Blog (167)
Komentarze (4.2k)
Recenzje (43)

Brendan Eich — autor języka JavaScript i sukcesu Mozilli. Wróg ruchu LGBT

@AnTarBrendan Eich — autor języka JavaScript i sukcesu Mozilli. Wróg ruchu LGBT31.01.2022 17:40

Brendan Eich jest twórcą jednego z najpopularniejszych języków programowania, a także wybitnym znawcą działania przeglądarek internetowych. W pełni więc zasługuje na uznanie za swój spory wkład w dziedzinie technologii użytkowej. Jednak z powodu działań niezwiązanych z branżą IT przylgnęła do niego łatka skandalisty i homofoba. Czy Eich na nią słusznie zasłużył? Odniosę się do tego w dalszej części tekstu, w którym przedstawiam najważniejsze fakty dotyczące życia tego amerykańskiego programisty-wynalazcy.

Źródło zdjęć: © https://mem365.blogspot.com/2020/07/brendan-eich.html
Źródło zdjęć: © https://mem365.blogspot.com/2020/07/brendan-eich.html

Wczesne czasy

Brendan Eich urodził się 4 lipca 1961 w Pittsburghu w stanie Pensylwania. W tym mieście spędził swoje pierwsze lata życia, a później w wieku niepełnoletnim mieszkał też w Gaithersburgu (Maryland) i Palo Alto (Kalifornia). Jego przesadnie wyznaniowi rodzice sprawili, że bardzo szybko stał się ortodoksyjnym katolikiem. Postawa ta natomiast w znacznym stopniu wpłynęła na to, iż wyznaje mocno konserwatywne poglądy, uchodząc w pewnych kręgach za osobę nietolerancyjną i zacofaną. Mimo tego Eich od samego początku miał świetne wyniki z przedmiotów ścisłych, a hackingiem i programowaniem na poważnie zainteresował się już jako wczesny nastolatek. Tę zdolność do zawiłego liczenia i kodowania sukcesywnie rozwijał w następnych latach.

Nie dziwne więc, że Eich po ukończeniu szkoły średniej uzyskał tytuł licencjata z matematyki i informatyki na Uniwersytecie Santa Clara. W 1985 roku został zaś magistrem, ale już jako student Uniwersytetu Illinois w Urbana-Champaign. Zaraz potem Eich rozpoczął karierę programisty w Silicon Graphics, pracując przez siedem lat nad systemem operacyjnym oraz kodem sieciowym. Natomiast w latach 1992-1995 programował w MicroUnity Systems Engineering, pisząc mikrojądro i kod DSP oraz wykonując pierwszy port MIPS R4000 w GCC.

Rzadkie zdjęcie Brendana z czasów młodości. To ten w okularach., Źródło zdjęć: © Twitter
Rzadkie zdjęcie Brendana z czasów młodości. To ten w okularach.
Źródło zdjęć: © Twitter

Ekspresowa JavaScript

Następnie Eich został zatrudniony w kwietniu 1995 roku przez Netscape Communications Corporation. Od razu rzucono go tam na szeroką wodę, ponieważ nowi pracodawcy polecili mu stworzenie specjalnego języka programowania, który miał ulepszyć ich przeglądarkę. Eich dostał przy tym wytyczne, aby ten język przypominał Javę, ale był lekki i bardziej przystępny dla laików. Na wypełnienie tego nowatorskiego zadania dostał zaś bardzo mało czasu - według znanej zasady, że im szybciej, tym lepiej. Eich znakomicie jednak dał sobie z tym radę i pierwsza wersja "zmodyfikowanej Javy" została ukończona w ciągu dziesięciu dni. Nosiła nazwę Mocha i z miejsca została wykorzystana w wersji beta przeglądarki Navigator 2.02. We wrześniu 1995 roku zmieniono jednak dwa razy jej nazwę - najpierw na LiveScript a zaraz potem na JavaScript.

Źródło zdjęć: © https://en.wikipedia.org/wiki/Netscape_Navigator_2#/media/File:Netscape_Navigator_2_Screenshot.png
Źródło zdjęć: © https://en.wikipedia.org/wiki/Netscape_Navigator_2#/media/File:Netscape_Navigator_2_Screenshot.png

Brendan Eich niezależnie od nazwy swego dzieła wykonał kawał dobrej roboty. JavaScripit szybko została bowiem najczęściej używanym językiem programowania na świecie. A działająca na nim przeglądarka Netscape'a okazała się naówczas poważnym zagrożeniem dla nowopowstałej mikrosoftowskiej konkurentki. Chodzi tu rzecz jasna o przeglądarkę Internet Exploler, która zadebiutowała na rynku razem z systemem operacyjnym Windows 95. Następnie Eich obserwował rozwój języka JavaScript przez prawie 20 lat, zgłaszając sugestie dotyczące jego dalszego rozwoju. Działania te można odebrać tylko na plus - jak wie każda osoba w temacie.

