Blog (1)
Komentarze (191)
Recenzje (0)

FIFA, Twitter i samba

@eagleeyetomFIFA, Twitter i samba27.05.2014 21:13

[img=article-2519438-19B9D87D00000578-713_634x422]

Już wkrótce wszyscy kibice piłki kopanej będą mogli zacierać ręce i przyprawiać partnerki/partnerów o ból głowy. Brazylijski mundial szykuje się nadzwyczaj gorąco i to nie ze względu na urodziwe panie na trybunach, lecz z powodu piłkarzy, którzy rękami i nogami walczyć będą o prymat w kraju samby i kawy. Przeczytawszy pewien wpis na portalu Reddit, który od czasu do czasu przeglądam, uważam, że dla niektórych temperatura panująca w tym kraju jest zbyt wysoka.

Ale zanim przejdziecie do dalszej części mojego blogowego debiutu, polecam piosenkę zespołu Bellini. Co starsi powinni pamiętać ;-)

Sprawa tyczy jednak pracowników FIFY, czyli królów futbolu rezydujących w szwajcarskim Zurichu. Ale do rzeczy. Serwis społecznościowy Twitter otrzymał ostatnio oficjalną prośbę, aby usunąć awatary kilku użytkowników, ponieważ użyte one zostały bez pisemnego pozwolenia. Przyznam szczerze, że wiadomość ta wywołała na mej twarzy nie lada zdumienie, gdyż zawsze uważałem, że użycie jakiegokolwiek loga marki przynosi tylko dobre efekty (reklama, rozpoznawalność marki itp.).

Twitter ugiął się pod naciskiem FIFY i zablokował konta, których Bogu ducha winni użytkownicy byli właścicielami. Niektóre z sześciu dotkniętych listem DMCA kont, powróciły do sieci. Inne zostały całkowicie usunięte zarówno z Twittera, jak i z Google, gdyż wpisując frazę odpowiadającą za usunięte konto, nie uzyskuje się żadnych wyników. Konto jak gdyby nigdy nie istniało. A ponoć w internecie nic nie ginie.

Starając się przeanalizować motywy pracowników, doszedłem do odkrywczego wniosku, że FIFA zachowała się, delikatnie mówiąc, dziwnie. Mistrzostwa Świata jest marką samą w sobie, jednak darmowa reklama na portalach społecznościowych nie powinna być lekceważona. Szczególnie gdy administratorzy stron nie wykorzystują loga w celach zarobkowych, a czysto hobbystycznych. FIFA, która notabene jest organizacją non-profit, bynajmniej nie działa jak firma, której pieniądz nie jest bliski duszy. Wystarczy poczekać, aż na podobne ruchy zdecyduje się Google, Apple, Microsoft, Coca-Cola lub Nike. Gdyby okazało się to prawdą, bylby to największy atak na awatary w historii.

Cała sytuacja pozostawia niesmak, gdyż zamiast zachwycać się bramkami, trikami Edena Hazarda, Cristiano Ronaldo czy Neymara, kibic będzie zastanawiał się czy może użyć loga mistrzostw świata na swoim Facebooku, czy Twitterze. Wszak robi to bez uprzedniej zgody Seppa Blattera i jego świty. Dobrze, że Polaków w Brazylii nie ma. Połączenie Samby z pięknymi kobietami, futbolem i portalem społecznościowym wydaje się raczej niebezpieczne, wszak w powietrzu zamiast piłek latają nakazy DMCA.

P.S. Chciałem wstawić logo MŚ jako obrazek wiodący, jednak trochę się boję. W zamian możecie popodziwiać bujną fryzurę Davida Luiza.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.