Blog (3)
Komentarze (1.8k)
Recenzje (0)

Coś o Scali

@FrankfurteriumCoś o Scali16.04.2012 02:28

Na samym wstępie – witam wszystkich. To mój pierwszy wpis nie tylko na blogu dobrychprogramów, ale i ogólnie w życiu. Prawdopodobnie nigdy bym go nie popełnił, gdyby nie nieopatrzna wzmianka pod którymś z wpisów dotyczących chyba wszystkim znanego Hostowego Challenge'u. Napisałem, że w Scali można sprawę załatwić w sposób równie dobry, a przy tym krótszy. Kilka osób wyraziło chęć przyjrzenia się takiej implementacji, więc... Czemu nie? Ale najpierw króciutko o języku.

Coś (króciutkiego) o pochodzeniu Scali

Scala to dzieło człowieka mocno zasłużonego w dziedzinie rozwoju Javy. Martin Odersky, bo o nim mowa, uznał, że Java jako język rozwija się zbyt ślamazarnie i coraz mniej nadaje się do podejmowania współczesnych nam wyzwań. Nie odrzucił jej jednak jako substytutu zła, szatana i polskiej służby zdrowia, ale zapragnął stworzyć dla niej coś, czym dla C był C++. Tyle że w wersji turbo.

Coś o zapożyczeniu z innych języków

Scala jest... skalowalna. Chodzi nie tylko o zastosowanie, ale i składnię. Pan Odersky może i jest jednym z tatusiów chrzestnych Javy, ale nie przeszkodziło mu to zauważyć, że niektóre sprawy w innych językach zorganizowano lepiej. Na przykład brak konieczności ciągłego wklepywania średników i typów zmiennych/funkcji. Te ciągle są poddawane silnej kontroli typów, ale w 90% sytuacji kompilator zrozumie, że skoro pakujemy do zmiennej/stałej łańcuch znaków, to nie oczekujemy raczej liczby zmiennoprzecinkowej. Mechanizm działa też z bardziej skomplikowanymi tworami (btw. w Scali nie ma typów prostych, wszystko jest obiektem) i zrozumie, jaką i jakiego typu utworzyć kolekcję. Zamiast długaśnego:

val t: Tuple2[Int, String] = new Tuple2(1, ”2”);

wystarczy:

val t = (1, ”2”).

Jeżeli jesteśmy „nieopatrzeni” i wolimy dokładnie widzieć, co w czym deklarujemy, możemy zachować

val t = Tuple2(1, ”2”)

Początkowo mnogość możliwości zapisu może wydawać się dziwna, ale trzykrotne zmniejszenie liczby znaków w deklaracji głupiej tupli chyba jest warte lekkiej zmiany przyzwyczajeń.

Coś o programowaniu funkcyjnym

C++ rozwinął C o między innymi mechanizmy obiektowości. Java miała je od początku, podobnie Scala (pełna obiektowość z kilkoma przydatnymi patentami). Novum stanowi pierwiastek programowania funkcyjnego, które ostatnimi laty przeżywa mały renesans. Nie chciałbym zagłębiać się w temat, o którym mam jeszcze nikłe pojęcie, ale po napisaniu pewnej ilości programów człowiek zaczyna dostrzegać zalety takiego podejścia. Autor języka w swoim (naprawdę świetnie napisanym) podręczniku wyraźnie je premiuje i co rusz pokazuje dowody, że tak jest zwięźlej i czytelniej, chociaż początkowo trudno się przestawić na konstrukcje raczej rzadko spotykane w światku języków imperatywnych.

Takie krótkie:

def list() = linesList.foreach(line => if(isHost(line)) println(line))

można rozpisać na javowe:

void list() {
	foreach(string line : linesList) {
		if (isHost(line)) println(line);
	}
}

Co ciekawe, zaprezentowana postać funkcyjna została poddana lekkiemu tuningowi, bo na początku wyglądała tak:

def list(): Unit = { linesList.foreach((line: String) => {if (isHost(line)) println(line)}) }

Chwała najwyższemu, ewidentnie nadmiarowe nawiasy można pomijać. Podobnie jest z niektórymi nawiasami i kropkami między obiektem a wywoływaną metodą. Jeżeli człowiek się postara, funkcja może wyglądać niemal jak zdanie napisane (jakimś mocno pierwotnym :p) językiem naturalnym. Przykład: pizza add pepperoni, czyli pizza.add(pepperoni). Śliczne, chociaż prawdę mówiąc, sam się jeszcze do tego nie przyzwyczaiłem...

Oczywiście wszystko jest opcjonalne. Nikt nie będzie nam kasował kropek, nawiasów i średników. Pisanie długich deklaracji z uwzględnieniem każdego typu, każdego new i return (też są w dużej mierze opcjonalne) nie jest karane. Można mieszać programowanie funkcyjne i obiektowe, a nawet walnąć focha i postanowić „Tę klasę napiszę w czystej Javie” (i to będzie działać. Z poziomu Scali będzie można jej używać a nawet dziedziczyć). Tak na marginesie – pisząc w Scali, bez większych problemów możemy czerpać z przebogatego skarbca bibliotek javowych, po prostu importując to, czego nam potrzeba. Zaleta jak stąd (Polska, woj. dolnośląskie) do Mexico City.

