Blog (104)
Komentarze (5.7k)
Recenzje (4)

Trudna sztuka komunikacji

@MeszugeTrudna sztuka komunikacji23.12.2011 07:18

Ktoś tam, gdzieś tam, zapytał, czy czymś tam czuję się urażony, a dzięki temu zrozumiałem, że różnice sięgają daleko głębiej, niż mi się wydawało. Przypomniałem też sobie spektakl teatralny, który oglądałem kiedyś w towarzystwie pewnego obcokrajowca, który po polsku nie rozumiał ani jednego słowa – obaj widzieliśmy to samo, obaj słyszeliśmy to samo, ale…

Ale od początku. Komunikacja nie jest – wbrew pozorom – umiejętnością wygłaszania komunikatów, ale zdolnością do przekazywania i odbierania informacji w bezpośrednim kontakcie z drugą osobą. I jest to stosunkowo proste pod warunkiem, że osoby te są dojrzałe. Rzecz jasna nie chodzi tu o wiek metrykalny, lecz o wyzbycie się cech i postaw typowo dziecinnych, a zwłaszcza egocentryzmu. Egocentryk to człowiek oceniający wszystko z własnego punktu widzenia. Egocentrykami małe dzieci są w sposób naturalny i niejako automatycznie. Większość z tego wyrasta. Egocentrycy obserwują to samo wydarzenie, słyszą dokładnie te same słowa, ale wyciągają wnioski zupełnie nieprawdopodobne, a ich rozumienie sytuacji jest problematyczne i zaburzone.

Czym różnią się egocentrycy, ludzie niedojrzali emocjonalnie, od pozostałych? To proste – ci pozostali słyszą, co się do nich mówi. Co w takim razie słyszą egocentrycy? Egocentrycy słyszą to, co wydaje im się, że się do nich mówi, bo przepuszczają treść przez filtry własnych wyobrażeń o rozmówcy, domysłów o jego domniemanych intencjach, a zwłaszcza przez filtry swoich osobistych przekonań o życiu, świecie, związkach, pracy, komputerach, seksie, oprogramowaniu, Wikipedii, Internecie itd.

Pamiętam jeszcze, jak dawno, dawno temu, po raz pierwszy w życiu usłyszałem, co do mnie mówi pewien facet. Wypowiedział wtedy zdanie: nienawidzę łysych okularników, a ja, głaszcząc się po mikroskopijnym jeżyku i poprawiając okulary, zastanawiałem się, co tak naprawdę usłyszałem. I zorientowałem się, że zaszła pewna zmiana, bo jeszcze niedawno wydawałoby mi się, że zostałem zaatakowany. Jednak teraz, jako człowiek dojrzały, odbierałem przekaz zupełnie inaczej. Człowiek ten mówił wprawdzie do mnie, ale… nie mówił o mnie. On nie powiedział o mnie ani jednego słowa, a jeżeli nie mówił o mnie, to czemu miałbym się czuć atakowany, czy urażony? Otóż właśnie – mój pożałowania godny rozmówca powiedział o swoich uczuciach, a konkretnie o nienawiści. Czemu pożałowania godny? Bo nienawiść to choroba duszy. Podobnie jak złość, czy urazy. Ludziom chorym można tylko współczuć.

Minęło wiele lat, zanim na swój własny użytek wykułem powiedzonko, motto: twoje szczęście to moja radość, ale twoja nienawiść (złość, urazy), to nie mój problem.

W takim razie to co najważniejsze sprowadza się do dwóch pytań: 1. Czy kontakt z komputerem i Internetem w istotny sposób opóźnia – może nawet zupełnie uniemożliwia – dojrzewanie? 2. Czy umiejętność porozumiewania się z maszyną odbiera, albo może zaburza, zdolność komunikowania się z innymi ludźmi?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.