Test HTC 7 Mozart

Witam. Jako jedna z 2012 osób, biorę udział w testowaniu telefonu HTC 7 Mozart, którego to organizatorem jest Orange. Chciałbym podzielić się z wami moimi wrażeniami z użytkowania tego telefonu. Do tej pory byłem użytkownikiem Motorolii Milestone z Androidem, więc od czasu do czasu będę porównywać oba systemy (może również samą budowę obydwu sprzętów), ale bez przesady ;)

Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie można moim zdaniem oceniać telefonu i systemu zawartego na jego pokładzie jednocześnie. Dlaczego? Zaraz się przekonacie.

Budowa

Pierw pokrótce opowiem o telefonie jako... telefonie, czyli oceniać będę kawał dobrej roboty jaką odwaliło HTC ;) Pierwsze co się rzuca w oczy to jakość wykonania obudowy. Trzymając telefon w ręce nie boimy się że zaraz nam się omsknie, upadnie i rozleci na 10 części, sprawia on wrażenie mocnej konstrukcji. Duży w tym wkład ma pewnie to, że tył telefonu wykonany jest w ponad połowie z metalu (swoją drogą za to samo bardzo lubię swojego "Kamyczka" :P, tyle razy co upadł mi na asfalt i nic mu się nie stało...).

Jeżeli chodzi o otwieranie tylnej obudowy aby dostać się do baterii, karty SIM i karty pamięc... wróć... tu jest według mnie DUŻY błąd popełniony przez HTC... mianowicie brak miejsca na naszą własną kartę pamięci. W tych czasach moim zdaniem slot na kartę pamięci to jedna z rzeczy podstawowych w telefonie, oczywiście niektórzy nie potrzebują tyle miejsca i powiedzą że im to nie przeszkadza - OK, takie osoby nie włożą karty pamięci, ale moim zdaniem sam slot pozwoliłby dotrzeć producentowi do szerzej grupy konsumentów. Wracając do otwierania obudowy - naprawdę, jest to pierwszy telefon przy którym musiałem zajrzeć do instrukcji aby dowiedzieć się jak otworzyć obudowę :P Rozwiązanie jest bardzo oryginalne - czy poręczne? Jak dla mnie neutralnie - ot po prostu kolejny pomysł na dojście do bebechów telefonu.

Kolejne co ocenie to klawisze fizyczne telefonu - przyciski głośności, aparatu i przycisk ON/OFF - tudzież przycisk blokady telefonu. Jak dla mnie są one za mało uwypuklone, ciężko czasami jest mi nacisnąć np. guzik blokady trzymając telefon jedną ręką (zależy jak akurat złapie telefon), moim zdaniem mogło by to być lepiej wykonane, aczkolwiek sprawia to wrażenie solidnie wykonanego.

Następnie krótko o wyświetlaczu - jest on po prostu wyraźny i ładnie odwzorowywuje barwy. Niestety nie udało mi się go sprawdzić w pełnym słońcu, ponieważ jak na ironie ostatnio prawie w ogóle słońca na oczy nie widziałem :(

Hmmm... co jeszcze... APARAT! Najpierw ocenie go ze strony jakości wykonywanych zdjęć, w dalszej części ze strony systemowej (możliwości konfiguracji itp.). Więc tak, jakość zdjęć jak dla mnie jest bardzo dobra. Oczywiście zdjęcia najlepiej wychodzą w bardzo dobrym oświetleniu, najlepiej słonecznym, ale dzięki flashowi Xenon'owemu jaki ten telefon posiada, również zdjęcia w nocy wychodzą bardzo fajnie, ale już raczej zdjęcia w pomieszczeniach.

Został chyba już tylko głośnik. Jeżeli chodzi o samą jego głośność to rewelacji nie ma, ale jeżeli chodzi o jakość dźwięku wypada naprawdę niesamowicie... Może to ja nie miałem do czynienia z wieloma telefonami, ale naprawdę nie słyszałem telefonu który tak ładnie grał by na głośniku (noo może poza Sagem'em mYx401, który cały drżał od basu jak się go położyło na czymś twardym :D), i to samo jest na słuchawkach, dźwięk jest naprawdę śliczny, a na pewno biję na głowę ten który można usłyszeć na moim Kamyczku...

Bateria - tutaj krótko. Nie użytkuje telefonu jakoś nagminnie, typu ciągłe granie, filmy nawigacja itp. Ale na ciągle uruchomionym 3G, wifi i gpsie, rozmowach rzędu parunastu minut dziennie i regularnym przeglądaniu stron takich jak FB i G+. Bateria do pełnego rozładowania trzyma mi 1,5-2 dni. Myślę że jest to wynik utrzymujący normę.