Stworzenie potęgi Mozilli

Wiosną 1999 roku Eich został współzałożycielem Mozilli wraz ze stroną internetową mozilla.org. Na jej potrzeby stworzył wieloplatformowy silnik JavaScriptu o otwartym kodzie źródłowym - SpiderMonkey. Co ciekawe, Mozilla zarządzała przez jakiś czas kodem źródłowym Netscape'a, przeglądarkę tę jednak z każdym kolejnym rokiem użytkowało coraz mniej ludzi. Dlatego Eich, kiedy AOL zamknął dział Netscape w lipcu 2003 roku, przeniósł się do nowopowstałej Fundacji Mozilla, której głównym produktem została przeglądarka Firefox. Była to dobra decyzja, ponieważ szybko zyskała uznanie wśród wielu milionów osób korzystających z internetu. Eich jako główny technolog i strateg działania przeglądarki z logiem liska stał się ojcem tego sukcesu. W nagrodę za to w sierpniu 2005 roku został dyrektorem technicznym Mozilla Corporation. Odtąd przez długie lata odpowiadał za rozwój najważniejszych produktów Mozilli.

Źródło zdjęć: © screen z YouTube
Źródło zdjęć: © screen z YouTube

... i nagły krach

W dniu 24 marca 2014 roku Eicha mianowano zaś dyrektorem generalnym Mozilla Corporation - zasłużenie zważywszy na liczne zasługi. Był nim jednak tylko przez 11 dni, ponieważ został zmuszony do opuszczenia tego stanowiska pod presją aktywistów LGBT, którzy wypomnieli mu, że w 2008 roku przekazał tysiąc dolarów na wsparcie California Proposition 8 - dokumentu zakazującego małżeństw osób tej samej płci w stanie Kalifornia. Eicha krytykowano za to mocno na Twitterze, a także w debacie publicznej OkCupid, jak i w swoim obozie. Mimo tego członkowie zarządu chcieli, aby pozostał w firmie w innej roli. 3 kwietnia 2014 roku Eich ustąpił jednak ze stanowiska dyrektora generalnego i zrezygnował z pracy w Mozilli. Na swoim osobistym blogu wyjaśnił tę decyzję tym, że "w obecnych okolicznościach nie może być skutecznym liderem". Z perspektywy czasu można stwierdzić, iż Eicha spotkała surowa kara za jego proheteroseksualne poglądy. Mozillowy Firefox natomiast po jego odejściu z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej odstaje popularnością od przeglądarki Google Chrome.

Źródło zdjęć: © https://prezi.com/ozkpnztd8qwy/mozilla-firefox/
Źródło zdjęć: © https://prezi.com/ozkpnztd8qwy/mozilla-firefox/

Brave Software i BAT

Brendan Eich długo jednak nie płakał po rozstaniu z Mozillą i w maju 2015 roku został współzałożycielem i dyrektorem generalnym Brave Software. Oparł tamtejszą opensourcową przeglądarkę internetową na silniku Chromium i robi wszystko, aby była jak najbardziej szybka i bezpieczna dla tych, które z niej korzystają. Ich ciągle przybywa, przeto już rok temu Brave'a użytkowało miesięcznie ponad 20 mln osób. Największym marzeniem Eicha jest zaś wyprzedzenie pod względem popularności mozillowskiego Firefoxa. Co nie powinno dziwić po tym, w jakich niefajnych okolicznościach stamtąd odszedł. Czy mu to się uda? - najbliższa przyszłość pokaże. 

Eich ponadto zajmuję się tam reklamą cyfrową na zdecentralizowanej platformie opartej na blockchain - BasicAttentionToken. Według Coinbase działa ona w ten sposób:

BAT to token ethereum używany przez cyfrową platformę reklamową Brave Software opartą na technologii blockchain. Internauci, którzy przeglądają sieć za pomocą bezpłatnej przeglądarki internetowej Brave (dostępnej pod adresem Brave.com), mogą zastąpić oglądane reklamy reklamami z sieci reklamowej Brave. Otrzymują wówczas od reklamodawców tokeny BAT jako rekompensatę za poświęconą uwagę.

BAT oferuje zatem gratyfikację finansową za oglądanie reklam, nawiązując w działaniu do czasów z początku tego wieku, kiedy różne serwisy oferowały pieniądze za oglądanie lub klikanie reklam na stronach WWW. Brave Software pod dowództwem Eicha ma bowiem na celu zmianę współczesnego modelu rynku reklam internetowych, poprzez bezpośrednie połączenie reklamodawców z użytkownikami. A to wszystko, bez udziału takich gigantów jak Google czy Facebook. Idą za tym też spore pieniądze ponieważ BAT rozdystrybuował tokeny o wartości setek milionów dolarów dla użytkowników przeglądarki Brave.

summa summarum

Brendan Eich, mimo iż jest już po 60-tce, to ciągle z powodzeniem wpływa na rozwój przeglądarek internetowych. Dlatego też Brave Browser z każdym kolejnym rokiem rośnie w siłę. Pytanie tylko w jakiej formie byłby Firefox, gdyby Eich dalej pracował nad jego rozwojem. O tym zapewne myśli w wolnym czasie, gdyż rozwój nowych technologii jest dla niego również wielką pasją.

Eich jest przy tym najbardziej znanym człowiekiem z branży IT, który przez konflikt z ruchem LGBT stracił lukratywne stanowisko. Sprawiedliwe czy niesprawiedliwie? - jak uważacie. Poza tym jestem ciekaw, co sądzicie o eichowskim JavaScript, Firefoxie czy Brave'ie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.