Blog (2)
Komentarze (16)
Recenzje (0)

Dlaczego warto uczyć się składać klocki Lego

@diwpajDlaczego warto uczyć się składać klocki Lego09.04.2014 14:00

...czyli o tym jak diwpaj z drużyną przegrali turniej ponieważ nie mieli w dzieciństwie klocków Lego.

Jako że interesuję się programowaniem i większość klasy o tym wie, zostałem wyznaczony jako „myśliciel”, zwany niekiedy też algorytm-mejkerem, czy po prostu programistą. No nic, kilka dni przed samym turniejem pobrałem środowisko graficzne, pobawiłem się w nim trochę „na sucho”, poznałem możliwości programu i zapoznałem się z działaniem podstawowych jego funkcji. Do Katowic pojechałem "na pewniaka", mimo że nigdy nie miałem styczności z tym robotem – reszta teamu miała okazję bawić się nim podczas warsztatów organizowanych u nas w szkole.

Do biegu, gotowi, start!
Do biegu, gotowi, start!

W autobusie którym jechaliśmy już na miejsce spotkałem się z resztą zespołu, omówiliśmy jeszcze raz swoje zadania – ja byłem tam jedynie od tworzenia odpowiednich algorytmów, reszta teamu miała za zadanie albo składać robota, wspomagać mnie przy zabawie z programem, lub i jedno i drugie.

No i znow diwpaj
No i znow diwpaj

Przyjechaliśmy na miejsce kilka(naście) minut przed czasem, więc kilka osób z drużyny postanowiło wyskoczyć na papierosa, a ja i jeszcze jeden kolega omawialiśmy dokładną strategię – mimo że do czasu zobaczenia przeszkód nie znaliśmy nawet typu zadań. Po kilku minutach zostaliśmy zaproszeni do sali, gdzie miały odbywać się główne zawody w konkurencji której najbardziej się obawiałem – sumo. Kto zna ten pewnie wie o co chodzi, dla tych którzy nie wiedzą – chodzi o walki odpowiednio przystosowanych robotów na arenie w kształcie koła umieszczonej na delikatnym podwyższeniu. Sposobem na zniszczenie przeciwnika jest zepchnięcie go poza arenę, lub uderzenie w niego taki sposób, aby obrócił się on kołami do góry. Walki odbywały się w systemie dwurundowym, w przypadku remisu miała odbywać się runda trzecia, rozstrzygająca.

Ojć, czemu to się nie chce ruszać I
Ojć, czemu to się nie chce ruszać I

Na stworzenie kompletnego, działającego zestawu drużyny dostały 1,5 godziny + czas trwania rozgrywek drużyn walczących przed nami – w tym wypadku mieliśmy ogromne szczęście, ponieważ byliśmy czwarci w kolejce. Ustaliłem mniej-więcej ile czasu ma odbywać się każda z czynności – pracowaliśmy na zestawie Lego Mindstorm który naprawdę nie był skomplikowany, dlatego uznałem że skonstruowanie robota właśnie z tych klocków zajmie 30 minut, które ewentualnie miałem przedłużyć do 45 minut. Jak wyszło – nawet nie pytajcie. Na całą konstrukcję (która i tak okazała się wadliwa, ale o tym później) czekałem ponad 80 minut – zatem zostało nam jedynie 10 minut na przetestowanie algorytmu pisanego „na sucho”, w dodatku na bardzo prowizorycznej arenie zbudowanej z kilkunastu białych kartek A4. Pierwsze zaprogramowanie i odpalenie robota – 5 sekund czeka, po czym na ekranie pokazuje się niezbyt przyjemny komunikat „soft terror”. Przeleciałem jeszcze raz algorytm – nie było w nim [prawie] żadnego błędu. Wgraliśmy dla pewności program jeszcze kilka razy, aż w końcu przyszedł mi do głowy pomysł – program nie wykonuje się bo… czujnik koloru jest za nisko i nie jest w stanie on wykryć żadnego koloru, dlatego przesyłał on błędną wartość do instrukcji warunkowej. Zamocowaliśmy (chociaż nie, zamocowaliśmy to zbyt mocne słowo, po prostu „umiejscowiliśmy”) czujnik tak aby stał w miarę stabilnie. Gdy podchodziliśmy z robotem do areny mieliśmy sprawny, prawidłowo działający algorytm, jednak tuż przed odpaleniem robotów czujnik kolorów wyleciał z swojego miejsca – włożyłem go, jak później się okazało nieprawidłowo.

Ojć, czemu to się nie chce ruszać II
Ojć, czemu to się nie chce ruszać II

Walczyliśmy z drużyną z Gliwic, gdy odpaliliśmy nasze roboty poczekały one swoje regulaminowe pięć sekund, po czym ruszyły. Tfu, ruszył – wystartował jedynie robot drużyny przeciwnej, ponieważ jak się okazało zapomniałem zaimplementować czynności która miała się wykonać gdy robot zbliży się do czarnej linii, wyznaczającej granice ringu, a z powodu złego umiejscowienia czujnika koloru wykrywał on kolor opon naszego robota, co sprawiało że robot stał. Ot, po prostu stał. Robot z Gliwic ewidentnie zdziwił się tą sytuacją i po podjechaniu do naszego robota też postanowił stanąć – złośliwość rzeczy martwych jak to mówią. Dostaliśmy dodatkowe kilka minut, podczas których zmieniłem całkowicie algorytm, tym razem na bardziej wadliwy i zaraz po stanięciu w szranki z przeciwnikami robot wyjechał sobie z ringu i tym samym skazać nas na porażkę. Linefollowera robiliśmy już dla zabawy, jednak wbrew pozorom był on lepiej stworzony niż robot walczący – wtedy podeszliśmy do tematu z pewnym dystansem, składanie robota zajęło mniej czasu, a ja miałem więcej czasu na testowanie różnych algorytmów.

Dlatego przestrzegam każdego, kto chciałby zacząć bawić się w cybernetykę – pamiętaj, naucz się składać klocki Lego.

PS. Dla ciekawskich - mój awatar to zdjęcie właśnie z tego turnieju :>

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.