Blog (13)
Komentarze (19)
Recenzje (0)

Like'demonium

@jetinajtLike'demonium31.08.2015 00:36

Jakiś czas temu pisałem o moim burzliwej separacji z Facebookiem. Pod koniec tamtego tekstu wspominałem, że prawdopodobnie wrócę do używania niebieskich dla Messengera, No cóż życie zweryfikowało ten plan i powrót okazał się być trochę bardziej pełny. Nie zanudzając was opowieściami o życiu napiszę tylko, że wróciłem też do głównej.

Gorgonzola i znajomi z Wysp Owczych

Pisałem wcześniej, że Facebook pełnił dla mnie 2 główne funkcje: społecznościową i agregatora treści. Co to dla mnie znaczyło? Po pierwsze budujemy ze znajomymi społeczności i udostępniamy treści, którymi chcemy się w danej społeczności podzielić (grupa wszystkich znajomych, grupa rodziny, grupa miłośników fasolki szparagowej, itd.). Po drugie agregator treści - lajkuje rzeczy, które ja osobiście chcę obserować (i które prawdopodobnie nie obchodzą moich znajomych). Podział ten wydawał mi się naturalny i myślałem, że tak było...

...do czasu, aż ponownie zobaczyłem swoją ścianę i spotkał mnie szok. Na prawdę nie wiem, czy w 2014 było lepiej, czy po prostu wyparłem straszne wspomnienia, ale to co się dzieje na ścianie to jest jakaś masakra. Bowiem oprócz stron, które polubiłem i postów od moich znajomych do znajomych znajdują się rzeczy typu: "Janek polubił stronę 1000 sposób produkcji sera żółtego', "Ola lubi zdjęcie swoich znajomych z Wysp Owczych, których poznała 10 lat temu na Erasmusie", "Janusz skomentował post swojego kuzyna z Elbląga".

Podstawowe pytanie brzmi... Co mnie to do jasnej cholery obchodzi? Nie interesuje mnie produkcja sera, na Wyspy Owcze, ani do Elbląga w najbliższym czasie się nie wybieram. Ludzi, których te lajki i komentarze dotyczą, nie znam i pewnie nigdy nie poznam. Nie chcę tego widzieć. To są prywatne zainteresowania i kręgi moich znajomych, a nie moje.

Big data analysis... tia...

Oczywiście w opcjach nie da się wybrać typu treści, które chcemy obserwować. Można sobie tylko wybrać osoby, które będą się wyświetlały częściej niż inne lub część osób zablokować. Ale przecież nie zablokuję przyjaciela, tylko dlatego, że gościu interesuje się produkcją serów!

Naiwnie sądziłem, że może jest jakiś algorytm, który wyświetla te zdarzenia według naszych preferencji. Przez jakiś czas cierpliwie więc klikałem na przycisk "Nie wyświetlaj postów od: edamer united, domowy oscypek i bryndza na każdy dzień", ale niewiele to pomogło. Przez ostatni miesiąc okazało się, że gatunków serów jest znacznie więcej.

Zresztą o tym, że to całe profilowanie, uczenie maszynowe i analiza wielkich zbiorów danych to jeden wielki pic na wodę przekonują mnie reklamy. Właśnie kupiłem aparat fotograficzny... czego reklamy mi się wyświetlą? Kart pamięci, akumulatorów, statywów, futerałów, obiektywów, wycieczek do ciekawych miejsc? Nie - wyświetlą się reklamy aparatów fotograficznych... super reklama kontekstowa.

Jak oni na tym zarabiają

Najbardziej dziwi mnie jednak jak Facebook na tym zarabia. Z jednej strony co chwilę czytam na różnych blogach, że nowe algorymy ograniczają im zasięg i obniżają skuteczność dotarcia do czytelnika. Z drugiej strony ja jako czytelnik, nie widzę treści, które chcę widzieć. Co gorsza nie mogę ich profilować. I kończy się tak, że zamiast artykułu o wyrobach alkoholowych na dworze Kazimierza Jagiellończyka z mojego ulubionego bloga, widzę polubiony artykuł o produkcji sera pleśniowego we Francji z ulubionego bloga mojego kolegi.

Dalej... zastanawia mnie po co w takim razie powstał przycisk "Udostępnij".. Komu i na co udostępniać? Przecież i tak już każdy, czy chciał czy nie, widział co zalajkowałem. Po co mnożyć byty? Jaka idea przyświecała powstaniu tego bajzlu?

Może wy wiecie? Albo przynajmniej macie jakiś sposób na wyłączenie wiadomości typu "Janek lubi owcze sery"?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.