Blog (16)
Komentarze (3.1k)
Recenzje (3)

Facebook, NK i wirtualni przyjaciele...

@DimatheusFacebook, NK i wirtualni przyjaciele...24.04.2012 21:43

Lektura newsa Facebook ma 901 milionów użytkowników oraz zawarte w nim stwierdzenie Użytkownicy Facebooka zawarli tam już 125 miliardów „przyjaźni” wywołało u mnie niemałą refleksję odnośnie trendów, które są w ostatnich latach serwowane użytkownikom globalnej sieci. Jak dzwon odbija się w mojej głowie jedno pytanie: Dokąd to wszystko zmierza? Ale może od początku...

Początek - czyli jak ja to pamiętam

Wiem, że wielu czytelników serwisu może pochwalić się zdecydowanie większym doświadczeniem życiowym - nie zaprzeczę. Aczkolwiek mogę pokusić się o stwierdzenie, że dorastać zacząłem jeszcze w czasie, gdy rozwój informatyczny nie stał jeszcze na zbyt wysokim poziomie. Komputery pokroju Commodore C64, Amigi czy nawet pierwsze PC-ty z procesorami 286, 386 i tak dalej, w powszechnym użytku nadawały się do grania czy podstawowych zadań biurowych - edycji tekstu, wydruków i ćwiczenia DOS-owych komend. :) Trudno w tych czasach można było mówić o kontakcie czy komunikacji netowej - w końcu czy ktoś wyobraża sobie przesyłanie zdjęć drogą mailową przy pomocy modemu 14,4 czy nawet 54kbps? Ja jakoś nie bardzo. Co zatem pozostawało? Kontakt bezpośredni z innymi ludźmi.

Wraz z rozwojem techniki i ulepszeniem urządzeń komputerowych, powoli zaczęły się rozwijać specyficzne metody komunikacji - całkowicie oparte na sieci globalnej. Zaczęło się od rozpowszechnienia skrzynek mailowych oraz komunikatorów tekstowych. Później można było już poprzez sieć toczyć rozmowy głosowe, a później nawet patrzeć na rozmówcę, korzystając z kamerek internetowych. Aczkolwiek nadal można było w formach kontaktu doszukać się bezpośredniości. Ale i to się zmieniło...

Portale społecznościowe czas zacząć

Dokładnie! To one spowodowały, że kontakt między ludźmi przyjął całkiem niematerialną, w niektórych przypadkach nawet zupełnie śmieszną postać. Początki oczywiście zapowiadały się całkiem fajne. Pamiętam jak dziś, gdy kolega z liceum - Olaf serdeczne pozdrowienia - napisał mi informację o tym, że znalazł w sieci bardzo fajny portal, który umożliwi nam odnowienie kontaktu z osobami, z którymi chodziliśmy do liceum. Tak, mowa była o naszej-klasie. Szczęście oczywiście nie trwało zbyt długo, bo nasza-klasa poszła rozwojowo dokładnie w stronę "fejsika" przekształcając się w kobyłę, która ma służyć. No właśnie - dochodzimy do meritum kwestii:

  • Czemu mają służyć portale społecznościowe?
  • Temu, by chwalić się swoimi samochodami, domami, osiągnięciami?
  • A może temu, by chwalić się wirtualnymi znajomościami?
  • By utrzymywać tablicowy kontakt z pseudo-przyjaciółmi i zapraszać ich do gier on-line?
  • A może po prostu, by jakoś wypełnić czas, którego jest tak strasznie dużo, że da się nudzić?

Wiem, że może jestem w przeważającej mniejszości tak postrzegając społecznościowy szał. Ale tak pojmując relacje miedzy ludźmi, spłycamy formy kontaktu do najmniej wymagających. Dochodzi do sytuacji, gdy to fejsikowa tablica jest głównym źródłem informacji o nas samych i jedynym środkiem kontaktu z otaczającym nas światem. To na nim w komentarzach kłócimy się ze znajomymi, komentujemy wydarzenia czy nasze własne nastroje. Czasami niektórzy przez FB ludzie zakańczają swoje związki - a ja myślałem, że SMS-owe rozstanie to szczyt próżności. Czy to troszkę nie mija się z celem? Zawsze wydawało mi się, że kontakt poprzez neta jest dodatkową metodą kontaktu, uzupełnieniem w arsenale możliwych środków. Teraz stał się dla wielu jedyną i słuszną alternatywą dla wszystkich innych form kontaktu. To tak, jakby do wykopania dziur od słupków na ogrodzenie używać koparki. Można? Ależ oczywiście, że można! Pytanie tylko po co?

A jak Wy to widzicie? Czy pojawienie się portali społecznościowych zmieniło coś w kwestach kontaktu między ludźmi?

Swoją drogą, ja tam nadal wolę spokojnie spotkać się z moimi Przyjaciółmi w pubie czy barze i pogadać przy "soczku jabłkowym". Nie ma to bowiem jak bezpośredni kontakt i rozmowa w 4 oczy. :)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.