Okiem Pangrysa czyli Samsung Galaxy Tab 2 10.1

Nigdy nie byłem jakimś zagorzałym fanem tabletów i jakoś trudno mnie zaklasyfikować do grupy miłośników androida. Dlatego z tym większym zaskoczeniem, przeczytałem maila od Samsunga, że chcą trochę zmienić moją opinię na temat ich produktów i wysyłają mi do testów Samsunga Galaxy Taba 2 10.1 16GB . Tablet może i nie najnowszy, ale wciąż znajdujący swych nabywców.

Samsung Galaxy Tab 2 10.1 to nie tylko tablet, ale może również spełniać rolę... telefonu, choć prawdę mówiąc nawet dla mnie, osoby nieco ponadwymiarowej (świetne określenie, nie ma co :) ) wydawało mi się nieco abstrakcyjne. Wizja przytykania do ucha czegoś wielkości kołpaka samochodowego by porozmawiać jakoś średnio mi przypadła do gustu, ale jak mawiali starożytni de gustibus non est disputandum. Sam slot karty SIM możemy wykorzystać bardziej sensownie, czyli np. dla karty z darmowym internetem Aero.

Rozmiar

10.1 calowy ekran jest duży i przynajmniej dla mnie jest całkiem odpowiedni. Dosyć pokaźne rozmiary, czyli 25,66 x 17,53 x o,97 cm i waga 588g dają się odczuć, gdy leżymy na kanapie i trzymając w jednej ręce Galaxy, przeglądamy zawartość neta. Mi rozmiar i waga absolutnie nie przeszkadzała, lecz moja żona stwierdziła, że mniejszy i lżejszy tablet byłby ciekawym prezentem, który chętnie widziałaby pod choinką. Oczywiście na paczce z jej imieniem.

Swoją drogą, rozbestwiła się jak dziadowski bicz ... :D

Ekran

Nieco ponad 10 cali i rozdzielczość 1280x800 dziś już może wielu nie wystarczać, ale na mój nieco spaczony gust, jest całkiem przyzwoicie. Oglądałem filmy i na w sumie tak małym ekranie to nie widziałem większej różnicy. Przy odwalaniu tzw. "prasówki" nie zauważyłem jakoś poszarpanych czcionek czy pikselizacji obrazków. Proszę jednak pamiętać, że nie zawsze mogę wiarygodnym źródłem. W końcu od niedawna muszę nosić okulary. :)

Wyświetlany obraz na tablecie jest czytelny i moim zdaniem na całkowicie przyzwoitym poziomie. Widywałem tzw. "marketowe" tablety, które przy podobnej rozdzielczości, nie radziły sobie z poprawnym wyświetlaniem stron www i filmów. Tutaj jest całkiem nieźle i ja nie miałem większych uwag.

Jak każdy ekran dotykowy, uwielbia zbierać odciski paluchów i szybko okazuje się, że ściereczka oraz żel do czyszczenia ekranów jest niemal niezbędnym elementem wyposażenia :) Sam ekran czasem bywał dość mało czuły, nie zawsze reagował na dotyk. Bywało, że kilka razy musiałem klikać w ikonę by uruchomić aplikację. Po lekturze różnych for widzę, że nie jest to przypadłość tylko mojego egzemplarza i często w takim przypadku pomaga aktualizacja Androida do wersji 4.1 lub wgranie custom ROMa a Galaxy Tab dostaje skrzydeł. Nie mniej jest to Android i lagi czy zacięcia nie są czymś nadzwyczajnym.

Budowa

Zaczynając kolejno od górnej lewej krawędzi znajdziemy: włącznik jednocześnie służący do usypiania tabletu, regulację głośności, ukryte pod opisaną zaślepką gniazdo na kartę pamięci MicroSD, gniazdo na słuchawki 3.5mm, czyli popularnego minijacka oraz ukryte pod kolejną zaślepką gniazdo na kartę SIM. Niestety, jak zauważycie na poniższym zdjęciu, potwierdzają się zarzuty kierowane pod adresem Samsunga o niską jakość materiałów, z jakich zrobione są ich produkty. Mój testowy egzemplarz miał już pęknięcie w okolicach obiektywu aparatu.

Głośniki zostały rozmieszczone w górnej części ramki okalającej ekran po lewej i prawej stronie okraszając je gustowną srebrną maskownicą. Dzięki temu rozwiązaniu spada ryzyko, że przysłonimy sobie przypadkowo głośniki, co wbrew pozorom nie jest rzadkim zdarzeniem. Same głośniki nie powalają dźwiękiem ale nikt chyba nie oczekuje w takim urządzeniu super mega głośników. Tutaj naprawdę przydają się załączone w komplecie, samsungowe słuchawki.

