Blog (55)
Komentarze (990)
Recenzje (1)

Nie zakładaj mamie maila, bo stracisz tatę

@kubutNie zakładaj mamie maila, bo stracisz tatę04.03.2012 14:52

Trzeba przyznać, ze żyjemy w dziwnych czasach. Na Facebooku konta mają praktyczne 4 pokolenia jednocześnie, brak komputera staje się dziwniejszy niż brak kuchenki, a lodówka informuje nas co ostatnio jedli nasi znajomi. W komórce łatwiej wejść na Facebooka niż zadzwonić, a ja co tydzień dostaję facebookowy prezent od mojej babci. Nie ma się więc co dziwić, że w "internety i inne fejsbuki" coraz częściej zaglądają osoby do tej pory niemające do czynienia z komputerem. Momentami bywa to wręcz denerwujące, gdy siedząc wieczorem mama woła nas 5 razy, bo zapomniała jak wejść na google, albo "coś tu nie działa, coś się samo zepsuło". Cóż...kiedyś to ja wołałem ją 5 razy bo nie umiałem zasznurować buta, więc można powiedzieć że role się odwróciły.

Facebook prawdę ci powie

W tym miejscu pewna opowiastka. Słowem wprowadzenia dla osób antyfejsbukowych powiem, że na tym portalu można ustawić magiczną opcję "status związku". Z pewnych przyczyn, których przytoczyć nie mogę, z dziewczyną ustawiliśmy sobie status "zaręczeni"(mimo że daleko nam do tego). Jakie było moje zdziwienie, gdy po 2 dniach mama wzięła mnie na rozmowę i z wyrzutem pytała czemu jej nie powiedziałem o zaręczynach. W pierwszej chwili nie wiedziałem o czym mowa, ponieważ moja mama nie używa Facebooka. Co ciekawe, miałem problem z wytłumaczeniem tego, okazało się że status na Facebooku jest bardziej wiarygodny niż moje słowa! Sytuacja była jeszcze dziwniejsza, gdyż o statusie związku dowiedziała się od mojej babci! Ciekawe, co by było, gdybym zaznaczył opcję "wdowiec"?

Rozwód przez internet

Ostatnio jednak zdarzyła się sytuacja jeszcze bardziej absurdalna, lecz zarazem niebezpieczna w skutkach. Mama mojego znajomego zakupiła sobie laptopa, postanowiła że nie chce żyć w średniowieczu, z pomocą syna założyła maila i wieczory zaczęła spędzać w internecie. Pewnego razu dostała maila od Miry, lat 23, w którym żali się ona że jest samotna i chce się spotkać na stronie internetowej. Jak się okazało skutki głupiego maila okazały się dość przykre. Kobieta odpisała na maila, by Mira dała sobie spokój, a mąż został posądzony o romansowanie ze skrzynki pocztowej swojej żony i wyrzucony z domu na tydzień. Po tygodniu sytuacja się zmieniła i winnym został syn. Chyba nie muszę tłumaczyć jaka atmosfera panowała w domu. Jak się pewnie okazało, mail okazał się spamem wysłanym z Brazylii, a adres strony internetowej był przekierowaniem na stronę pornograficzną. Nie wyobrażacie sobie nawet, jak trudno było to wytłumaczyć osobom, które od niedawna korzystają z internetu, że przez tydzień żyli w separacji, przez maila wysłanego automatycznie do x tysięcy losowych adresów mail, do tego z Brazylii. Do tej pory głównymi zagrożeniami ze strony spamu były wirusy, czy natrętne reklamy. Obecnie okazuje się, że spam może w skrajnych przypadkach rozbić małżeństwo.

Tymi dwoma autentycznymi historiami chciałem zwrócić uwagę na dość ciekawą analogię pomiędzy naszym dzieciństwem, a naszymi rodzicami/dziadkami w internecie. Pamiętam, jak kiedyś starsze rodzeństwo wmówiło mi że podczas zaćmienia słońca nie można patrzeć w niebo bo się oślepnie. Tak więc przez pół dnia, w którym częściowe zaćmienie miało nastąpić, siedziałem z zamkniętymi oczami w kącie. Wierzyłem we wszystko co mówiono, tak jak moja babcia i mama wierzyły w to co jest na FB. Tak jak Tommy wierzył Ludwiczkowi, że jest adoptowany od żaboludów, co w konsekwencji prowadziło do jego ucieczki z domu, tak małżeństwo prawie się rozpadło przez spam.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.