Blog (393)
Komentarze (5k)
Recenzje (0)

LC 580 i LC 5200 - głupie skutki oszczędności

@macminikLC 580 i LC 5200 - głupie skutki oszczędności15.03.2014 13:02

Model LC 550 był ostatnim modelem komputera domowego opartego na procesorze Motorola 68030. Jego sprzedaż nie była zbyt imponująca, bo mimo wszystko wiele osób wybierało zbliżone cenowo LC 475 z procesorem 68LC040 za którym stała legendarna już moc Quadry. Naturalną koleją rzeczy było też to, że ten procesor pojawi się prędzej czy później w komputerze domowym typu All-In-One.

LC 575 Optimus

2 lutego 1994 roku do sprzedaży trafił model LC 575 o nazwie kodowej "Optimus". Wizualnie nowy komputer nie różnił się od swojego poprzednika, jednak jego płyta główna uległa znacznym modyfikacjom. Oczywiście główną zmianą był nowy, bardziej wydajny procesor Motorola 68LC040 taktowany 33 MHz. Sama zmiana procesora w stosunku do poprzednika dawała już znaczną różnicę w prędkości pracy komputera. Płyta główna komputera, oprócz złącza LC-PDS została wyposażona w złącze comm-slot umożliwiający wpięcie modemu lub karty sieciowej. Podobnie jak w poprzednich wersjach komputer posiadał 4 MB pamięci RAM na płycie głównej oraz 1 slot na 72 pinową pamięć SIMM umożliwiającą zwiększenie pamięci RAM do 36 MB. Kolejną zmianą w stosunku do poprzednika był nowy, lepszy układ graficzny. Komputer miał 512 KB pamięci graficznej którą można było rozbudować do 1 MB (w LC 550 tylko do 768 KB). W rzeczywistości większa ilość pamięci graficznej nie miała wpływu na parametry wyświetlanego obrazu. W komputerze nadal użyto kineskop Sony Trinitron wyświetlający obraz o rozdzielczości 640x480 w 256 kolorach (przy 512 KB pamięci VRAM) lub 32 tys. kolorów. Zmianą w stosunku do poprzednika było to, że LC 570 posiadało 2 sloty na pamięć graficzną.

Nowy komputer nie posiadał lepszego obrazu niż poprzednik, jednak większa ilość pamięci graficznej i nowszy układ graficzny sprawił, że znacznie lepiej spisywał się w grach oraz wszelkiej maści programach multimedialnych.

Mniej istotną, choć także zauważalną zmianą było zastąpienie napędu Caddy, na zwykły napęd tackowy.

Zgodnie z bałaganiarskim systemem oznaczania modeli jaki wówczas już stał się normą, na rynku pojawiły się Performy 570, nie różniące się parametrami od LC 570. Przeznaczone były one do sprzedaży w sieciach handlowych. Co gorsze, w kwietniu pojawiło się kilka modeli LC 576, LC 577, LC 578 (oraz Performy z tymi samymi numerami) różniące się głownie wielkością dysku twardego lub ilością fabrycznie montowanej pamięci RAM.

Apple nie zamierzało ukrywać dosyć oczywistego faktu, że dni Motoroli 68040 są już policzone. Większość modeli z komputerów z tego roku zbudowana była już w oparciu o procesory PowerPC. Taka sytuacja mogła zniechęcać potencjalnych nabywców do kupna komputera o architekturze skazanej na odejście. Dlatego też każdy komputer posiadał na pudełku napis "PowerPC Ready" oraz naklejkę o tej samej treści. Sugerowała ona, że dosyć łatwo będzie unowocześnić ten komputer o procesor PowerPC.

Istotnie, Motorola 68LC040 umieszczona była na podstawce, co w połączeniu z wysuwaną płytą główną komputera umożliwiało upgrade komputera nawet przez nie zaawansowanych użytkowników. Często wymieniano procesor na pełną wersję Motoroli 68040 (posiadała FPU). Od 3 listopada 1994 r. Apple sprzedawało karty "Macintosh Processor Upgrade Card" z procesorem PowerPC 601 taktowanym 66 MHz. Jednak kartę tą wpinało się w slot LC-PDS. Tym samym użytkownicy innych kart korzystających z tego slotu stawali przed trudnym wyborem z czego zrezygnować.