Na dolnej krawędzi odnajdziemy wynalazek Samsunga czyli 30-pinowy port, do którego podłączamy ładowarkę sieciową oraz np.adapter USB i HDMI. Szkoda, że Samsung tak nieudolnie próbuje iść drogą Apple i raczy nas "unikalnymi" i dla nas całkowicie zbędnymi rozwiązaniami... Tak ciężko zostawić tam zwykły port USB ? Wiem, całkiem niezły interes Samsung zbija na produkcji wszelakich przejściówek, ale trochę mnie to zraziło.

Bateria litowo-polimerowa 7000 mAh po dniu (bite 13 godzin) zabawy okazywała wzmożony apetyt na kontakt z ładowarka. Przy spokojnej zabawie potrafiła wytrzymać nawet 3 dni bez domagania się o energię.

System

Android 4.0 Ice Cream Sandwich, jak wiemy, najlepszy czas ma już dawno za sobą. O Androidzie można wiele rzeczy powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest to, że system jest idealny. Sam system można już oficjalnie zaktualizować do wersji Androida 4.2.2 Jelly Bean, ale powiedzmy sobie szczerze, Samsung robi to trochę za późno. Sam system nie powala na kolana prędkością działania, ale sądzę, że każdy użytkownik tego systemu zna to z własnych doświadczeń. Czytałem wiele opinii, że właśnie aktualizacja androida na Tab-ie 2 do wersji Jelly Bean mocno przyspiesza działanie systemu.

Multimedia

O dziwo, Samsung odtwarzał mi płynnie wszystkie moje filmy z mojej kolekcji, ale przyznam się szczerze, że nie mam jakiś egzotycznych formatów :). Raził trochę brak radia FM, ale w dzisiejszych czasach coraz więcej producentów pomija ten aspekt w swoich produktach.

Trzeba wspomnieć, że Samsung Galaxy Tab 2 10.1 ma aparat fotograficzny 3.2 Mpix . I wspomniałem.

10 lat temu taki aparat miażdżył wyroby konkurencji, ale dziś a nawet w dniu premiery Taba 2, w dobie 5 i 8 Mpix aparatów w smartfonach, taki aparat to lekkie nieporozumienie. Tak, wiem, że to tylko tablet, ale oczekiwałbym od Samsunga by chciał wyprzedzić konkurencję a nie tylko deptać jej po piętach.

Gry

Powiem tak, jest to genialna zabawka. Angry Birds czy FIFA na tak dużym ekranie to czysta przyjemność a mimo dość starego Androida to dwurdzeniowy Cortex-A9 1GHz dawał radę. Galaxy Tab 2 doskonale się sprawdza jako platforma do gier, nie tylko na wyjazdy :)

Zalety

• tablet dostajemy z masą naprawdę użytecznego oprogramowania
• niezły wyświetlacz
• 10 cali to dla mnie wręcz niezbędne minimum dla tabletów

Wady

• nie najlepsza jakość wykonania
• Android w starej wersji Android 4.0 Ice Cream Sandwich
• ekran dotykowy nie zawsze prawidłowo reaguje
• brak radia FM
• brak portu USB i HDMI

Podsumowanie

Oczekiwałem, że moja opinia o tym tablecie będzie skrajnie niepochlebna, ale się myliłem. Musze przyznać, iPad to to nie jest, ale Samsung Galaxy Tab 2 10.1 jest kawałkiem naprawdę fajnego sprzętu. Wziąłem go kiedyś do pracy by pokazać koledze, który zastanawiał się nad zakupem tabletu. Obaj musieliśmy się szybko pokazać na pewnej prezentacji i tu Samsung mnie zaskoczył. Ściągnąłem z mojego SkyDrive prezentację w formacie pptx na tablet i roztargnienia kliknąłem na ikonkę prezentacji w myślach klnąc na swoją głupotę, " przecież to android, nie da sobie rady z plikiem Office 2013. Myliłem się, dzięki Polaris Office mój tablet bezbłędnie wyświetlił prezentację, czym mnie niesamowicie zaskoczył.

Sam nie wierzę w to, co piszę, ale moim zdaniem jest to całkiem niezły tablet. I to mimo dość starego mulącego Androida i drobnej wpadki z jakością użytych materiałów. Samsung od siebie dodaje mnóstwo naprawdę świetnych aplikacji i przyłapywałem się na tym, że z czasem człowiek nawet się nie zżyma tak na androida i cierpliwie czeka aż aplikacja wreszcie wystartuje. Jest to kawałek przyzwoitego sprzętu i mogę go szczerze polecić, tym bardziej, że po premierze Samsung Galaxy Tab 3, ceny jego starszego brata powinny zauważalnie spaść.

Ja polecam. ;) Choć to tablet z Androidem ...

Chciałbym naprawdę bardzo gorąco podziękować firmie SAMSUNG za dostarczony sprzęt do testów.