Coś o tym, gdzie Scalę można wykorzystać

Jak to w przypadku języków ogólnego przeznaczenia – wszędzie. A dokładniej wszędzie, gdzie mamy JVM. Możemy pisać proste skrypty konsolowe (przykład za moment), aplikacje okienkowe (biblioteki graficznej z prawdziwego zdarzenia na razie brak, chociaż Scala świetnie działa ze Swingiem i są już wstępne wersje działającego Qt) i coraz głośniej robi się o Scali jako narzędziu w światku EE. Do czystoscalowego frameworka Lift dołączył chwalony za podobieństwo do Railsów Play2, szybko pojawia się cała masa narzędzi wspomagających (ORM, sterowanie zdarzeniami itd.). Fachowcy piszą o bardzo przyjemnym tworzeniu DSL-i (języków dziedzinowych).

Póki co Scala to język dla pasjonatów, ale i na naszym rynku powoli pojawiają się ogłoszenia, gdzie „Znajomość Scali będzie atutem” i coś czuję, że za jakiś czas będzie się dało na tym zarobić. Zwłaszcza że niektórzy ludzie związani z JVM typują Scalę na następcę Javy.

Coś o tym, czym Scala nie jest

Na pewno nie jest lekiem na całe zło. Tak naprawdę Scala stanowi swoistą „nakładkę” na Javę. Wygenerowany kod bajtowy będzie bardzo podobny do tego wyplutego z czystej Javy. Różnica jest taka, że przy podobnym efekcie piszemy zdecydowanie mniej, wygodniej i szybciej. Jeżeli chodzi o wydajność, różne są benchmarki i różne są wyniki. Wedle wszystkich Scala plasuje się w czołówce języków JVM. Czasem wyprzedza Javę, czasem nie i nie nastawiałbym się na 200% boost pisanych aplikacji. Żeby to ładnie zobrazować:

Java to ogromne i solidnie zbudowane zamczysko, niestety zaniedbane i nadgryzione zębem czasu. Dalej spełnia swoją rolę, chociaż z oddali widać lepiej utrzymane twierdze i nowsze, lepiej zaprojektowane pałace. Scala to próba gruntownej renowacji. Naprawa ubytków, odmalowanie ścian, naprawa schodów, dobudowanie wind i podjazdów dla inwalidów. Nie zwiększa możliwości obronnych, ale sprawia, że wewnątrz dużo przyjemniej się mieszka, a zwiedzającym łatwiej jest wszędzie dotrzeć.

Coś o tym, czego nie opisałem, a co też jest fajne

W tym krótkim wpisie nie liznąłem nawet zagadnienia programowania obiektowego (może kiedyś...), chociaż dopiero tam Scala pokazuje pazurki. Znów jest zwięźlej (cała klasa wraz ze zmiennymi, konstruktorem parametrowym, metodami isEqual, hashCode i toString w pojedynczej linii), ale nie tylko. Na zachętę wspomnę tylko o nowym podejściu do interfejsów (nazwanych traits – cechami), w których wreszcie możemy implementować całe metody.

Coś praktycznego

W zasadzie ten wpis to bardzo ogólna... Nawet nie charakterystyka, ale raczej moje własne odczucia w stosunku do języka programowania, w którym zakochałem się już od pierwszego wejrzenia. Wybaczcie mizerną liczbę konkretów, ale tak to już jest w pierwszych fazach zakochania – zaburzona koncentracja, wyidealizowany obraz wybranki. Prawie jej nie znam, a już wydaje mi się, że chciałbym z nią spędzić życie. W przyszłości pewnie pochwalę się kilkoma przejawami tego, co tam razem zmajstrujemy.

Poniżej obiecana implementacja skryptu do edycji pliku hosts. Podejście proste i minimalistyczne. Nie jest to najzwięźlejsza z możliwych implementacja, ale w kodzie chciałem zobrazować parę ciekawostek wymienionych w tekście.

import scala.io.Source.fromFile
import scala.util.matching.Regex
import java.io.{FileWriter, File}  //  Import two classes from one package.

//  Scala is statically typing language with well designed type inference. 
val root = System.getenv("SystemRoot")  //  val root: String = System.getenv("SystemRoot")
val host = """\system32\drivers\etc\hosts"""
val linesList = fromFile(root+host, "utf-8").getLines.toList

if (!args.isEmpty) args(0) match {
      case "list"   =>  list()
      case "add"    =>  if (args.length > 2) add()
      case "del"    =>  if (args.length > 1) del()
      case _        =>  println("lol, wut?")
} else println("Wut?")

	
def isHost(line: String) = !line.trim.isEmpty && line.trim.head.isDigit
//  Without return function value = last value of block/line
	
def list() = linesList.foreach(line => if(isHost(line)) println(line))
//  Equal to:
//  def list(): Unit = { linesList.foreach((line: String) => {if (isHost(line)) println(line)}) }

def add() {
//  FileWriter -> pure Java class. 
	val fw = new FileWriter(root+host, true)
	fw write("\n\t" + args(1) + "\t\t" + args(2))
	fw close
//  In Scala you can remove some dots and parentheses ( fw.write, fw.close() ).
}

def del() {
	val pattern = new Regex("(\\s|^|#)"+args(1)+"(\\s|$|#)")
	val newFile = linesList.filterNot(line => isHost(line) && !pattern.findFirstIn(line).isEmpty)
	
	val fw = new FileWriter(root+host, false)
	for(i <- 0 to newFile.length - 2) fw.write(newFile(i)+"\n")
	fw.write(newFile(newFile.length - 1))
	fw.close
}

I to tyle, jeśli chodzi o mój pierwszy (może nie ostatni) w życiu wpis na bloga ;-)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.