Ciekawostką jest też fakt, iż płyta LC 575 posiadała ciągle taką samą szynę do montażu jak Color Classic i te same wymiary. Dlatego też, użytkownicy Color Classica często montowali w swoich komputerach płyty z LC 575, aby jednak płyta zadziałała, należało przewodem połączyć dwie ścieżki na szynie montażowej.

LC 580 Dragonkid

Model ten, o inspirującej nazwie kodowej w rzeczywistości wcale nie był tak inspirujący. Był jedną z pierwszych ofiar polityki cięcia kosztów. Nie różnił się wiele od swojego poprzednika poza faktem, iż usunięto z niego sloty na pamięć graficzną lutując ją na płycie głównej - 1 MB VRAM i zastosowaniem nieco ulepszonego układu graficznego. Pojawił się za to drugi slot na pamięć SIMM, jednak można było w nim użyć tylko kości o pojemności do 8 MB. Tak więc łączna ilość pamięci jaką obsługiwał komputer wynosiła 52 MB.

Względy ekonomiczne natomiast sprawiły, że kontroler SCSI został zastąpiony kontrolerem IDE umożliwiając montaż tańszych choć jeszcze wówczas wolniejszych dysków IDE.

Bardziej bolesnym efektem oszczędności była rezygnacja z kineskopów Sony Trinitron zastąpienie go kineskopem sferycznym (wycinek kuli). Choć parametry obrazu nie uległy zmianie i nadal było to 640x480 w 65 tys. kolorów, obraz zdecydowanie stracił na jakości, był mniej ostry a kolory nieco bardziej mdłe. Jeśli się nie mylę, dostawcami kineskopów było Hitachi.

PowerMac 5200

Trochę kontrowersyjne dla mnie modele LC 5xx w maju 1995 roku zostały zastąpione przez LC 5200. Użytkownicy wiele obiecywali sobie po mającym nadejść komputerze typu All-In-One z procesorem PowerPC.

Dane:

[item]Procesor: PowerPC 603 75 MHz[/item][item]Pamięć: 2 sloty na SIMM 72 pin do 64 MB[/item][item]Grafika: 1 MB pamięci graficznej na płycie, monitor 15" o rozdzielczości 640 x 480 (65 tys. kolorów), 800 x 600 i 832 x 624 (256 kolorów).[/item][item]Pamięć masowa: HDD 500 MB, 750 MB lub 1 GB (IDE). Napęd CD x 4 (SCSI), stacja dysków 1.44 MB.[/item][item]Złącza: 2 porty serial, port ADB, SCSI, Video, Audio In/Out, LC-PDS, Comm-Slot, TV, Video In/Out.[/item] Gdy kilka lat po swojej premierze LC 5200 trafiło w moje ręce, początkowo bardzo się cieszyłem. W porównaniu do swoich poprzedników był on naprawdę piękny. O ile poprzednie modele przypominały sklejone Macintoshe IIvi z monitorem, o tyle LC 5200 wyglądał jak sam monitor i to w dodatku dosyć ładny.

LC 5200 wyposażono w głośniki stereo umieszczone na dwóch bocznych krawędziach komputera. Między nimi znajdował się napęd CD, stacja dyskietek, przyciski do regulacji głośności oraz jasności obrazu a także wyjście słuchawkowe i port podczerwieni. Całość umieszczona na solidnej nóżce wyglądała jak porządny monitor, choć w rzeczywistości kryła wewnątrz także komputer.

Mój zachwyt wyglądem nieco mącił kiepski kineskop. Co prawda miał on 15" (a więc był większy niż w poprzednich modelach) lecz nie miał oczekiwanego kineskopu Sony Trinitron. Apple ponownie ścięło koszty i zamontowało sferyczny kineskop Hitachi (później pojawiały się także kineskopy Samsunga). Podobnie jak w LC 580 obraz był mniej ostry niż u wcześniejszych modeli z kineskopem Trinitron, a kolory zdecydowanie bardziej mdłe.

