Blog (2)
Komentarze (33)
Recenzje (0)

Matebook D czyli jak Huawei chce zgarnąc kawałek tortu

@gwiazda90Matebook D czyli jak Huawei chce zgarnąc kawałek tortu17.05.2019 00:07

Wstęp

Od kilku miesięcy moja żona nosiła się z zamiarem zakupu nowego laptopa. Jej leciwy Sony VAIO pomimo powiększenia RAMu do 8GB, montażu dyskuSSD niestety nie wyrabiał. Procesor i3 2330M lata świetności ma za sobą do tego bardzo słabiutka matryca TN z racji hobby jakim jest fotografia wymuszała na niej prace na zewnętrznym monitorze. Jako naczelnego technomaniaka w moim domu na moich barkach pozostał wybór modelu, który będzie spełniał wymagania. Zakup planowaliśmy już dobre pół roku i zawsze jednak schodził na drugi plan. Z początku jako, że sam posiadam Macbooka PRO z 2015 roku myślałem nad sprzętem Apple jednakże ceny tych modeli oscylujące w granicach 3000 za bądź co bądź 4letni sprzęt trochę kłóciły się z wizją wydania maksymalnie 2500 zł. Zacząłem analizować rynek laptopów poleasingowych i szukanie jakiś rozwiązań, w pewnym momencie prawie decydując się na mobilną stację roboczą od Della M4600. Ostatecznie po obejrzeniu jednego z egzemplarzy zaniechałem zamiaru tego zakupu. W końcu przeglądając jedną ze stron z promocjami natrafiłem na ofertę Huawei Matebook D który był przeceniony z 2669 na 2449 zł. Promocja szybko minęła ale sam laptop zwrócił moją uwagę. Rozpocząłem resreach, i5 ósmej generacji – całkiem spoko, matryca IPS, też, bardzo wąskie ramki ekranu, 8GBRAM- kurde trochę mało przydało by się 16. Na szczęście kolejne poszukiwania dały mi satysfakcjonującą odpowiedź- po pierwsze pamięć jest rozszerzalna, po drugie wersja 8GB ma tą pamięć w 1 kości więc rozszerzenie będzie dość proste i ekonomiczne. Do tego dochodzi miejsce na 2,5” dysk czy to SSD czy HDD(systemowy o pojemności 256GB jest na złączu M2). Odpaliłem więc portal z ogłoszeniami i jest, dwumiesięczny Matebook D w podanej wyżej konfiguracji za 2000 zł. Biorę ! Zakup przebiegł sprawnie, po „Januszowemu”utargowałem 50 zł na flaszeczkę, gość dorzucił myszkę i podkładkę. Jest git.

Logo producenta na pokrywie
Logo producenta na pokrywie

Pierwsze wrażenia

Samo opakowanie czy też kolor Space Gray (gwiezdna szarość) oraz nazwa Matebook nie pozostawia wątpliwości , że Huawei wzorował się na konkurencji z nadgryzionym jabłkiem w logo. W pudełku oprócz papierologii, laptopa i ładowarki nie uświadczymy innych dodatków, ale o tym jeszcze później. Pierwszy kontakt z Matebookiem jest jak najbardziej pozytywny, smukła aluminiowa obudowa o grubości nie przekraczającej 17mm, sprawia wrażenie, że obcujemy ze sprzętem o dużo większej wartości. Takiego wrażenia dodaje także logo wytłoczone na klapie oraz obrys wokół włącznika, który w materiałach reklamowych określany jest jako „diamentowy szlif”  Sam laptop pomimo matrycy 15.6” ma stosunkowo niewielkie wymiary 358x239 mm.  Zaś jego waga, która wynosi 1,74 kg potęguje jeszcze wrażenie „ekskluzywności”. Na minus niestety ślady, które pozostają na obudowie. W tej wersji kolorystycznej wszelkie smugi czy odciski palców są natychmiast widoczne.

"Macbookowe" opakowanie
"Macbookowe" opakowanie
Nie pogryzły się ;)
Nie pogryzły się ;)
Przycisk "Power" i jego "diamentowy szlif"
Przycisk "Power" i jego "diamentowy szlif"

Ready, set, GO !

Szybkość działania też jak najbardziej na plus, laptop gotowy jest do pracy po ok 10-11 sekundach od naciśnięcia włącznika. I5 ósmej generacji w połączeniu z grafiką Intela UHD 620 i wspominane wcześniej 8GB RAMu DDR4 sprawia, że nie widać spadków wydajności nawet podczas codziennej pracy. W Lightroomie podczas analizy ponad tysiąca zdjęć mała „czkawka” się zdarzyła, ale dalej było już bardzo komfortowo. Nie będę Was zarzucać tutaj testami syntetycznymi benchmarków i porównywaniami ich do laptopa X czy Y bo nie o to w tej recenzji chodzi. Chłodzenie także sprawnie wywiązuje si ze swojego zadania, nie spotkałem się jeszcze, żeby laptop robił się w jakimkolwiek miejscu gorący, przez większość czasu temperatura oscyluje w granicach 50 stopni Celsjusza, szum wentylatorów jest praktycznie niesłyszalny a obudowa co najwyżej ciepła. Kolejny plus dla Huaweia za preinstalowane oprogramowanie a właściwie jego brak. Wiele razy zdarzało mi się, że ktoś po zakupie laptopa pojawiał się u mnie żeby go wyczyścić bo producent dorzucił setki oprogramowania do wszystkiego i niczego, najczęściej też w wersjach próbnych, a tutaj? Jedna aplikacji Huawei PC Manager, która tak naprawdę okazuje się przydatna bo z jej poziomu aktualizujemy bezproblemowo BIOS i wszystkie sterowniki. Z poziomu aplikacji można także zarządzać telefonem (niestety tylko Huawei lub Honor) ,połączyć się z chmurą producenta czy też przeprowadzić diagnozę podzespołów.

