Blog (23)
Komentarze (156)
Recenzje (0)

Pingwin z dziurawymi płetwami, czyli czego brakuje dystrybucjom Linuksa?

@ImagoPingwin z dziurawymi płetwami, czyli czego brakuje dystrybucjom Linuksa?02.03.2012 00:13

Patrząc na tempo rozwoju Ubuntu - bo głównie o nim będzie tu mowa - można zadać sobie pewne dosyć trafne pytanie:

Czego brakuje temu systemowi?

No, bo na dobrą sprawę ma to to wszystko, co jest zwykłemu szaremu zjadaczowi chleba potrzebne. Jest komunikator, jest przeglądarka, można przeglądać zdjęcia, a nawet zmienić tapetę ;) Pingwiniarze od zarania dziejów zadają sobie pytanie, czemu ich ulubiony system wciąż zwisa poniżej magicznej granicy 1%, a "rok linuksa na desktopach" jest już legendą przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Co więc stoi na przeszkodzie ku zainteresowaniu użytkowników alternatywą?

Nie będę pisał o rzeczach oczywistych, jak preinstalowane Windowsy, bo o tym była już cała masa wpisów. Postaram się dostrzeć pewne ważne szczegóły, na które twórcy Ubuntu powinni zwrócić uwagę w kolejnych wydaniach swojej dystrybucji. Co ciekawe - część moich wskazówek pokrywa się z tym, co robią twórcy elementaryOS. Kto wie, może za kilka lat to właśnie eOS przejmie pałeczkę po Ubuntu? Cóż, można sobie gdybać, wracajmy do tematu.

Wypunktowani

Żeby było czytelniej, wypiszę w punktach swoje "życzenia". Dodam, że nie są to życzenia nastawione na mnie, a rzeczy, które według mnie powinny znaleźć się w każdym systemie przeznaczonym do codziennego użytku.

  • Aktualizacje. O ile lubię sposób, w jaki aktualizują się dystrybucje Linuksa (nie muszę czekać po 15 minut, aż się komputer wyłączy, jak w przypadku Windows), o tyle nie bardzo rozumiem sens wyświetlania wszystkich nazw paczek, bo na dobrą sprawę większość paczek ma nazwy, które zwykłemu użytkownikowi nic nie mówią. Sugeruję wiec sortowanie paczek w grupy - przykładowo pliki systemowe do grupy "System i bezpieczeństwo", pliki aplikacji do grupy nazwanej, jak aplikacja itd.. Mój pomysł świetnie obrazuje mockup użytkownika ManaCraft. Dodałbym tylko możliwość obejrzenia szczegółów aktualizacji, gdyby ktoś jednak chciał zaszaleć i przyjrzeć się, co mu się dokładnie zaktualizuje :)
System aktualizacji zaproponowany dla elementaryOS
System aktualizacji zaproponowany dla elementaryOS
  • Wygląd. Ktoś może powiedzieć - wygląd się nie liczy. A tak naprawdę się liczy. Nie mówię, że Ubuntu wygląda fatalnie, wręcz przeciwnie. Jednak nie bardzo pasuje mi boczny pasek i launcher (Dash), które są jakby z innej bajki. Widziałem w sieci wiele ciekawszych rozwiązań dla Unity, jeśli chodzi o te dwa elementy. Powinny zostać również udostępnione konkretne, oficjalne narzędzia do personalizacji pulpitu, tak, aby każdy miał wpływ na wygląd swojego biurka.
  • Spójność. Ubuntu nie brakuje spójności, jednak brak mi w nim tych płynnych przejść między ekranem bootowania, logowania i pulpitem, do których przyzwyczaiło mnie KDE4, i które sprawiają, że mamy niespotykane wrażenie spójności w całym systemie.
  • Autorskie aplikacje. Coś, co zauważyli już twórcy elementaryOS, a czego nie widzą jeszcze ludzie w Cannonical, ale może się wreszcie obudzą. Znamy wszyscy przypadki wymieniania aplikacji w kolejnych wersjach Ubuntu na inne, bo "autor wolno rozwija tamten program, to weźmiemy coś, co jest unowocześniane szybciej". I tak w kółko Macieju. Deweloperzy elementaryOS poszli po rozum do głowy i zamiast liczyć na to, że ktoś tam będzie miał ciągle czas na udoskonalanie swojej aplikacji - zaprzęgli własny zespół programistów i "produkują" aplikacje dedykowane dla systemu. Dzięki temu w kolejnej wersji systemu mamy pewność, że zobaczymy jedynie zaktualizowaną wersję poprzedniej aplikacji, a nie coś zupełnie nowego, co wywrze na nas konieczność zmiany przyzwyczajeń. Jedyna aplikacja, która nadal jest "poza elementary" to Plank, ale jest on w miarę sprawnie rozwijany.
  • System bezpiecznej aktualizacji. Pomysł może z kosmosu, nie wiem, na ile jest to ciężkie do wykonania, gdyż nie jestem specem, aczkolwiek wydaje mi sie to całkiem rozsądne. Szablon działania aktualizacji plików krytycznych (czyli jądra systemu, otwartoźródłowych sterowników i innych rzeczy, po których aktualizacji system wywraca się najczęściej): 1. System sprawdza, czy wśród przygotowanych aktualizacji znajdują się pliki krtytczne, 1.1. Jeśli nie - aktualizuje po staremu, 2.1. Jeśli tak - następuje zrzut obrazu systemu do pliku (coś, jak obrazy dysków ISO), po czym aktualizacja przebiega po staremu, 2. Podczas uruchamiania komputera sprawdzana jest spójność danych i to, czy zaktualizowane pliki nie wywołują problemów (X'y startują, sterowniki nie strajkują, jądro nie panikuje), 2.1. Jeśli wszystko jest dobrze - uruchamia się pulpit, 2.2. Jeśli coś się wyłoży - wyświetlany jest stosowny monit i po jego akceptacji następuje przywrócenie systemu z obrazu sprzed wprowadzonych zmian, 3. Podczas kolejnego uruchomienia pojawia się informacja o tym, że nastąpił błąd podczas aktualizacji i odpowiednie informacje o zaistniałych problemach zostały już zgłoszone programistom. Zostaje również zawieszona funkcja aktualizacji plików krytycznych do czasu wydania nowych wersji. Może brzmi to abstrakcyjnie, ale myślę, że mogłoby rozwiązać sporo problemów, z którymi borykają się niektórzy userzy Linuksa. Sam pamiętam, jak niejednokrotnie po aktualizacji system całkiem się wysypywał...

To jest taka moja ogólna wish-lista dotycząca dystrybucji Linuksa skierowanych do zwykłych użytkowników. Oczywiście nic mnie nie powstrzymuje od korzystania z Linuksa, jednak miło byłoby, gdyby powyższe punkty zostały wdrożone.

A Wy co sądzicie na ten temat?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.