Blog (171)
Komentarze (1.6k)
Recenzje (2)

Android vs Windows Phone – kolejna zadyma o wszystko

@MaXDemageAndroid vs Windows Phone – kolejna zadyma o wszystko09.06.2014 19:10

Pod wpisem djDziadka o newsie djFoxera znowu rozgorzała wojenka zwolenników Androida i WP. Cóż – moim głównym problemem jest jednak to, że nie mam w ksywce przedrostka dj, ale hej! mimo to zaryzykuje…

W tej chwili – około dwóch milionów osób kupuje Androida.

W tej chwili – 410 tysięcy fanbojów wybiera Appla.

W tej chwili - około 90 tysięcy osób kupuje jednak Windows Phona.

W tej chwili – nieco ponad 50 tysięcy starszych Panów ma nadzieje, że kupując Blackberry są bardzo cool biznes CIO!

W tej chwili – w Internecie ktoś toczy wojnę o mobilne systemy operacyjne – a mógłby zrobić coś produktywnego. Na ten przykład obrać ziemniaki.

W tej chwili – nikt w internecie nie jest nieomylny.

W tej chwili, jest chwila na refleksję.

W tej chwili - ktoś słucha Van Halena
W tej chwili - ktoś słucha Van Halena

Zastanawiam się trochę, dlaczego właściwie się pokusiłem o jakikolwiek komentarz do tego wpisu – ale wychodzę z założenia, że forma blogowa sprawdza się dobrze w dyskusji i mam do tego święte prawo. Równie święte jak możliwość pisania dowolnej krytyki i opinii na tematy, z którymi nie jestem za pan brat, ale mam wyrobiony w ich kwestii pogląd. To jest kwintesencja Internetu i jego rdzeń.

Mam jednak wątpliwości natury egzystencjalnej, gdy czytam wypociny o wyższościach formy A nad formą B. Czy są one potrzebne? Każdy z nas powinien wyrobić sobie swoje własne zdanie, zamiast polegać na cudzych przekazach. Przynajmniej tak mi się zawsze wydawało – może jakaś nonkonformistyczna natura mojej duszy sama łkała wiedzy i możliwości weryfikacji wielu faktów. Opiniom w Internecie nigdy nie wierzyłem (choć brałem je czasem pod uwagę) i nierzadko okazywało się to strzałem w dziesiątkę. Ponieważ w necie nie ma statystyki a są jedynie bardziej krzykliwi krzykacze.

Ale z drugiej strony – jak można wyrobić sobie opinie o produkcie/formie bez możliwości spotkania się per se z obiektem (telefonem/komputerem/sprzętem in general), pozostaje pytaniem otwartym? Wtedy nagle okazuje się, że informacje o wyższościach jednego produktu nad drugim okazują się niezwykle istotne – o ile potrafimy je dobrze zinterpretować.

djDziadka znam już jakiś czas i można powiedzieć – wybacz jeśli bredzę – że trochę go nawet poznałem. Z wpisów, komentarzy, for, a nawet wspólnych piwek na Zlotach. Spoglądając na jego pokraczną chimerę blogową o mobilnych systemach operacyjnych wiem, czego się spodziewać, bo wiem ,że u podstaw leży ten sam problem. Jest to przecież starszy Pan z rodziną, który potrzebuje spokoju, ciszy i relaksu – zupełnie jak ja (żart zamierzony). Patrząc przez pryzmat jego osobowości dostajemy ważne informacje, które mogą okazać się istotne przy wyborze pomiędzy produktem A, a produktem B.

A jeśli nie znamy operatora tekstu, twórcy słów wyższości – co jeśli komentatorem jest anonim, o którym możemy jedynie powiedzieć, że był? Komentarz takiej osoby jest wart przecież tyle, co kupa siana. A właściwie to kupa bez siana.

Więc – wracając do problemów natury egzystencjalnej – czy potrzebne są nam wpisy pokazujące, że coś jest be a coś jest cacy z perspektywy jednej osoby? Tak i nie.

Tak – bo patrząc przez pryzmat osoby podobnej (lub kompletnie odmiennej) możemy naprawdę dokonać bardziej świadomego wyboru. W końcu ludzie nie są całkiem różni i rzadko kiedy są prawdziwie oryginalni, mamy przecież podobne gusta muzyczne, filmowe, kulinarne a nawet techniczne. Jeśli śledzicie kogoś (jak na stalkerów internetowych przystało) to możecie wywnioskować, czy opinia danej osoby pokrywa się z waszą i gdzie mogą być rozbieżności. Wymaga to oczywiście inteligencji i podejścia lekko emocjonalnego.

Nie – bo szkoda czasu ludzkiego na hejtowe komentowanie tego syfu gdy ktoś w internecie się myli. A z komentarzy ewidentnie wynikało, że djDziadek się mylił. Mylił w tym, że mógł napisać blog o mobilnych system operacyjnych bez fanbojostwa. Tej pomyłki wybaczyć mu nie można i należy kategorycznie go poprawić w jego niewiedzy…

… jak wszystkich mylących się w internecie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.