Do komputera można było podpiąć kartę Apple TV System będącą tunerem RTV. Wówczas przy pomocy pilota można było przełączać kanały i wykorzystać komputer jako centrum rozrywkowe. Stad też port podczerwieni.

Jednak największa wada LC 5200 pojawiła się chwilę po jego uruchomieniu. Komputer działał dziwnie wolno choć napis na obudowie "PowerPC" sugerował, że powinno być znacznie lepiej. Przyczyną takiej sytuacji było bardzo dosłowne podejście Apple do "Low Cost". W rzeczywistości nie opracowano nowej płyty głównej potrafiącej wykorzystać w pełni architekturę PowerPC. Podczas pracy nad Quadrą 605 podjęto równocześnie pracę nad LC 5200. Zgodnie z zaleceniami Michaela Spindlera aby minimalnym kosztem stworzyć komputer PowerPC w obudowie All-In-One, postanowiono wykorzystać i zmodyfikować płytę główną Quadry 605 (LC 475), wymienić w niej procesor na PowerPC i dodać nieco lepszy chip graficzny. Pozornie nic w tym złego gdyby nie fakt, że takie rozwiązanie miało szereg wad konstrukcyjnych skutecznie hamujących PowerPC.

[item]Procesor PowerPC 603 był procesorem 64-bitową szyną danych, a płyta była 32 bitowa.[/item][item]Procesor PowerPC 603 taktowany był 75 lub 120 MHz (PowerPC 603e), podczas gdy płyta główna taktowana była zaledwie połową prędkości procesora (37.5).[/item][item]Układ graficzny taktowany był 33 MHz (w późniejszych edycjach 30 MHz).[/item] Jak widać z powyższego, inżynierowie skutecznie zahamowali procesor PowerPC który zwyczajnie musiał ciągle czekać aż reszta komponentów komputera się miedzy sobą dogada. Na odczytanie 64 bitowego "słowa" z pamięci, procesor musiał wykorzystać od 4 do 12 cykli.

[item]1 cykl: odczytanie 32 bitów[/item][item]2 cykl: przechować 32 bity[/item][item]3 cykl: odczytać kolejne 32 bity[/item][item]4 cykl: połączenie w instrukcję 64 bitową[/item][item]Kolejne cykle, wykonanie instrukcji[/item] Ponieważ płyta była 32 bitowa, posiadała dwie 32 bitowe magistrale, które współpracowały z różnymi urządzeniami ale nie współpracowały ze sobą bezpośrednio.

[item]Jedna: audio (16 bit), ADB (16 bit), SCSI (8 bit)[/item][item]Druga: kontroler pamięci (32 bit), kontroler IDE (8 bit), kontroler grafiki (32 bit), kontroler video (8 bit)[/item]

Gdy jedna urządzenie z jednej magistrali potrzebowało skomunikować się z urządzeniem z drugiej magistrali, używało do tego celi procesora PowerPC, który najpierw pobierał i sklejał dane do 64 bitów, a następnie je przesyłał 32 bitowymi paczkami do drugiej magistrali. Bardzo wymiernym efektem tego było dla mnie konwertowanie płyty audio do mp3 na dysk twardy. Nie dość, że trwało to wieki, to komputer stawał się wówczas zupełnie bezużyteczny bo absolutnie nic innego się na nim nie dało robić. Nic dziwnego, jeśli przeanalizować drogę jaką musiały pokonać dane z napędu CD (SCSI) do procesora, z procesora do pamięci i z pamięci na dysk twardy (IDE). Kolejnym, bardzo odczuwalnym efektem była praca w sieci. W zasadzie Quadra 630 w zadaniach sieciowych biła na głowę LC 5200 choć teoretycznie była o wiele wolniejsza. Nie były rzadkością sytuację, gdy jedna z magistrali zwyczajnie się zatykała. Np. intensywny odczyt i zapis na twardym rysku (IDE) spowalniał grafikę, a duże obciążenie karty sieciowej "odłączało" port ADB uniemożliwiając np. pisanie.

