Blog (104)
Komentarze (5.7k)
Recenzje (4)

Personal Finances – mój ulubiony organizer finansowy

@MeszugePersonal Finances – mój ulubiony organizer finansowy17.07.2010 10:24

Mojego ulubionego programu nie ma (jeszcze) w zasobach Dobrych Programów, a więc postanowiłem zaprezentować go w swoim blogu. Chodzi o Personal Finances , aktualnie w wersji 4.0 (z maja 2010). Jak widać i sama nazwa od razu wskazuje, jest to program należący do grupy tzw. organizerów finansowych. Testowałem dotąd: Menedżer Finansów 2006, AceMoney Lite, Bank 2.00, DBBD Twój Budżet, GnuCash, ePortfel Lite, HomeBank, iFreeBudget, Interesik 2005, Skarbnik 4. Wybrałem Personal Finances, choć w wersji, której używam, nie jest to program darmowy (najtańsza, ale i zupełnie wystarczająca licencja kosztuje obecnie $24.95), a to powinno już o czymś świadczyć. Oczywiście istnieje też odmiana Free.

Jednak nie ma sensu przekonywać do zalet Personal Finances kogoś, kto w ogóle nie odczuwa potrzeby używania jakiegokolwiek organizera finansowego. Podstawowy błąd w przypadku tego typu programów, to dość powszechne przekonanie: „ja mam za mało pieniędzy, za mało zarabiam, żeby mi to było potrzebne”, które tysiące Polaków wytrzasnęło… właściwie nie wiadomo skąd. W każdym razie z moich doświadczeń, a także doświadczeń członków rodziny, mieszkających w różnych krajach (nie tylko europejskich) wynika, że jest akurat dokładnie odwrotnie. Ludzie o dużych dochodach organizerów finansowych nie potrzebują – oni mają księgowych. Oczywiście natychmiast pojawiać się może pytanie, ile to jest dużo, a ile mało? Powiedzmy, że mało, to jest do kilku tysięcy miesięcznie.

W mojej rodzinie od zawsze panowało przekonanie, że jeżeli się ma stosunkowo niewielkie dochody, to warto, a nawet trzeba, robić notatki, skrupulatnie zapisywać, co się kupuje, bo inaczej pieniądze „uciekają”. Wiele razy lekceważyłem sobie tę zasadę i zawsze kończyło się tak samo – nawet jeśli pod koniec miesiąca nie zabrakło mi pieniędzy, to i tak byłem niezadowolony, bo potrafiłem sobie przypomnieć jedynie parę zakupów, a reszta pieniędzy – okazywało się – rozpłynęła mi się sam nie wiem na co. Było to wysoce frustrujące.

Oczywiście organizer jest zdecydowanie wygodniejszy od starego notesu. Mija miesiąc, czy kwartał, a ja po jednym kliknięciu już wiem, w jakim sektorze (kategorii wydatków) przesadziłem, gdzie pozwoliłem sobie za bardzo, z czym będę musiał na przyszłość uważać. Przekonałem się już, że w jakiś magiczny sposób poprawia to stan moich finansów. Rzecz jasna z tą magią to żart. Chodzi po prostu o świadomość. Jeśli wiem, zdaję sobie sprawę, widzę, że na yerba mate wydałem w pierwszej połowie roku ponad osiemset złotych, to automatycznie bardziej rozważnie podchodzę do kolejnych jej zakupów.

Potrzeba kolejna, to kilka kont bankowych, może jakiś depozyt, lokata… W chwili obecnej nie jest już chyba niczym specjalnie nadzwyczajnym posiadanie 2-3 kont bankowych, bywa, że i w różnych walutach. Personal Finances radzi sobie z tym znakomicie i to tak dalece, że raz na dobę (albo na każde żądanie) łączy się z google.com/finance/, albo finance.yahoo.com i pobiera aktualne kursy walut. Wreszcie rozmaite aukcje internetowe i choćby wpływy nie będące dochodami, na przykład koszty wysyłki.

Czemu Personal Finances? Bo jest najwygodniejszy i najbardziej dopracowany. Bo jest po polsku. Bo jest niesamowicie konfigurowalny. Bo tworzy czytelne raporty, które mogą być prezentowane w rozmaity sposób graficzny. Bo raporty mogą być tworzone w oparciu o własne tagi. Bo można w nim planować wydatki. Bo kategorie, konta, waluty, tagi można dowolnie zmieniać i rozbudowywać. Wreszcie, bo jego interfejs mi się podoba – w odróżnieniu od wielu siermiężnych darmowych alternatyw.

Przed ewentualnym zakupem, warto też zapoznać się z wersją Free, ale jak na moje prywatne i osobiste potrzeby, ma ona jednak zbyt wiele ograniczeń. Tutaj znaleźć można porównanie wersji Free, Home i Pro. Rzecz jasna, nie jest wykluczone, że komuś wersja Free będzie w zupełności wystarczać.

Poniżej trzy zrzuty ekranu z widocznym oknem programu Personal Finances Home 4.0.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.