To chyba na tyle jeżeli chodzi o pracę ze strony HTC, czas na potęgę z Redmond ;P

System

Patrzyłem trochę na inne recenzję, a bardziej na komentarze pod nimi i postaram się odpowiedzieć na niektóre pytania które padały najczęściej jak i na sprawy które mi najbardziej tkwią w głowie i chciałbym się nimi podzielić.

Na początek tak ogólnie i mało obiektywnie, porównam system jakim jest WP7 do Androida. Najbardziej mnie uderzył brak konfiguracji WP7 do własnego "widzimisie"... W androidzie mogłem wszystko pozmieniać na swoją modłę, a tutaj - nie mam prawie w ogóle możliwości konfiguracji. W większości spraw musiałem pogodzić się z zamysłem producenta. Drugą dla mnie dużą sprawą jest market... Po pierwsze - ustawiam aby pokazywało mi najlepsze aplikacje i co widzę? 10 zł, 12 zł, 17 zł, 20 zł itd. itd. Przewijam w dół z uporem maniaka ale wcale te liczby nie znikają... nie wiem ile musiałbym tą listę przewijać aby dorwać aplikacje bezpłatną, a jeżeli przejdę na listę "Bezpłatne" to znowu widzę aplikacje typu "Jak przejść Angry Birds", albo "Spis gier wyścigowych"... i może tutaj przesadzam, może niektórzy powiedzą, że jak wiem czego szukam to znajdę za darmo... Ale po pierwsze, aplikacji w Marketplace na chwilę obecną jest o WIELE mniej niż na Android Market, a po drugie wiele gier i aplikacji, które na Androidzie mam darmowe - tutaj są po paręnaście złotych. Dlaczego? Nie mam pojęcia...

Ale dobra, koniec porównywania tych dwóch systemów, postaram się teraz jak najbardziej obiektywnie ocenić system z pod skrzydeł Microsoftu.

Najpierw Menu - na początku wydaje się ładne i przejrzyste, kafelki na ekranie głównym ładnie pokazują ile wiadomości na nas czeka nieprzeczytanych, ile maili itd., gdy wchodzimy w listę aplikacji, widzimy... samą listę, bez zbędnych bajerów co również może cieszyć, ale - no właśnie, wraz z przyrostem aplikacji lista robi się dłuższa i dłuuuuższa. Potem pojawiają się "literki" na liście za pomocą których tak samo jak na liście kontaktów (o czym później) możemy poruszać się po liście aplikacji alfabetycznie - klikając odpowiednią literę przenosimy się do aplikacji które to na daną literę się zaczynają. Może to faktycznie sprawę trochę ułatwia, ale moim zdaniem, z którym wiele użytkowników pewnie się zgodzi, przydałaby się możliwość tworzenia na początku listy własnych katalogów i segregowania aplikacji według własnych preferencji. Na pewno bardzo ułatwiło by to życie wielu osobom.

Przejdźmy teraz do kontaktów jako samej listy jak, ich synchronizacji i wszystkiego co z nimi związane. Najpierw synchronizacja - miłe jest to, że kontakty automatycznie zsynchronizowały mi się praktycznie ze wszystkim gdzie jakieś kontakty posiadam (oczywiście sam mogłem wybrać z czym chce dokonać synchronizacji, a z czym nie), w moim wypadku było to konto Google, Facebook, karta SIM i Windows Live. Dodatkowo kontakty (zazwyczaj same, ale czasami trzeba pomóc ręcznie) z różnych serwisów połączyły się w jeden kontakt, aby potem w konwersacjach ująć wszystkie usługi takie jak FB, @mail czy zwykłe smsy. Dodatkowymi zakładkami w oknie kontaktów są zakładki "co nowego" i "ostatnie". Te drugie to nic innego jak po prostu osoby z którymi ostatnio się kontaktowaliśmy, a jeżeli chodzi o zakładkę "co nowego" to pokazuje ona nam wiadomości z serwisów społecznościowych, w moim wypadku z FB. Jeżeli chodzi o sam wygląd kontaktów to jest on z jednej strony przejrzysty, ale z drugiej nie podoba mi się fakt że sam napis "Kontakty" zajmuje 1/3 wysokości okna, co znacznie zmniejsza ilość kontaktów które mieszczą się na ekranie, ale z podobną wielkością tytułów okien spotkamy się prawie wszędzie w WP7.

