Blog (2)
Komentarze (51)
Recenzje (0)

Iphone 5S – mój prywatny „bramkarz” selekcjonujący kto może się do mnie dodzwonić

@margolka1986Iphone 5S – mój prywatny „bramkarz” selekcjonujący kto może się do mnie dodzwonić13.06.2015 04:14

Pierwsze koty za płoty, pierwszy wpis za mną, więc … idąc za ciosem postanowiłam podzielić się na łamach bloga swoją świeżutką „przygodą” z telefonem.

Użytkowniczką Iphonów jestem już od dobrych ponad 3 lat. Zaczęłam od modelu 4S, obecnie obcuję na co dzień z bielusieńkim ( tak jako kobieta musiałam wspomnieć najpierw o jego walorach wyglądowo- kolorystycznych) Iphonem 5S.

Ogólnie rzecz biorąc jestem z niego zadowolona. Bardzo cenię sobie możliwość korzystania z Imessage, gdyż ułatwia mi to kontakt z najlepszą przyjaciółką mieszkającą w Londynie – zawsze te parę złotych zaoszczędzonych na bezpłatnych wiadomościach można wydać w inny sposób. Facebook, GG, Skype – działają bez zarzutu co sprawia, że w ciągu zaledwie chwili jestem w stanie korzystać z tych programów bez konieczności uruchamiania laptopa no i przede wszystkim w momencie, gdy jestem poza domem. Ale nie oszukujemy się teraz każdy „lepszy” telefon ma wieele takich fajnych, przydatnych funkcji. Jest wielu zwolenników produktów Apple jak i przeciwników. Ja cenię sobie ich wygląd, funkcjonalność, przejrzystość narzekam tylko na dość dużą cenę. Ale nie o tym chciałam ...

Wyobraźcie sobie moje zdziwienie,,,

gdy pewnego pięknego i słonecznego dnia mój w miarę niezawodny telefon przestał wydawać jakiekolwiek dźwięki... zamilkł totalnie. I nie chodziło tu o zwykłe wyciszenie go. Gdy przychodził sms ekran nie zaświecał się nawet na chwilę, o sygnale jego nadejścia mogłam jedynie pomarzyć. Po dokładnym sprawdzeniu ustawień dźwięków i wiadomości – nie odkryłam niczego, co mogłoby sugerować, że cokolwiek wyciszyłam czy zmieniłam … Jak można się domyśleć kontakt ze mną uległ zdecydowanemu utrudnieniu, a ja ku swojemu niezadowoleniu co chwilę musiałam spoglądać na telefon by zorientować się czy przypadkiem nie kryje on już jakichś zaległych wiadomości. Tak - to było denerwujące patrzeć ekran czy aby na pewno czegoś nie przegapiłam. Dodatkowym utrudnieniem okazał się też brak sygnału oraz wibracji podczas nadejścia połączeń – wyłączając telefony od … Mamy :) smartfon ciągle milczał, a ja po chwili widziałam na ekranie coraz to nowsze nieodebrane połączenia... Bliscy zaczęli się skarżyć, że dzwoniąc do mnie, mają wrażenie, że od razu ich odrzucam... Niby miałam telefon, ale odnosiłam wrażenie, że żyje on własnym życiem - przy okazji utrudniając mi moje.

Po kilku dniach walki z wiatrakami postanowiłam udać się po fachową poradę. Sympatyczna Pani w salonie T-mobile po zapoznaniu się z moją opowieścią, a także przejrzeniu ustawień w telefonie bezradnie rozłożyła ręce mówiąc, że niestety nie umie mi pomóc... Według niej wszystko było ok – a mój telefon nadal żył w zmowie milczenia. Ostatnią nadzieją okazała się kierowniczka punktu nazywana podobno „specjalistką od Iphonów”. Oddałam w jej ręce Moja „cacko” i cóż się okazało.

Mój kochany telefon nie wiedzieć kiedy, nie wiedzieć jak –miał włączoną funkcję nie przeszkadzać - która to - jak już dzisiaj wiem -sprawia że Iphone nie informuje nas o żadnych połączeniach, smsach czy nawet systemowych komunikatach. Smartfon nie uruchamia nawet obecnych po wyciszeniu telefonu -wibracji. Dopóki opcja się nagle nie uaktywniła – nawet nie wiedziałam, że jest możliwa i brak charakterystycznych dźwięków nie oznaczał na całe szczęście awarii telefonu. Niechcący poznałam dodatkowe oblicze Iphone- jego cichą stronę :)

Zostaje jeszcze rozwiązanie zagadki dlaczego mój osobisty bodyguard – blokował możliwość dodzwonienia się do mnie wszystkim innym poza mą Rodzicielką ? … Moja Matula okazała się być zdefiniowanym numerem – mym ulubionym – a tego mój smartfon nie mógł pominąć :) chciał zapewnić mi spokój, uchronić od przeszkadzających połączeń – jednak jak widać Mama była ponad to :)

MORAŁ :

Uważajmy kogo dodajemy do ulubionych – dajemy im jak widać sporą władzę.

Hmm może rzeczywiście ostatnimi czasy wyglądałam na zmęczoną i mój telefon postanowił spłatać mi figla i wysłać w świat komunikat- nie przeszkadzać, zapewniając mi tym samym tak rzadkie w dzisiejszych czasach dni wypełnione ciszą? :) zadbał o mnie jak na przedstawiciela formy męskiej przystało ;) może warto mu zaufać i dać się ponieść ciszy?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.