Asus RT-AC1200G+ - Router idealny? Nie do końca

Witajcie Długo planowałem zakup routera i po przeczytaniu opinii w internecie okazało się że w miare udanym modelem jest właśnie Asus RT-AC1200G+. Oferuje on wszystko czego potrzebuje tzn. Wifi w standardzie AC, USB do podłączenia pendrive oraz możliwość udostępnienia swoich plików w internecie pod specjalnym adresem który przyznaje Asus. A wiec słowem wstępu zapoznajmy się ze specyfikacją techniczną urządzenia:

A teraz czas na moje przygody:

Kupiłem router w sklepie Euro za kwotę 319zł. Podniecony w domu rozpakowałem urządzenie. Moim oczom pokazał się czarny router z czterema nie odłączanymi antenami. Podłączyłem wszystko uruchomiłem przeglądarkę i automatycznie pokazał się komunikat o nowej wersji firmware dostępnej na stronie Asusa. Długo się nie zastanawiając kliknąłem aktualizuj i poczekałem 5 minut. Wszystko przebiegło pomyślnie. Zabrałem sie za konfiguracje sieci , nadanie hasła, wyboru trybu 2,4 ghz(n) oraz 5 ghz(ac). Przez pierwszy dzień wszystko było dobrze. Drugiego dnia pojawiły się nieoczekiwane restarty urządzenia. Myśle sobie coś jest nie tak. Zadzwoniłem na infolinie Asusa telefon ogólnodostępny "225718040" i rozmawiam z Panem na temat tego routera. Dostałem nowe oprogramowanie. Router zaczął chodzić normalnie tak jak powinien. Ale jako że chciałem udostępnić sobie pendrive w sieci zacząłem bawić się opcjami. Podłączyłem pendrive ustawiłem serwer FTP oraz Samba i udało się zrobić swoje własne miejsce sieciowe z loginem oraz hasłem. Bardzo cieszyło mnie to że nie jestem już zdany na dropboxa, Onedrive i dysku google. Za to po wgraniu nowego oprogramowania zaczęła mi uciekać sieć 5 ghz (AC) Moja radość nie trwała długo bo po 4 dniach zaczął router sie znowu resetować, ale teraz zauważyłem że router dostaje dużej temperatury i dlatego zaczyna się resetować. Wkurzyłem się troche, znowu zadzwoniłem że coś się dzieje z routerem niedobrego.Na Po zmianie ustawień pasma dla sieci AC było ok ale router dalej się resetował ale nie tak często, teraz co 3-4 dni. Więc myśle sobie przegrzewa się. Nastawiłem na całonocne ściąganie mojej biblioteki ze steam o godzinie 22:30 a router zresetował się zaraz po godzinie 3 w nocy. Wiedziałem juz ze winą jest niestety przegrzewanie się urządzenia i sam nic nie dam rady zrobić z tym. Odesłałem na gwarancje. Na samym początku nie została uznana, więc znowu musiałem do nich dzwonić (euro nie asus) i poprosić o ponowną ekspertyze. Finał tego wpisu jest taki że wymieniłem Router Asus RT-AC1200G+ na zwrot gotówki.

Z tego miejsca chciałbym podziękować wsparciu technicznemu za szybkie odpowiedzi i odbieranie telefonu. (Do tp-linka nie mogłem się dodzwonić) Jest to już mój 2 router na AC. Poprzedni tp-link z dnia na dzień się spalił i nie było po nim widać nawet oznak życia. Teraz zamierzam kupić router Totolink A3002RU który jest o ponad 100zł tańszy. Jak to mówią do 3 razy sztuka. Zobaczymy czy ten będzie lepszy.