Blog (5)
Komentarze (15)
Recenzje (0)

Quo vadis Google?

@PpetroQuo vadis Google?29.06.2012 04:01

Konferencja Google I/0 2012 już za nami, a więc nadszedł czas na refleksje. Nie będę rozpisywać się na temat zaprezentowanych nowości, choć chcę wyraźnie zaznaczyć, że oprócz spodziewanej premiery Androida 4.1 JB i trochę mniej (ale jednak) spodziewanej premiery Nexusa 7, to inżynierom z Mountain View udało się zaskoczyć świat nowymi pomysłami. O ile "okulary Google" to póki co tylko gadżet (ale o wielkim potencjale), to urządzenie Nexus Q jest dla mnie odpowiedzią na zawarte w tytule wpisu pytanie. Zapytacie: "jak to? - to przecież tylko kolejne urządzenie pracujące w tzw. ekosystemie Google". Czyżby?

Ciekaw jestem ile osób spodziewało się urządzenia o podobnej funkcjonalności jeszcze przed premierą Nexus Q podczas Google I/O? Jeżeli jesteś taką osobą to radzę szybciutko napisać CV w języku angielskim i wysłać je do działu kadr Google ;) Wszyscy inni byli lub są dalej zdziwieni jak szybko ewoluuje idea portali społecznościowych... a w tym wypadku społecznościowego odtwarzacza. Nie skupie się jednak na wychwalaniu Google za ten właśnie aspekt nowego urządzenia... bo szczerze mówiąc nie przepadam za pomysłem "uspołecznienia wszystkiego". O wiele bardziej ciekawi jak Google Nuxus Q poradzi sobie na rynku na którym debiutuje w tym momencie. Google było obecne najpierw w internecie, później zaczęło ekspansje na nasze komputery i komórki, jeszcze później pojawiły się tablety i wreszcie teraz amerykański gigant zawitał... tuż obok naszego kina domowego - a dokładnie obok TV.

Moim zdaniem ten mały odtwarzacz jest zapowiedzią czegoś większego - konsoli do gier. Wydaje się to nierealne? Zastanówmy się. Pierwszy kawałek tortu (kolejność przypadkowa) należy do Sony i jego produktu o nazwie Play Station. Krótka charakterystyka tego cuda: wiele wspaniałych gier zarówno dla dzieci jak i dorosłych, wiele "exclusivów" dostępnych wyłącznie na tej platformie, bardzo wysoka grywalność, dobre parametry techniczne konsoli i zupełnie spartaczony system do gry online. Drugi wielki gracz to Microsoft i kultowy już Xbox 360. Chyba nikt nie obrazi się, jeżeli napisze, że jest to równorzędny rywal dla Play Station praktycznie pod każdym względem. W mojej opinii konsola Microsoftu zdecydowanie przewyższa japoński produkt jedynie w kwestii grania przez internet - po prostu działa to tu o wiele sprawniej i przyjemnej. No i na koniec zostawiłem sobie Nintendo i ich wielki hit Wii. Konsola oferuje głównie gry dla dzieci/młodzieży i świetnie sprawdza się w towarzystwie dostarczając dosłownie świetniej rozrywki dla każdego. Specyfikacja techniczna Wii zdecydowanie odstaje od pozostałych konsol, ale w tym przypadku zupełnie to nie przeszkadza. No dobra, ale gdzie tu jest miejsce dla czegoś nowego?

O tym, że gry na urządzenia mobilne to bardzo często świetne produkcje chyba nie muszę nikogo przekonywać. A teraz wyobraźcie sobie "Angry Birds" lub "World of Foo" w rozdzielczości FullHD wyświetlanej na dużym telewizorze. Oczywiście zgodnie z najnowszymi trendami sterowanie odbywa się poprzez kontroler ruchu. Ok... odgrzewany kotlet. Ale dzięki ogromnemu ekosystemowi urządzeń Google łatwo można sobie wyobrazić sytuację, w której dwa pierwsze poziomy gry przechodzę w domu przed telewizorem, w czasie dojazdu do szkoły ukończę poziom trzeci grając w ten sam tytuł na swoim telefonie komórkowym, aż wreszcie pokażę kumplowi jaka fajna to gra przechodząc kolejny poziom na ekranie jego tabletu. I to wszystko bez przerzucania zapisów gier z urządzenia na urządzenie. Za Google stoi cała masa developerów, która jest w stanie napisać świetne aplikacje (w tym też gry) i rozpowszechniać je za darmo lub za stosunkowo niewielkie pieniądze. A jeżeli ktoś obawia się braku "poważnych gier" to niech spojrzy do Android Marketu - przecież są tam gry od takich twórców jak EA czy Rockstar.

Google ma wszystko czego potrzebuje do odniesienia sukcesu: wielu developerów, wielu użytkowników i wielkie pieniądze. W dodatku coraz to gorsze dla graczy wieści dotyczące nowych "zabezpieczeń" przed używanymi (legalnymi) grami w nowych konsolach Microsoftu i Sony mogą spowodować, że idea "socjalnej konsoli do gier" może nabrać sensu. Oczywiście cały ten wpis to czysto akademicka dyskusja przeplatana "gdybaniem"... ALE! Celowo w jednym z akapitów użyłem starej nieobowiązującej już nazwy "Android Market" - teraz przecież mamy Google Play, które po I/O 2012 rozrasta się o seriale, pisma i magazyny. Być może hasło "Google Play" to aktualny cel na najbliższą przyszłość.

Gdy Nexus Q pojawi się w oficjalnej sprzedaży chciałbym go też porównać do komputerów Media Center... ale na to musimy jeszcze troszkę poczekać

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.