Blog (11)
Komentarze (68)
Recenzje (0)

Nieskuteczny system łatania dziur.

@michal.b1990Nieskuteczny system łatania dziur.12.03.2010 17:41

System łatania dziur bywa nieskuteczny. Bynajmniej nie mam tu na myśli polskich dróg, a popularne aplikacje przeznaczone na jeszcze popularniejszy system operacyjny. Zapraszam do lektury wpisu o tym, dlaczego w zetknięciu ze zwykłym użytkownikiem wiele systemów dystrybucji łatek wszelakich nie ma żadnych szans. Swoje wnioski oparłem na autentycznych doświadczeniach.

Windows Update - Vista to krok w tył.

Zacznijmy od chyba najbardziej znanego systemu dostarczania aktualizacji jakim jest Windows Update. Dlaczego uważam, że Vista jest krokiem w tył? Aby to wyjaśnić cofnijmy się do jej poprzednika - XP. W systemie tym funkcja aktualizacji automatycznych działała w sposób następujący:

1. Zostały pobrane aktualizacje 2. Przy przycisku wyłączania pojawia się symbol informujący, że aktualizacje są gotowe do zainstalowania. Aby anulować instalację należy przycisnąć dodatkowy klawisz na klawiaturze.

Teraz ten sam scenariusz w wykonaniu Visty:

1. System pobiera aktualizacje (bez zmian w stosunku do poprzednika) 2. Z pozoru sytuacja znów wygląda identycznie jak w poprzedniku, jednak jest jeden istotny szczegół. Symbol tarczy pojawia się tym razem na przycisku, który standardowo ma przypisaną funkcję przełączania komputera do trybu uśpienia.

W tym miejscu pojawia się problem. Otóż tzw zwykły użytkownik zupełnie ignoruje zmianę funkcji tego przycisku, a do zamykania systemu używa rozwijanego menu znajdującego się obok. Niestety kliknięcie polecenia zamknij nie powoduje instalacji pobranych uaktualnień. W ten sposób czas od pojawienia się łatek do ich instalacji w systemie niepotrzebnie się wydłuża. Na szczęście rozwiązanie to zostało poprawione w najnowszym systemie Microsoftu - Windows 7.

Flash Player - automatyzacja wielce pożądana.

Flash Player firmy Adobe, jest programem zainstalowanym niemal na wszystkich komputerach. Niestety jego popularność jest powodem sytuacji, że błędy w tym programie stwarzają istotne niebezpieczeństwo. Posiadanie najbardziej aktualnej wersji jest wiec w tym przypadku kwestią bardzo ważną. Niestety system dystrybucji aktualizacji w tym przypadku pozostawia nieco do życzenia. W przypadku Flasha informacja o nowej wersji pokazuje się w wyskakującym okienku. Informacja ta ma mniej więcej taką treść:

Dostępna jest nowa wersja programu Adobe Flash Player

Poniżej znajdują się dwa przyciski zainstaluj oraz anuluj. Nie jestem w stu procentach pewien czy ten drugi przycisk ma taką nazwę, z pewnością jednak pozwala on na pominięcie instalacji. Problem w tym, że przeciętny użytkownik często wybiera właśnie ten drugi przycisk myśląc: Na co mi jakaś aktualizacja. Nie potrzebuję nowej wersji skoro ta, którą mam działa dobrze.. Jeżeli mamy do czynienia ze szczególnie niedoświadczonym użytkownikiem do tego dochodzi jeszcze obawa: Nie będę tego instalować bo jeszcze coś przestanie działać itp. Zważając na to, że aktualizacja tej aplikacji, jak już pisałem, ma znaczenie kluczowe sądzę, że firma Adobe powinna poważnie pomyśleć nad jej całkowitą automatyzacją. Ewentualnie wyskakujące okienko powinno zawierać bardzo wyraźną informację o niebezpieczeństwie związanym ze zignorowaniem aktualizacji.

Problem w różnorodności.

Kolejnym problemem jest to, że obecnie użytkownicy systemów z Redmond muszą się zmagać z wieloma rożnymi systemami dostarczania łatek do oprogramowania wielu różnych aplikacji. Bardzo ciekawą propozycję rozwiązania tej bolączki przedstawiła niedawno zajmująca się bezpieczeństwem Secunia. W kolejnej wersji swojego programu Personal Software Inspector duńska firma zamierza zaimplementować jednolity mechanizm aktualizowania popularnych aplikacji. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule serwisu IDG "Typowy użytkownik co chwilę coś łata". W tej chwili wypada pochwalić sposób dostarczania uaktualnień w systemach linuksowych. Niestety użytkownicy Windows raczej mogą tylko pomarzyć o podobnym rozwiązaniu w ich systemach.

Podsumowanie.

Przedstawione tu problemy prawdopodobnie nie dotykają w znacznym stopniu zaawansowanych użytkowników, jakimi w większości są Czytelnicy tego wortalu. Bardzo istotna jest również odpowiednia edukacja osób mniej zorientowanych w tej tematyce (zagadnieniem tym zamierzam zająć się w następnym blogowym wpisie). Niemniej jednak sądzę, że producenci oprogramowania w tej sprawie również mają szerokie pole do popisu. Zapraszam do wyrażania swoich opinii w komentarzach.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.