Teraz powiem co nieco o odtwarzaczu. Jest to odtwarzacz Zune. Gdy go odpalimy ukażą się nam opcję takie jak: Muzyka, Filmy, Podcasty i Radio. Radio oczywiście tylko ze słuchawkami jako antena, jeżeli chodzi o odtwarzanie na głośniku - jest taka możliwość, możemy ją znaleźć gry dłużej przytrzymamy częstotliwość jakiej teraz słuchamy (dzięki @ziemowy), ale jak dla mnie powinna ta funkcja być dostępna tak jak każda inna opcja - z pod "trzech kropek" w dolnym prawym rogu ekranu. Jeżeli chodzi o wygląd, to każde menu wygląda praktycznie tak samo, więc nie będę rozwodził się w tym temacie, mogę tylko wspomnieć że jest przejrzyste i miło się z niego korzysta (dlatego na androidzie zainwestowałem w odtwarzacz który wyglądem przypomina ten z WP7 - podoba mi się ;P). Sam odtwarzacz nie posiadam Equalizera, ale od HTC dostajemy aplikację "Ulepszacz dźwięku", za pomocą którego możemy zmieniać jego barwę. Ale jest ograniczenie - na głośniku są możliwe tylko opcje: Brak efektów, Dolby Mobile i Wzbogacanie SRS. Dopiero po podłączeniu słuchawek możemy skorzystać z equalizera. Przy okazji opisywania odtwarzacza, muszę wspomnieć o "ficzerze", bez którego nie potrafię żyć, który jest obecny na Androidzie, a niestety nie ma go na WP7. Mianowicie o możliwości przeskakiwania między utworami za pomocą przycisków przyciszania i przygłaszania. Ja idąc ulicą z założonymi słuchawkami po prostu bez przerwy żongluje utworami w ten sposób, a tutaj po prostu nie mogę :(

Może teraz o aparacie jako aplikacji systemowej. Wszystkie ustawienia jakie tutaj znajdziecie to: Sceny, Efekt, Rozdzielczość, Tryb pomiaru, regulacja migotania i flash (on\off, auto). Scen mamy 8: Auto, Pionowa, Pozioma, Sport, Plaża, Podświetlenie, Światło Świeczki i Marko. Mamy też do wyboru 4 efekty: Odcienie szarości, Negatyw, Sepia i Solaryzacja. Reszta ustawień chyba każdy wie jak powinna wyglądać ;P Ustawień nie ma jak widać dużo, ale myślę że w zupełności one wystarczą przeciętnemu użytkownikowi, szczególnie biorąc pod uwagę to że jest to tylko aparat w telefonie, a nie pełnoprawna cyfrówka/lustrzanka. No może tylko brakuje mi opcji ustawiania ISO, a poza tym jest OK :P

Nie wiem na chwilę obecną co jeszcze mogę opisać z rzeczy ważniejszych. Jeżeli coś mi wpadnie do głowy - dopisze, jeżeli wy macie jakieś pytania - pytajcie, chętnie odpowiem.

Podsumowując - telefon jako robota HTC oceniam na 4+, jednak brak tej karty pamięci według mnie jest niewybaczalny, no i trochę denerwujące klawisze fizyczne. Jeżeli chodzi o robotę Microsoftu, to niestety muszę dać 3+. Moim zdaniem muszą jeszcze sporo popracować nad systemem, najlepiej posłuchać użytkowników i pododawać pierdułki, które jednak umilają życie (takie jak foldery w menu o których wspominałem), no i powinni jakoś zachęcić Developerów do tworzenia aplikacji na ich system, bo na razie trochę nędznie to wygląda. Należy jednak pamiętać, że jest to wstępna ocena, która może się zmienić wraz z użytkowaniem telefonu. I na pewno w przyszłości zamieszczę jakieś wpisy szerzej opisujące konkretne funkcję.

Na koniec chciałbym prosić o wyrozumiałość i konstruktywną krytykę, ponieważ jest to moja PIERWSZA KIEDYKOLWIEK RECENZJA CZEGOKOLWIEK ;P Dlatego może to trochę kiepsko wyglądać, ale mam nadzieję że ujdzie w tłoku :P

Tutaj macie parę zdjęć wykonanych Mozartem:

2 zdjęcia w łazience i 1 na strychu było przeprowadzane w ciemnościach gdzie nie widziałem własnego nosa :P