Shake Torch, PureLight, Camdrive, AutoCallSMS oraz inne nowości...
Wydawać by się mogło, że w temacie tak banalnych aplikacji jak latarka nic nowego wymyśleć już nie można. Są już przecież PhoneTorch, The Flashlight i kilka innych — wszystkie w zasadzie wiele się nie różnią. A jednak można!
W sklepie Nokii pojawiła się właśnie aplikacja Shake Torch, na którą warto zwrócić uwagę z dwóch powodów. Po pierwsze zaimplementowano w niej pomysłowy mechanizm włączania/wyłączania diody LED — wystarczy potrząsnąć telefonem przy zablokowanym ekranie. Sprawdziłem i to naprawdę działa! Aplikacja działa w tle, czułość można regulować, można też włączyć diodę ręcznie. Najwygodniej jest to jednak zrobić przez potrząsanie. Świetny pomysł — brawa dla autora. A skoro już jestem przy autorze to to jest właśnie ten drugi powód. Autorem Shake Torch jest polski programista Wojciech Ośródka. Aplikacja co prawda jest płatna, ale koszt zakupu to symboliczne i warte każdego grosza 3,69 zł. Mam tylko nadzieję, że środki ze sprzedaży zostaną spożytkowane na stworzenie jakiejś ładniejszej ikony programu bo ta obecna jest koszmarnie brzydka ;)
Oprócz Shake Torch kilka dni temu pojawił się jeszcze jeden interesujący program tego typu — PureLight. Jego autor, Ilya Skriblovsky, również wykazał się pomysłowością. W odróżnieniu od innych aplikacji—latarek (pomijając Shake Torch rzecz jasna), w PureLight diodę LED włącza się po prostu klikając po prostu na ikonę programu w menu (nie trzeba ładować okna programu). Działa to więc jak swego rodzaju widżet. Bardzo wygodne. Jest tylko jednak niedogodność wynikająca z ograniczeń systemowych — aby wyłączyć diodę trzeba odczekać 5 sekund. Pomijając to programik spisuje się bez zarzutu, a do tego jest całkowicie bezpłatny.
Shake Torch i PureLight to jednak przystawki do dania głównego jakim bez wątpienia jest Camdrive — samochodowa „czarna skrzynka”. To bardzo interesująca aplikacja będąca efetem pracy arceana, Taziffa i kilku użytkowników maemo-forum.pl, a obecnie meegoforum.pl. Umożliwia rejestrowanie zapisu wideo (plus ew. audio) z kamery telefonu, a także parametrów jazdy (prędkość, położenie) dzięki czemu dysponujemy materiałem dowodowym w przypadku ewentualnej kolizji, możemy uwiecznić piratów drogowych itd. Materiał wideo może być archiwizowany z całej trasy bądź z ostatnich 3 minut. Dzięki akcelerometrowi i odbiornikowi GPS, Camdrive wykrywa ponadto samą kolizję i automatycznie łączy się ze służbami ratunkowymi bądź innym zdefiniowanym numerem, może też wysłać wiadomość SMS. Program jest bardzo łatwy w obsłudze (duże przyciski), w pełni konfigurowalny, a co najważniejsze całkowicie bezpłatny. Świetna robota, brawo!
Trzymając się odniesień kulinarnych, na deser proponuję: AutoCallSMS — pomocne narzędzie, które daje możliwość oddzwonienia do nadawcy SMSa poprzez po prostu przyłożenie telefonu do ucha, Grrok — nieoficjalny Google Reader, Mustr — programik do ustawiania tapet złożonych z wzorów dostępnych na COLOURlovers.com, MeegoMarks — narzędzie dające dostęp do zakładek (Google, Delicious, Pocket — Read It Later, Diigo), nową wersję Helium — do przeglądania i odtwarzania zasobów na serwerach DLNA w sieci lokalnej, a także wersję beta Tweetiana — kolejnego, alternatywnego klienta Twittera.
Smacznego! ;)
Aktualizacja
Po kilku dniach testów muszę jednak cofnąć swoją rekomendację dla Shake Torch. Niestety ubocznym efektem tego programu są przypadkowe włączenia diody LED np. podczas gwałtowniejszego poruszania (telefon w bocznej kieszeni spodni) lub wręcz bardziej zdecydowanego odłożenia go na biurko. Rezultatem jest, rzecz jasna, szybsze zużycie się energii oraz nagrzewanie telefonu. Obniżenie czułości niestety nie daje zadowalających rezultatów, problem jest powtarzalny.
Do czasu ewentualnego wyeliminowania tych usterek przez autora nie polecam tego programu.