Blog (66)
Komentarze (478)
Recenzje (0)

Specjalista ds. IT – drukarka połknęła haczyk

@bravoSpecjalista ds. IT – drukarka połknęła haczyk14.11.2014 01:08

Poniedziałek przed świętem 11 listopada, został jednogłośnie zatwierdzony przez społeczność biurową - za dzień wolny, czyli dzień wujka "urlopa". Błogie chwile można było poświęcić na prywatne sprawy, z daleka od "roboty". W tym samym czasie - ciemna strona wszelkich bytów nieorganicznych, knuje zawsze spisek. Ciemna moc zbiera się w coraz to większe skupiska. Zła energia gęstnieje i formuje się w obłoki niewidzialnego fantoma. Zaczyna z czasem również wpływać na organiczne formy życia. Ludziom przychodzą do głowy przeróżne pomysły, a niewidzialna siła zaczyna kierować ich poczynaniami.

Tak właśnie się działo podczas ostatnich wolnych dni. Masa krytyczna została osiągnięta i tuż po wolnym, kiedy dotarłem do biura - stało się! Na szczęście nie dotknęło to bezpośrednio mnie. Na pierwszy rzut oka wyglądało to poważne. Mimo, że nie byłem osobą poszkodowaną, to na mnie został położony ciężar ogarnięcia skutków niszczycielskiej siły nazwanej przez specjalistów: głupotą.

Tak więc gdy zajmowałem się swoimi codziennymi zadaniami, odwiedził mnie szef. Przyniósł pod pachą swoją domową drukarkę, a właściwie laserowe urządzenie wielofunkcyjne (Brother MFC-7440n). Postawił obok mnie i oznajmił, że próbował coś wydrukować na folii, niestety nie przeznaczonej do druku w urządzeniach laserowych. Podczas tej niefortunnej operacji coś się stało i drukarka się zatrzymała, zachowując wprowadzone medium w swoim brzuchu.

Zabrałem się zatem za diagnozę pacjentki. Po podaniu narkozy, otworzyłem brzuch i wyjąłem wnętrzności w postaci bębna z tonerem, odłączyłem podajnik papieru i wykonałem pierwszy przegląd. Badanie nie wykazało żadnego problemu. Kolejny etap, to wsadzenie reki do du.... eee do przestrzeni zadniej. Po otwarciu pokrywy tylnej i usunięciu wszystkich osłon, ukazał mi się taki oto widok:

Pomyślałem sobie wówczas to i owo o właścicielu urządzenia. Jak widać na powyższym obrazku, mamy pięknie ozdobiony wałek dociskowy - girlandą z folii. Skręcona, stopiona i stwardniała ozdoba, przywarła i zakleszczyła się dość poważnie. Trzeba było zdjąć "skórę" z boków i odłączyć zespół utrwalania (tzw. fuser unit) po przez rozłączenie przewodu grzałki z lewej strony oraz czujników temperatury z prawej. Wykręciłem moduł.

[1/2]
[2/2]

Z wielkim trudem, po skomplikowanej operacji, usunąłem tą nieszczęsną folię. W zasadzie był to kawałek zwęglonego plastiku, który musiałem pociąć na fragmenty podczas jego wyjmowania. Musiałem bardzo uważać, aby nie doprowadzić do perforacji wałka dociskowego (kolor pomarańczowy) lub nie porysować teflonowej powłoki wałka grzejnego (kolor beżowy). Niestety w wyniku samego procesu owinięcia folii, wałek dociskowy, został nieco pognieciony. Ostre krawędzie zwęglonego plastiku, lekko porysowały też powłokę teflonową.

[1/2]
[2/2]

Aby wygładzić lekkie zarysowania, użyłem odrobiny pasty polerskiej do lakieru samochodowego. Pozwoliło to na przywrócenie odpowiedniej gładkości. Następnie złożyłem wszystko do pierwotnego stanu i uruchomiłem urządzenie. Moim oczom ukazał się komunikat, oznajmiający proces samo-diagnostyki, który został przewidziany na około 15 minut.

Po tej czasochłonnej diagnostyce, sprzęt przeszedł w tryb czuwania. Postanowiłem zatem dokonać próbnego wydruku. Niestety to nie był jeszcze koniec. Drukowanie nie rozpoczęło się, a na wyświetlaczu pokazał się błąd nr 6A (Fuser unit failure). Aby dowiedzieć się czegoś więcej, zapoznałem się z opisami błędów na stronie poświęconej dokumentacji serwisowej tego modelu. Z opisu wynikało, że jeden z czujników temperatury, nie odnotował spodziewanej wartości, przez co proces drukowania nie mógł się odbyć. W związku z tym pacjentka trafiła ponownie na stół. Po ponownym wymontowaniu "piecyka", sprawdziłem dokładnie czujniki (termistory).

[1/2]
[2/2]

Elementy okazały się sprawne. Jednak musiało coś być nie tak z uzyskiwaniem odpowiedniej temperatury, a właściwie z uzyskiwaniem jakiejkolwiek temperatury, wyższej niż otoczenia. Sprawdziłem w następnej kolejności, obwód grzałki. Tutaj natrafiłem na ślad. Okazało się, że jest on przerwany przez wyłącznik termiczny, umieszczony przy wałku grzejnym. Po zdjęciu osłony, wykręciłem ten felerny element.

[1/2]
[2/2]

Szybkie przeglądnięcie internetu w celu znalezienia termostatu, zaprowadziły mnie jedynie na stronę producenta części - do Japonii. Zamienników też nie udało mi się znaleźć. W tym momencie, poczułem, że muszę wyjść tam gdzie król... Podczas tego spaceru, już w drodze powrotnej, coś mnie tknęło. Jakby tak spróbować "pogmerać" tą blaszką od góry? Tak jak pomyślałem, tak zrobiłem. Podważyłem delikatnie i pstryk! Blaszka wróciła do swojego pierwotnego położenia i obwód został zamknięty. Eureka!!!

Tak oto naprawiłem część, która uniemożliwiała uruchomienie grzałki. Złożyłem więc wszystko do kupy i po odczekaniu 15 minut diagnostyki, zleciłem wydruk konfiguracji. Pacjentka rozgrzała się na mój widok i uraczyła mnie wspaniałym wydrukiem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.