LC 5200 miał także spore problemy z twardym dyskiem. Dysk IDE współpracował z 8 bitowym kontrolerem IDE, który także był niezłym hamulcowym, zwłaszcza że sterowniki do niego były "trochę" nie dopracowane. Dosyć szybko użytkownicy odkryli, że komercyjne rozszerzenia FWBTools dają znacznie lepsze efekty.

Był to też jedyny komputer, w którym większa ilość pamięci Cache L2 (można było ją rozbudować do 256 KB) w rzeczywistości spowalniała komputer, gdyż procesor tracił dodatkowy czas na pobieranie i zapisywanie do niej danych konwertowanych na 32 bity.

Komputer miał też kilka innych, kłopotliwych problemów. Brak napędu SCSI (sporadycznie ale zdarzały się modele bez CD) powodowało czasem problemy z pracą karty sieciowej wpiętej do comm-slot. Zamiast napędu trzeba było wówczas wpiąć terminator SCSI i problem znikał. Jeśli użytkownik podpiął drukarkę do portu serial (drukarka) a port serial (modemu) był wolny, mogły pojawiać się problemy z kartą sieciową w comm-slot. Bezpieczniej było wpiąć drukarkę do portu modemu.

W późniejszym okresie Apple nieco poprawiło płytę główną (z dużym naciskiem na "nieco"). Sama architektura nie uległa zmianie, zmieniono ROM poprawiając obsługę kontrolera IDE i zmniejszono taktowanie kontrolera pamięci i kontrolera grafiki do 30 MHz, dzięki czemu magistrala się tak nie zapychała, jednak układy działały nieco wolniej.

Komputer fabrycznie sprzedawano z systemem Mac OS 7.5.1, którego w większości był przystosowany do procesorów Motorola 680x0. PowerPC radził sobie z takim kodem, emulując Motorolę, jednak emulował on Motorolę 68020. To sprawiało, że komputer pracował z prędkością porównywalną do poprzednich modeli opartych na Motoroli 68030, a w mojej ocenie czasem wolniej niż modele LC oparte na procesorze 68LC040.

Dopiero Mac OS 7.6 posiadał więcej elementów natywnych dla PowerPC i LC 5200 złapało drugi oddech. Jednak Mac OS 7.6 pojawił się dopiero w 1997 roku i przez 2 lata wielu użytkowników wystarczająco mocno zniechęciło się do LC 5200, a komputer zyskał miano parszywego grata. Ja także byłem nim zawiedziony i zamontowałem w nim płytę pochodzącą z Quadry 630 (Motorola 68040) aby mieć większy komfort pracy. Montaż nie wymagał przeróbek i wystarczyło w miejsce płyty LC 5200 wsunąć tą, z Quadry 630.

Kolejna edycja systemu Mac OS 8 przyniosła większe wsparcie dla PowerPC, jednak pierwszym, w pełni przystosowanym do PowerPC systemem był dopiero Mac OS 8.5 ale to był już rok 1998 - czas procesora G3. PowerPC 603 było już przestarzałe, a nawet najbardziej zoptymalizowany Mac OS nie był w stanie wyprostować takich błędów konstrukcyjnych jakie popełniono przy 5200.

Można by się spodziewać, że sprzedaż LC 5200 (Performa 5200) będzie fatalna. Jednak mimo faktu, że komputer ten był jednym wielkim błędem, wiele z nich trafiło do szkół i uczelni i całkiem spora ilość w ręce prywatnych użytkowników skuszonych zapewne napisem "PowerPC".

Fakt jest jednak taki, że od lat komputer ten zajmuje czołowe miejsce w 10 najgorszych produktów Apple, a prasa udzieliła mu rekomendacji - "Zdecydowanie unikać".

Jak widać, oszczędności według Michaela Spindlera nie przyniosły nic dobrego.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.