Blog (171)
Komentarze (1.6k)
Recenzje (2)

Yo ho, ho i beczka rumu!

@MaXDemageYo ho, ho i beczka rumu!04.02.2010 20:49

Życie pirata fajne jest…

Naprawdę! Pływa sobie od portu do portu, rabując, mordując i gwałcąc. (Niekoniecznie w tej kolejności.) Od czasu do czasu postrzela sobie z armaty i dokona abordażu. A gdy nadchodzi wieczór razem z kolegami, bracią piracką, siada na deku i pijąc tani rum śpiewa różne sprośne piosenki.

A nie wróć… nie o tych piratach była mowa.

Szczerze, miałem wstawić inny blog, ale postanowiłem jednak poruszyć temat ostatnio przez wszystkich wałkowany – legalność oprogramowania, piractwo, złodziejstwo internetowe.

ArrrrrrrrRRRrrr!

Na wstępie wyjaśnijmy sobie coś otwarcie. Byłem piratem! Nie tym od mordów i gwałtów. Najnormalniej w świecie ściągałem z Internetu programy, gry, muzykę i filmy. Właściwie to wszystko o czym możecie zamarzyć. Ściągałem nawet za czasów dialupów. Takim byłem hardcorowym piratem. Mało tego! Jeździłem na giełdy kupować piratki u „ruskich”. Taa ~ pamiętna Fifa 98, Red Alert i inne gry. Na samą myśl o tym dostaje dreszczy. To były czasy, ale nie o tym miałem pisać…

Jestem piratem? To dobre pytanie, nad którym w chwili obecnej musze się zastanowić dosyć mocno. W gruncie rzeczy, powiem że raczej tak. Ale to będzie mocno naciągane stwierdzenie. Posiadam legalnego Windowsa (ba, Windowsy), oraz spor innego legalnego softu. Gry zakupione w Biedronce po 10 zł. Steama z genialnymi przecenami (zestaw X-Com za 8zł). Oryginalnych płyt DVD z filmami, nie mam gdzie już pomieścić (genialna seria Z Kina na DVD i wyprzedaż Disneya). A muzyka? Ostatnio zakupiłem płytę La Roux… choć wcześniej przyznaje ściągnąłem ją z neta. Więc jestem...

Furtum.

Przejdźmy może do sedna tego wpisu, bo warto się tutaj zastanowić może nie tyle nad przyczyną tego dlaczego u nas jest odgórne przyzwolenie na piractwo, a nad tym dlaczego właściwie nie możemy się dogadać czym jest piractwo i nielegalne oprogramowanie.

Serio. Przeczytajcie komentarze do kilku ostatni blogów dotyczących właśnie tego zjawiska. Pojawiają się tak różne pojęcia i wersje, że szczerze mówiąc sam już nie wiem czy ściąganie plików z torrenta to kradzież czy jałmużna. I nie, nie pomyliłem się. Jałmużna!

Dlaczego to jest takie ważne? Bo jak mamy walczyć, i czy w ogóle mamy walczyć, z przeciwnikiem którego nawet nie potrafimy nazwać? Z przeciwnikiem którego nie potrafimy zdefiniować. Nie potrafimy powiedzieć gdzie jest jego ciało i jak on nam zagraża. No jak? Dobre pytanie – pozostawione jednak bez odpowiedzi. Nie zamierzam tego roztrząsać tutaj i w tej chwili, bo wiem na pewno iż to co wymyśle nie spodoba się wszystkim i będzie kopiowaniem pewnych schematów już tu nie raz przedstawionych. Apeluje do was jednak tu i teraz. Zastanówcie się nad tym czym dla was jest piractwo? Czym dla was jest nielegalne oprogramowanie? Nie myślcie od razu czy jest dobre, czy złe. Po prostu, zdefiniujcie je. Jeśli nie zawahaliście się ani na ułamek sekundy podając ją, napiszcie ją poniżej - w komentarzach - bo może warta jest uwagi. A jeśli się zawahaliście… no właśnie, czemu się zawahaliście?

„Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie…”

Wracając jednak do społecznego przyzwolenia na piractwo, bo jeszcze chwile o tym chciałem. Ostatnio zauważyłem bardzo miły trend, pomijając absolutnie gimnazjalną, trochę trudną, młodzież, starsze osoby, oraz nawet już studenci wyznają zasadę, że lepiej mniej ale legalnie. Jest to pewnie spowodowane tym, iż stan średni żyje coraz lepiej, ale i biedniejsi wolą kupić komputer w Biedronce z oryginalnym Windowsem (choć „gry dzieciaki sobie znajdą w internacie”). Filmoteka i muzoteka wciąż pozostaje w szarej strefie, ale i tu widać znaczącą poprawę.

Zastanowiłem się takowo, skąd się to wzięło i muszę chyba przyznać, choć trochę niechętnie, że za legalnym softem są osoby „podziewiędziesiąte”, czyli te po zmianie ustroju (niekoniecznie urodzone, ale już wychowane).

Z jednej strony przyzwyczajone, że za wszystko trzeba płacić, z drugiej nie posiadające aż takiej potrzeby oszukiwania systemu. I tutaj sądzę, że jest pewne światełko w tunelu – bo o ile skala piractwa rośnie, to analogicznie rośnie liczba użytkowników komputerów i Internetu. Być może, ale tylko być może, w rzeczywistości skala piractwa nie rośnie, może nawet maleje, ale zbyt wolno, by było to zauważalne względem wzrostu użytkowników.

Mam taka nadzieje i tego sobie i wam życzę – parafrazując MaxDamage’a ;p

A na koniec pokaże wam jakim jestem ostrym piratem komputerowym… oto flaga piracka nad moim komputerem ;)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.