PC Manager
PC Manager

Matryca

Matowa matryca, która jak już wspominałem została wykonana w technologii IPS ma rozdzielczość FullHD i wg. producenta pokrywa 82% powierzchni całej górnej części. Technologia wykonania gwarantuje świetną czerń i bardzo dobry kontrast. Co prawda pokrycie barw SRGB wg testów jednego z portali przekracza ledwie 43% lecz moim zdaniem jest naprawdę bardzo dobrze (pamiętajmy cały czas o cenie laptopa).

Touchpad, klawiatura, głośniki

Gładzik jest duży, wygodny i obsługuje gesty, i podobnie jak włącznik otoczony jest "diamentowym szlifem”. Nie mogę go przyrównywać do mojego z Macbooka PRO, ale jest naprawdę bardzo dobrze. Klawiatura pomimo rozmiaru 15,6” nie posiada bloku numerycznego. Ja od lat użytkując MBP jestem do tego przyzwyczajony, natomiast małżonce chwile musiało zająć przyzwyczajenie się do tego stanu. Skok klawiszy typowy dla większości ultrabooków, rozmieszczenie ergonomiczne. Niestety muszę tu wspomnieć o braku podświetlenia. Naturalne, że przy tym budżecie gdzieś inżynierowie Huawei musieli iść na kompromis i tutaj tego podświetlenia nie uświadczymy. Głośniki są dość głośne i wspierają technologię Dolby Atmos, choć moim zdaniem brakuje im niskich i średnich tonów.

Touchpad
Touchpad
Klawiatura
Klawiatura

Porty, złącza, łączność

Przechodząc do portów i złączy tutaj także trzeba zauważyć pewne braki. Laptop ładowany jest ładowarką przypominającą tą od smartfonów zakończona okrągłym bolcem. Można tu było się pokusić o ładowanie poprzez USB typu C, niestety tego złącza także nie zaznamy w Matebooku D. Brakuje także czytnika kart pamięci. O ile brak podświetlanej klawiatury mogę wybaczyć i jakoś sobie wytłumaczyć o tyle brak czytnika to już poważny klops ze strony Huawei. Był to też główny argument mojej żony przeciw zakupowi Matebooka. Problem rozwiązałem zakupem zewnętrznego czytnika. Rozwiązanie może i nie najwygodniejsze, ale swoje zadanie spełnia. Wracając do złączy z prawej strony posiadamy USB 2.0 z lewej mikrofon, wspomniane złącze ładowania, wyjście HDMI, 2 porty USB 3.1 oraz gniazdo słuchawkowe 3.5mm. Brak jest także złącza Ethernet, producent nie zadbał także o odpowiednią przejściówkę w zestawie. Mamy za to Wi-Fi dwuzakresowe, Bluetooth w wersji 4.1. oraz kamerkę do wideo rozmów nagrywającą w HD.

Prawy bok i złącza
Prawy bok i złącza
Lewy bok i złącza
Lewy bok i złącza

Bateria

Bateria ma 43,3 Wh i nie chcę Was tu zarzucać tym co pisze w folderach reklamowych producent, przy typowej pracy mojej żony (obróbka zdjęć w Lightroomie, przeglądanie Internetu itp.) wytrzymuje od 5-6 godzin. Choć przy maksymalnym podświetleniu i mocnym obciążeniu system zaczyna pokazywać poniżej 4h. Wynik poprawny, choć mógłby być nieco lepiej.

Bateria przy maksymalnym podświetleniu i dużym obciązeniu
Bateria przy maksymalnym podświetleniu i dużym obciązeniu

Podsumowanie

Pisząc ten artykuł już wiem, że Matebook to najczęściej wybierany przez konsumentów laptop pierwszego kwartału 2019r. Kupując go nie miałem o tym pojęcia, ale ten wynik tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to dobry wybór. Huawei chcąc zabrać kawałek tortu wiodącym w tym segmencie rynku producentom musiał zaoferować coś więcej niż oni. Tak też się stało bo w tej samej cenie próżno szukać zbliżonych cechami produktów. Oczywiście nie odbyło się bez wpadek i błędów, ale sumarycznie uważam, że to bardzo dobry sprzęt. Ciekaw jestem jak spracuje się wersja z odradzającym się na rynku mobilnym AMD i jego Ryzenem. Moje zgłoszenie do ostatnich testów sprzętu Huawei nie było wystarczająco interesujące bym owy sprzęt mógł otrzymać, więc postanowiłem podzielić się z Wami odczuciami dotyczącymi sprzętu, który wybrałem dla żony.Mam nadzieje, że pomoże komuś stojącymi przed podobnym dylematem dokonać wyboru.

P.S. Jest to moja druga recenzja na dobreprogramy.pl, pierwsza powstała  w 2010 roku, myślę, że na kolejną nie będziecie musieli czekać kolejne 9 lat.

Plusy

+ waga i wymiary + estetyka wykonania + brak crapware na start + wydajność + rozszerzalna pamięć, możliwość wymiany i dołożenia dodatkowego dysku + wydajne, ciche chłodzenie + Matryca FullHD IPS + wąskie ramki ekranu + dobry touchpad, wygodna klawiatura + stosunek cena/jakość

Minusy

- brudząca się obudowa - stosunkowo niskie pokrycie barw SRGB - brak podświetlenia klawiatury - kiepski dźwięk (brak niskich i średnich tonów) - brak USB typu C - BRAK CZYTNIKA KART PAMIĘCI - brak przejściówki usb-> Ethernet w zestawie - stosunkowo krótki czas na baterii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.