Blog (795)
Komentarze (5.1k)
Recenzje (24)

Bloger czy blagier? O wpisach niekoniecznie udanych

@lordjahuBloger czy blagier? O wpisach niekoniecznie udanych26.04.2017 13:34

Chyba każdy z nas czytelników i twórców, spotkał się ze wzrastającym ostatnio trendem pisania tandetnych tekstów na szybko, bez zastanowienia, byle tylko. Wertując wpisy nie tylko na naszym portalu, możemy natknąć się na wybroczyny słowne, potępianą interpunkcję oraz nadużycia multimedialne. Pamiętam te piękne czasy kiedy moderacja starała się zaprowadzić pewien ład i porządek w wymiarze znanym nam jako internet ale oczywiście musiały zadziałać pradawne siły, zwane wolnością słowa oraz płynnym regulaminem. Co sprawia że my blogerzy popełniamy aż tak widoczne błędy podczas publikacji naszych tekstów w internecie ? Przyczyny są oczywiście bardzo dobrze nam znane. Chcemy zabłysnąć szybko i mieć to z głowy.

Chej jeztem tó novy

Nie ma chyba nic gorszego niż wpis w którym jedyna treść opiera się o samo przywitanie z przyszłymi czytelnikami. Z jednej strony to miłe że twórca chce w pewien sposób nawiązać kontakt bezpośredni z osobą czytającą, ale z drugiej - zazwyczaj na tym się kończy. Możemy zrozumieć wpisy które rozpoczynają się w ten sposób, ale dotyczą ciekawszych treści niż zbiór kilku informacji o życiu prywatnym.

grafika zapożyczona z bloga o tipsach i balsamie do rąk
grafika zapożyczona z bloga o tipsach i balsamie do rąk

Przepraszam za rażący w gałki oczne nagłówek, złożony z samych błędów ortograficznych ale chciałem w ten sposób przybliżyć kolejny z wielu popełnianych przez piszących. Tak - ortografia i interpunkcja to zmora każdego, nawet wysoko ocenianego blogera. Każdemu może zdarzyć się popełnić błąd ortograficzny w zdaniu, najczęściej zwalając winę na tandetne T9 lub niedziałający automatyczny słownik do poprawiania błędów. Oczywistym jest że nawet początkujący twórca powinien mieć przynajmniej podstawową wiedzę na temat gramatyki, tak by nie ośmieszyć się już na samym początku. Niestety ale wpływ nowych technologii i lenistwa, najbardziej daje się we znaki młodzieży i nowemu pokoleniu. Ta zazwyczaj dorasta w świadomości poprawiania błędów przez komputer, a nawet dziwi się w momencie pisania matury że nie może korzystać z kalkulatora. Idziemy na łatwiznę, najczęściej ograniczając własne Ja.

Blog to nie forum

Nie trzeba daleko szukać. Wystarczy przewertować kilka stron działu Pozostałe by wśród niedocenionych przez moderatorów wpisów, znaleźć perełki w głównej mierze poświęcone problemom maści technicznej. Autorzy takich wpisów ewidentnie mylą platformę blogową z forum dyskusyjnym. Za wszelką cenę starają się wybić swój problem na tle ogromnego przerobu wpisów, tworzących się na forum portalowym. Z jednej strony rozumiem że taki problem mógłby być świetnie odebranym, ale dopiero w momencie rozpisania się na ten temat i szukania form rozwiązaniowych. Niestety zazwyczaj kończy się on na dwóch, trzech zdaniach a temat umiera, zagrzebany przez kolejne generowane wpisy.

nie jest ale jest. I niech tak pozostanie
nie jest ale jest. I niech tak pozostanie

Ale i tak największą zmorą jest możliwość komentarzy pod takimi wpisami. Będąc jednym z wyróżnionych blogerów na naszym portalu, bardzo dobrze zauważam to zjawisko jakim jest trolling. Prawie w każdym materiale możemy zauważyć komentarze kojarzące się z chamstwem, wytykaniem palcami lub ogólną znieczulicą. Przymykamy oko zwykle w przypadkach gdy komunikat od czytelnika zwraca uwagę na błąd we wpisie lub jego tematykę, ale nie mogę zdzierżyć gdy ktoś kłamie w żywe oczy. Nie trzeba daleko szukać by znaleźć wpis zapalonego linuksiarza który może nie do końca poparł swoje zdanie określonymi tezami, ale za bardzo zagalopował się w odpowiadaniu na komentarze czytelników. Jeszcze mogę zrozumieć jeśli takie odpowiedzi są w miarę konstruktywne i opierają się na zdrowej logice, ale jeśli wylewa się z nich żar i "gówno"-burza to ja przepraszam, ale widocznie ktoś na to pozwala. Tym bardziej że takie wpisy widzi każdy, nie tylko zalogowany na portalu użytkownik. Dużym plusem dla twórców jest możliwość kasowania takich komentarzy na swoich blogach. To potężne narzędzie umożliwia nam zapanowanie nad zgryźliwymi trolami a niekiedy ustrzega nas przed bezsensowną dyskusją i niepotrzebnym ciśnieniem.

Testowałem, nie posiadałem

Chyba najgorszą rzeczą z jaką możemy spotkać się podczas recenzji sprzętu lub programu są grafiki. Te jeżeli przedstawione są w sposób należyty - są własnością twórcy wpisu / zostały przez niego wykonane - zostaną przez nas pozytywnie odbierane, ubarwiając dodatkowo suchą treść. Ale co w przypadku jeśli takie multimedia zostaną żywcem wyjęte ze strony producenta lub są po prostu "ukradzione". Otóż przyczyn jest wiele. Być może taki wpis jest swoistą reklamą, za którą twórca dostanie jakiś benefit z odsłon. Możemy też spotkać się ze stwierdzeniem na początku lub na końcu wpisu, że autor nie posiadał dobrego aparatu więc postanowił przekopiować - najczęściej bez zgody producenta - materiały multimedialne ze strony. Co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem, gdyż takie wypieranie się "że nie mogłem / nie miałem czym" w dzisiejszych czasach jest szczytem łgarstwa. Najczęściej w takich przypadkach spotykamy się u zaczynających blogerów, którzy dla wpisu potrafią skopiować cały zapis z Wikipedii lub z innej publikacji.

chyba z projektowanieproduktow.wordpress.com :)
chyba z projektowanieproduktow.wordpress.com :)

Walka z plagiatem zwanym również kradzieżą własności w tym wypadku pisanej, jest metodą żmudną i czasochłonną. By ją ocenić, zazwyczaj wystarczy skopiować pewien fragment tekstu i wyszukać go przy pomocy wyszukiwarki internetowej. Niekiedy sama osoba kopiująca popełni gafę, wklejając link do artykułu lub o zgroza - podpis samego autora. Rozumiem jeszcze jak autor podpisze produkt użyty we wpisie odnośnikiem skąd on pochodzi j/w, by nie narażać się prawdziwemu twórcy / właścicielowi praw. Kto wie, być może tacy autorzy za wszelką cenę chcą się wybić wśród Najlepszych Blogerów i zgarnąć comiesięczną nagrodę za wpis. Gdyż były już takie przypadki że świerzak otrzymywał nagrodę za swój pierwszy wpis.

Dla fanóF i Fanek :]
Dla fanóF i Fanek :]

Uff. Wypociłem się i już mi przeszło. Koniec przerwy. Wracam na ziemię :) * i pewnie też zostanie w pozostałych, nad wielkiMpiecem :(

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.