Blog (57)
Komentarze (10k)
Recenzje (1)

Zgnilizna umysłowa, a demo jednostrzałowe

@BerionZgnilizna umysłowa, a demo jednostrzałowe18.01.2019 05:30

Czy ktoś na sali jeszcze pamięta wersje demonstracyjne gier? Dziś nadal choć rzadko, wydawca udostępnia takowe przed premierą, a kiedy już to z toną ostrzeżeń że produkt finalny może znacząco odbiegać od doświadczeń wyniesionych z demo (jakby to nie było oczywiste…), a bywa że demo jest pełną wersją, tyle że zablokowaną bez stosownego pliku z licencją. Znak czasów. A czy triale też ktoś pamięta? Jak nietrudno się domyśleć już po nazwie, to wersje ograniczone czasowo. Obie formy promocji niemal wyginęły, więc dla kogoś kto nie traktuje torrentów jak „nowoczesnych wersji demonstracyjnych” i kto długo wyczekiwał na nadchodzący tytuł to zawsze małe święto.

I oto jest! Demo remake’u jednej z ikon gatunku survival horror: „Resident Evil 2”! W moim prywatnym rankingu to podium razem z drugim „Silent Hill” (dziś to IP jest już martwe bo Konami woli klecić automaty pachinko), a tuż przed „Alone in The Dark” (też martwa marka). Ucieszyłem się, że w końcu zgaszę w pokoju światło, założę na sagan słuchawki z DobrychProgramów ;) i wtopię się w odrestaurowany, a nawet przemeblowany komisariat w Mieście Szopów. 7GiB wartko płynęło miedzianym kablem, a w wyobraźni już przeładowywałem Remingtona M1100 (mojego ulubionego w serii czyściciela korytarzy), rozdzielałem płaty czołowe lickerom i przemykałem się pomiędzy niemrawymi i stale wygłodniałymi truposzami. To gra legenda, która pomimo upływu 20 lat, dalej w całości gdzieś tam krąży pomiędzy aksonami, więc moja radość miała być zwielokrotniona zwiedzaniem, porównywaniem z wersją na szaraka plus rzecz jasna tzw. masterowaniem przejścia demo. Tak się bawią weterani ulubionych serii! Pobrało się, zainstalowało, kafelek woła by go odpalić, więc spoconymi grabiami szybko wciskam iks na joypadzie.

Leon: "Nie wierzę... No po prostu nie wierzę własnym oczom. Capcom..."
Leon: "Nie wierzę... No po prostu nie wierzę własnym oczom. Capcom..."

I srogo się zawiodłem. Tak wielce, że ten wpis powinien ograniczać się wyłącznie do zdań wielokrotnie złożonych, z baterii samych kalumnii, soczystych wiązanek łacińskich, interpunktorów myślicieli spod budki z piwem. Wzorem przodków, chwyciłem mocno swe szaty i rozdarłem na klacie z niemocy podomkę. Hańba! Czy remake okazał się zły? A gdzieżby tam! Całkiem niezły, choć nie wszystko mi się podoba (jak np. bezpłciowa muzyka, podczas gdy oryginalna ścieżka dźwiękowa ma być „day1 DLC” – ale dosyć nerwów, więc ten aspekt wyjątkowo pominę). Otóż któryś z organizmów jednokomórkowych z działu marketingu w Capcom, wpadł na „genialny” pomysł ograniczenia demo: <bardzo głęboki wdech>

  • czasowo do 30 minut
  • uniemożliwienia ponownego przejścia
  • wymagania stałego połączenia z internetem
  • wymagania konta SEN

<wydech> Takie o to jest demo „Resident Evil 2: One-Shot Demo”. Jednostrzałowe – i żeby chociaż to strzał ze Spark Shota był, ale nie, to zwykły VP70 z tłumikiem… Pomyślałem, przechytrzę mutanta! Choć to monstrualnie idiotyczne i niewygodne, założę drugie konto na konsoli i tak ile zechcę razy – nie będą pluć mi w twarz skośne ludziki. Okazało się, że wymagane jest przypisanie konta SEN do konta konsoli, inaczej nie pójdzie – co jest już zbyt czasochłonne dla mnie i naturalnie się poddałem (można tak się biczować w porywach z kilka razy, ale nie kilkadziesiąt). Odechciało mi się kupna Rezydencji Zła na premierę, zaczekam aż gra będzie tania jak barszcz i żeby odpady ludzkie nic nie zarobiły to jeszcze wymienię ją za darmo (co piąta wymiana gratis w niektórych sklepach). O tak właśnie zrobię! Po sarmackiej złości gnidom! Pomysłodawca tej marketingowej zbrodni winien zostać zarażony wirusem-T i zgnić w kanałach. Odpaliłem więc YT, zamknąłem ślepia i oddałem się wspomnieniom…

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.