Sukces, po klęsce cz. 1
W tym podzielonym na dwie części wpisie postaram się przedstawić dwa postrzegane jako „kultowe” produkty ze znaczkiem jabłuszka, które całkowicie odmieniły sposób postrzegania komputera, z czego jeden nie odniósł sukcesu ekonomicznego, a estetyczny, co się tyczy zaś drugiego to jest on jedną z ikon pokolenia dorastającego w pierwszej dekadzie XXI wieku.
Firma Apple w 2000 roku rozpoczęła sprzedaż komputera Power Mac G4 Cube głównego bohatera dzisiejszego wpisu. Cena detaliczna komputera wynosiła około 1800 dolarów i lokowała go wśród produktów z „górnej półki”, choć odpowiadający mu w tamtych czasach poziomem nowoczesności i funkcjonalności komputer osobisty (PC) był od niego średnio cztery razy tańszy.
To co charakteryzowało Cuba to oryginalność. Obudową komputera była przeźroczysta kostka (Cube) o boku 8 cali, na której widniało błyszczące logo firmy. Metalowy, niewidzialny dla użytkownika kubik krył wnętrze komputera i wysuwał się płynnym ruchem z obudowy po naciśnięciu odpowiedniego przycisku. Kolejną rzeczą na którą warto zwrócić uwagę jest fakt że komputer, pozbawiony był wentylatora w związku z czym pracował prawie bezgłośnie. Umożliwiał słuchanie muzyki w czasie pracy (sprzedawany był komplecie z zestawem świetnie prezentujących się kulistych przeźroczystych głośników firmy Harman Kardon ) i był spełnieniem marzeń o „bezgłośnej” maszynie biurowej. Komputer był również wyposażony w DVD stając się centrum rozrywki multimedialnej. Poprzez wyróżniające się wzornictwo i estetykę nie tylko samego komputera, lecz także jego płaskiego półprzeźroczystego monitora LCD, klawiatury i myszy oraz wspomnianych już wcześniej głośników, zestaw ten był chętnie eksponowany w biurach projektowych, agencjach reklamy, biurach prasowych, jak również na naczelnym miejscu w salonach w domach prywatnych, z którego wyparł telewizor. Power Mac G4 Cube jest to do dziś jedyny komputer wystawiony jako wybitne osiągnięcie wzornictwa przemysłowego w Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku.
Komputer ten nie osiągnął jednak sukcesu handlowego. Jego sprzedaż zawieszono już w lipcu 2001 roku, z wynikiem 150 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Ceniony za swoje wzornictwo komputer skrytykowany został przez specjalistów jako zbyt drogi pozbawiony praktycznie możliwości rozbudowy oraz podatny na uszkodzenia obudowy.
Power Mac G4 Cube to ciekawy i bardzo rzadki przypadek sukcesu zza grobu. Po decyzji o zatrzymaniu sprzedaży zaczął rosnąć kult „Cuba”. Wokół komputera zaczęły tworzyć się legendy. Powstają grupy jego fanów ( np. „Cubeowners ”), pojawiły się niszowe firmy specjalizujące się w jego naprawie i modernizacji (można obecnie uzyskać wydajność Cuba niewiele niższą od obecnych modeli Apple), używane komputery są poszukiwanym przedmiotem na serwisach aukcyjnych typu eBay, czy Allegro, gdzie osiągają nadal ceny rzędu kilkuset dolarów. Interesujące jest uruchomienie wokół tego komputera wysokiego poziomu aktywności konsumenckiej przejawiającej się projektowaniem nowych form obudowy lub zabudową starej nową elektroniką. Power Mac G4 Cube przygotował platformę dla następnych generacji komputerów Apple, nowe urządzenia nawiązują do jego estetyki.