Blog (308)
Komentarze (1.6k)
Recenzje (0)

Social Network killed Instant Messaging

@luqassSocial Network killed Instant Messaging29.12.2013 21:26

Wielu pewnie zaskoczyła wiadomość, o tym, że przyszłość komunikatora AQQ stoi pod znakiem zapytania. Co najciekawsze, nie było chętnych do odkupienia komunikatora, przez co zostanie on przekazany jego twórcy za darmo. Nie oznacza to, że sam komunikator pozostanie bezpłatny, Oconnel (deweloper AQQ) planuje wprowadzenie opłat za korzystanie z komunikatora.

Jeszcze 5-10 lat temu komunikatory przeżywały prawdziwy bum, coraz więcej osób miało internet, upowszechniały się łącza szerokopasmowe, dzięki czemu komunikatory stały się świetną darmową alternatywą dla SMSów. Gadu-Gadu, bardzo szybko zyskiwał nowych użytkowników, był jednym z programów typu must have.

W tamtym okresie, każdy gigant polskiego internetu chciał ugryźć dla siebie jak największą część tego rosnącego rynku. Zaraz po GG zaczęły pojawiać się kolejne komunikatory, jedne z własnymi protokołami inne bez. Wirtualna Polska miała swój wpkontakt, a później Spika, O2- Tlena, a Interia- Stefana, nawet dobreprogramy które komunikatora wprawdzie nie mają, to jednak serwer sieci Jabber uruchomiły. Powstało też AQQ, które na początku miało nawet własny protokół, ale później zdecydowano się korzystać z Jabbera. Jak widać po tym jaki los spotkał te wszystkie komunikatory, sam program do wysyłania wiadomości tekstowych na siebie nie zarobi. Kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt tysięcy użytkowników to za mało, aby opłacalne było utrzymywanie, i rozwijanie komunikatora. Nawet zagraniczne multikomunikatory takie jak Nimbuzz, czy Palringo zrezygnowały z obsługi innych protokołów, ze względu na ich niską popularność, i skupiły się na chatach, i wideorozmowach. Właściwie w Polsce tylko GG wciąż (chyba jeszcze tylko siłą przyzwyczajenia użytkowników) utrzymuje się na powierzchni, chociaż pewnie i ono odczuło pewny spadek zysków, skoro w 2006 roku w swoim regulaminie zabroniło korzystania z komunikatorów innych niż oficjalne.

Przyczyn spadu zainteresowania komunikatorami jest wiele. Jeśli ktoś ma ICQ i chcemy z nim popisać, też musimy mieć własny nr ICQ, z GG, i Jabberem jest dokładnie tak samo, w pewnym momencie korzystamy z kilku protokołów, i mamy uruchomionych w tle czasem kilka komunikatorów, a te znacząco obciążają komputer ponieważ właściciele komunikatorów utrzymują się w dużej mierze z reklam które nam serwują podczas korzystania z ich klientów. Poza tym wiele komunikatorów nie posiada (lub do niedawna nie posiadało) swoich wersji na Linuksa, i systemy mobilne.

Sytuacja ta trwała by pewnie do dziś, gdyby nie portale społecznościowe. I właśnie tak jak pozycję radia w domach zajął telewizor, a później komputer/konsola, tak pozycją SMSów zachwiały komunikatory internetowe, a pozycją komunikatorów portale społecznościowe. Ludzie zrozumieli, że komunikatory są nie wygodne, przepakowane reklamami, i zasobożerne, a ich rolę z powodzeniem mogą przejąć portale społecznościowe, z Facebookiem i jego chatem (messengerem) na czele.

GG ma około 50 milionów zarejestrowanych użytkowników, świetny wynik, jeśli wziąć pod uwagę, że jego główna baza demograficzna znajduje się w niespełna 40 milionowym kraju. Niezły, ale te 50 mln nijak ma się do 1 mld użytkowników Facebooka. Postępuje globalizacja, mamy znajomych rozsianych po całym świecie, utrzymywanie z każdym kontaktów za pomocą komunikatorów jest nieopłacalne. Po co mi GG, ICQ czy Jabber, skoro co 7 osoba na świecie ma konto na Facebooku? Przeważnie i tak gdzieś tam na którejś karcie w przeglądarce FB jest otwarty, nie ma więc potrzeby instalowania i obciążania komputera dodatkowymi programami, skoro możemy w prosty sposób komunikować się ze znajomymi już w oknie przeglądarki, ale jeśli ktoś chce, to proszę bardzo, jest wieloplatformowy Facebook Messenger dostępny na PC, Androida, czy Iphona. W krótkim czasie to właśnie Messenger stał się jednym z najpopularniejszych sposobów komunikowania się w formie tekstowej. Nawet na smartfonach coraz więcej czasu spędzamy na Facebooku, coraz mniej dzwoniąc, czy pisząc SMSy, a wybierając operatora komórkowego zamiast na cenę za minutę rozmowy, czy SMS patrzymy na koszt pakietów internetowych.

Rozumiem, że Oconnel chciałby się utrzymać z AQQ, i pewnie celuje w 2-3 tysiące wiernych użytkowników płacących parę złotych miesięcznie, ale dziś nawet taki gigant jak GG który od dnia uruchomienia tj. od 15 sierpnia 2000 roku piastuje pozycję lidera na rynku ma problemy- kiedyś na liście kontaktów było mnóstwo dostępnych osób, dzisiaj są to 3 osoby na krzyż. Trend jest spadkowy, a wprowadzenie opłat nie tylko nie przyciągnie nowych użytkowników, ale na pewno zrazi sporą część obecnych. AQQ nie przetrwa bez wersji na systemy mobilne, i bez mocnej integracji z Facebookiem, tylko czy nie jest już na to za późno?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.