Blog (1)
Komentarze (8)
Recenzje (0)

Packard Bell DOT SE czyli modding na przykładzie netbooka

@kszyhuPackard Bell DOT SE czyli modding na przykładzie netbooka07.08.2012 14:02

[img=original]

Przedstawienie postaci

Packard Bell ? Wróć, nie. Co to jest do licha ?

Możecie zapytać. Niektórzy z Was znają, niektórzy nie? Dawniej Packard Bell słynął z produkcji dobrego jakościowo sprzętu głównie dla amerykańskiej armii. Sprzęt charakteryzował się wytrzymałością i doskonałym stosunkiem jakości do ceny. Obecnie jest to jeden z brandów Acera tak samo jak słynne biedronkowe eMachines. Acera z kolei przedstawiać nie trzeba.

Mój sprzęt kupiłem rok temu. Od tego czasu używałem go niezbyt często, ale wystarczająco intensywnie aby błyszcząca klapa się porysowała, podobnie zresztą jak i plastik. Powstało również kilka wyszczerbień.

Z zapałem, folią carbon, suszarką do włosów i naklejkami postanowiłem go odnowić. Jak się później okazało wymagana była również interwencja wiertarki.

To co tygryski lubią najbardziej - demontaż.

Przed przystąpieniem do jakichkolwiek działań należy wyjąć baterię. Tak też zrobiłem.

Na samym początku konieczny był demontaż klawiatury. A wszystko dlatego, że producent postanowił ukryć pod nią śrubki, które należało odkręcić.

Przy jej podważaniu porysowałem lakier. Ale przy pomocy pilnika i czarnego lakieru usunę ślady swojej działalności.

Śrubki na górze poszły gładko i bez problemów, a ja byłem na półmetku rozbiórki. Gdy zabrałem się do odkręcenia śrubek od spodu obudowy zaczęły się schody. Powodem mojej 9-cio godzinnej walki była zapieczona śrubka. Próbowałem przykleić śróbokręt, ale puszczał klej, podobnie jak przy przyklejaniu innej śrubki. Efektem mojej walki było całkowite wytarcie się nacięcia na główce.

Nie chciało mi się więcej z tym bawić. Ostatecznie sięgnąłem po wiertarkę i rozwierciłem. Przy pomocy karty kredytowej podważyłem górną część obudowy laptopa i objechałem wokół łączenia, aby puściły zatrzaski. Niestety. Chiński plastik pękł. przy zawiasie. Przykleiłem na Super Glue mosiężną tuleję. Nalałem poprostu kleju, wcisnąłem ją i zostawiłem na noc. Na następny dzień próbowałem ją wyrwać i prędzej plastik pęknie niż ona wyjdzie. Mam nadzieję, że nie strzeli po skręceniu.

[1/2]
[2/2]

Teraz to po prostu kwestia dłuższej śruby. Oryginalnie jest tam śruba M2 x 6 mm. Muszę mieć dłuższą o jakieś 2 mm. W sklepie ze śrubkami na wagę mogę kupić cały woreczek takich za max 50 groszy.

Usunąłem jeszcze naklejki, które niestety uległy zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadały się do niczego. Dzięki uprzejmości Mateo Proceo, dostanę nowe naklejki "Intel Atom Inside" i "Windows 7". A tak wygląda rozebrany netbook.

[1/2]
[2/2]

Naklejanie folii

Folia przyszła do mnie świetnie opakowana, w kartonowej tubce. Po wyjęciu jej miałem do swojej dyspozycji folię o wymiarach 20cm x 100 cm czyli dość dużo jak na 10 calowego netbooka.

Na początek wybrałem klapę, bo nie ma wielu zagłębień ani zaokrągleń i można poćwiczyć.

Należy odtłuścić powierzchnię. Ja użyłem środka IPA cleaner czyli izopropanolu. Przy okazji usunęło to również inne zanieczyszczenia. Miałem pod ręką, bo często myję nim elektronikę. Jest tańszy niż spirytus, bo kosztuje około 12 złotych za litr, a nie zostawia smug jak denaturat. Denaturatu nie polecam.

Klapa poszła dość gładko, ale głośno okrzyknięty "klej kanalikowy", który ma rzekomo zapobiegać powstawaniu bąbelków powietrza to bujda. Bynajmniej w okleinie którą ja otrzymałem.

Miałem wiele problemów z oklejeniem górnej części obudowy, ale po dłuższej walce wszystko się udało. Na sam koniec wyciąłem logo producenta na klapie, miejsca na touchpad, przycisk power i diody. Efekt zadowalający.

Naklejki

Z natury nie przepadam za bałaganem i przepychem szczególnie jeśli chodzi o komputery, ale nawet dla mnie, osoby która dąży do minimalizmu, obudowa wyglądała jakoś tak pusto.

[1/2]
[2/2]

Nowe naklejki prezentują się świetnie i są lepiej wykonane niż te naklejone fabrycznie u producenta. Obydwa komplety oryginalne, więc skąd ta różnica ? Mhmm. Widać co fabryka to obyczaj.

Podsumowanie

[1/2]
[2/2]

Efekt końcowy przerósl moje oczekiwania, wygląda naprawdę świetnie i dodało netbookowi klasy. Nie wygląda już jak tani, marketowy komputerek za 900 złotych tylko jak maszyna, w którą ktoś tchnął życie.

PS. Super glue nie wytrzymał, ale śrubka wkręciła się w tulejke, więc niech sobie tam zostanie :)

Zapraszam do komentowania :)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.