Blog (8)
Komentarze (177)
Recenzje (2)

Jak paść ofiarą kieszkonkowca?

@Locked1986Jak paść ofiarą kieszkonkowca?22.07.2013 23:19

Nie, nie pomyliłem się z tytułem. Piszę o tym jak paść ofiarą kieszonkowca (i swoją historię też). W drugą stronę, ale milej się czyta, niż tylko "nie, nie, nie, nie". :)

Ostatnio byłem w Amsterdamie. Teraz przebywam w Holandii, w innym mieście, ale wracając do Amsterdamu. Jako polak usłyszałem swoich rówieśników - "kur**, spier**laj, ch**u, szmato". Tego było nie mało, tak samo jak kieszonkowców. Tuż przy wejściu na prom siedziało trzech turków, dumnie chwalących się znalezionymi portfelami i kartami kredytowymi. Jeden z nich robił im zdjęcia smartfonem, prawdopodobnie kradzionym. Ja, jako dumny z siebie operator kamery (kamkordera, yea) pilnowałem swoich rzeczy jak złota. Wystawiałem nieco nogę gdzie miałem portfel, aby ten dociskał się do mojej nogi. Czułem go wyraźnie i nie zapominałem o nim. Jednak jako Railfan (fan pociągów, bardzo fan pociągów ;)) kompletnie zapomniałem o moich przepisach, i gdy zauważyłem pociąg odpłynąłem w kraj ciuchci. I tak właśnie padłem ofiarą kieszonkowca - na całe szczęście nie był to portfel, a 10 euro, które trzymałem w drugiej kieszeni (lenistwo, nie chciało mi się schować do portfela). Nie możliwe abym zgubił - było bardzo mocno dociśnięte do spodni (ale wystawało), ale niestety nie było możliwości abym go wyczuł, gdy ktoś lub coś to wyciąga.

Co w takim razie można zrobić? Nic innego, jak pójść do ochroniarza i zgłosić całe zajście. Kieszonkowce mają swoje specjalne metody. Chwila nieuwagi. Chwila. Nie można tego nazwać chwilą. To jest zbyt szybko żeby nazwać to chwilą. Kieszonkowiec działa bardzo szybko - jak japoński InterCity. Jednak zawsze zachowuje powagę sytuacji. W przypadku gdy go przyłapiemy możemy złapać za rękę i zaprowadzić jak dziecko na policje lub do ochroniarza. W przypadku mięśniaków lepiej nie łapmy - złapanie za rękę może posłużyć jako jego akt obrony i roztrzaskać nam czaszkę na cały peron. I jeszcze nic mu nie zrobią. Jak to wszędzie bywa.

Płynąłem promem. Rozglądałem się bacznie za osobami, które wyglądały podejrzanie. Prom jest darmowy, więc każdy mógł z niego skorzystać. Spotkałem, a raczej widziałem również tych trzech turków, o których wspominałem. Nie wiem co narozrabiali - na wszelki wypadek kolega filował (nie filmował) za mną, w trakcie kiedy ja filmowałem jak prom płynie. :)

Niestety, gdy weszliśmy na stację, on poleciał za potrzebą, a ja zostałem sam. A ja, jako zabójczy RailFan, jak wparowałem na stację ze statywem i kamerą (kamkorderem hehe), to ciężko było mnie stamtąd wyciągnąć. Zapatrzony w ciuchcie padłem ofiarą. Ehh.

Przedstawiam wam w innym świetle zasady, których NIE należy przestrzegać :D

1. Portfel, smartfon, inną rzecz drogą, powyżej 1zł, trzymaj w tylnej kieszeni, a najlepiej tak, żeby wystawała. 2. Kieszenie w kurtce również są przydatne - szczególnie są bezpieczne, kiedy są nie zapięte, a kurtka ma fajny materiał, którego nie słychać. A te kieszenie na górze to już cud... czegoś tam. 3. Panienki - torebkę trzeba trzymać otwartą, wtedy wpada więcej świeżego powietrza.

Przypominam tych zasad NIE należy przestrzegać.

4. Najlepiej jest najłagodniej jak się da zawiązać sznurówki - potencjalny pan wtedy na nie nadepnie i Ci pomoże. 5. W kapturze trzymamy cenne rzeczy. Na pewno nikt ich nie znajdzie ani broń Boże nie wyciągnie. 6. Jeśli telefon nie jest Ci potrzebny to weź go. Po co zostawić w aucie i przykryć go gazetą, aby nikt nie widział. Żeby się topił? W taki upał? 7. Masz sprzęt do nagrywania? Weź jeszcze dwa aparaty i jedną kamerę. Postaw gdzieś z boku, najlepiej za sobą. 8. Nie bierz ze sobą znajomych - szczególnie, jak chcą jechać. 9. Opuszczaj grupę znajomych jak tylko się da - po co trzymać się razem? Słuchać tego zrzędzenia, jak to było fajnie w toaletach PKP 6 lat temu? 10. Dopuść do tego, żeby z kieszeni wystawało 100 euro. A niech wiedzą, żeś bogaty facet! 11. Idź prosto i nie bój się niczego.

Dlaczego Blog dobreprogramy? Bo tu również chodzi o smartfony. Najlepiej sprawdzi się jakiś antywirus na smartfona, dzięki któremu zdalnie zablokujemy telefon i pozostawimy wiadomość z adresem na ekranie.

Tak jakoś dziwnie dziś napisałem, bez obrazka żadnego. Ogólnie dziwnie. Eh...

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.