Blog (33)
Komentarze (28)
Recenzje (0)

Google plus Google

@qdominikGoogle plus Google15.07.2011 15:49

Dzięki użytkownikowi forum Dobrych Programów Łukasz14 otrzymałem zaproszenie do nowej usługi od Googla - Plus. Jest to serwis społecznościowy mający być konkurencja dla Facebooka Wszechwładnego. Google+ w chwili obecnej ma status "testowy", choć liczba użytkowników zbliża się do 20 milionów. Niezła grupa testerów.

Tym co przyciągnęło mnie do nowego serwisu, nie była tylko nieprzebrana chęć zapoznania się z nowinką zanim zrobią to inni, ale także zapowiadana unifikacja narzędzi Googla. Używam w tej chwili poczty, kalendarza, czytnika, picasy, map i sporadycznie innych serwisów giganta wyszukiwarkowego. Aż do tej pory nie było jednego spójnego interfejsu łączącego te usługi. Strona startowa iGoogle spełniała po części tę rolę, ale jej funkcjonalność pozostawiała wiele do życzenia. Szczególna irytację wzbudzał u mnie sposób przełączania między wymienionymi serwisami. Funkcjonował co prawda pasek skrótów do gmaila, kalendarza itd. Ale żeby dostać się do czytnika albo bloggera trzeba było się naklikać, lub mieć własne skróty w przeglądarce. Tworząc Google+ wyszukiwarkowy wujek postarał się nieco ujednolicić swoje menu i wprowadził pasek nawigacyjny do swych usług zintegrowany z Plusem. Jest lepiej, ale nadal doklikać sie do Bloggera nie można, konsekwencji klikania także brak (klikasz gmail – otwiera się w tym samym oknie przeglądarki, klikasz sieć – Zdjęcia – nowe okno, nigdy nie wiadomo gdzie co się otworzy). Do tego ten czarny kolor paska nawigacji – nie komponuje się ani z serwisami Google ani ze znanymi w przyrodzie przeglądarkami. Ja rozumiem, że w niektórych krajach czerń to kolor szczęścia i nadziei, ale w Polsce to się raczej kojarzy z tragediami narodowymi.

Samo korzystanie z Google+ jest przyjemne, serwis jest przejrzysty i przyjazny użytkownikowi. Oby tak zostało gdy będzie przybywać funkcji. W chwili obecnej działają: Zdjęcia (Picasa), Kręgi ,tzw. Sparki i oczywiście Profil. Pierwszego i ostatniego tłumaczyć nie trzeba ale pozostałe dwa zasługują na uwagę. Kręgi to miejsce gdzie dodajemy i możemy obserwować znajomych, znajomych znajomych, znajomych znajomych znajomych i innych. Jednak w przeciwieństwie do Facebooka mamy kontrolę nad tym kto wyświetla nam posty na tablicy. Są więc osobne grupy dla rodziny, znajomych, dalszych znajomych oraz ludzi których tylko obserwujemy. Dzięki takiemu rozwiązaniu mogę udostępnić film z imprezy tylko znajomym, a film z córką rodzinie. Proste i skuteczne. Z kolei Sparks to potęga wyszukiwarki Google dostosowana do indywidualnych zainteresowań. Podaj temat a wujek G zaproponuje ci aktualne filmy, newsy, artykuły na ten temat. O dziwo działa to całkiem przyzwoicie, nie tylko gdy wybierze się tematy sugerowane przez Google – zaproponowane mi ogrodnictwo, nie wzbudziło mojego aplauzu, ale już komiks tak. Czy to Gogle zna mnie tak dobrze?, czy to przypadek?, czy wszyscy dostali takie same propozycje? W każdym razie, fajnie byłoby móc na stałe zdefiniować tematy Sparków.

Póki co na Google+ panuje spokojna atmosfera, większość rozmów dotyczy technologii i samego serwisu. Z czasem, gdy przybywać będzie użytkowników tematyka stanie się bardziej swobodna i dowiemy się wreszcie „jak usunąć śledzika”. Motorem napędowym zapewne będą zdjęcia, tym bardziej, że wujek G powiększył użytkownikom galerii internetowej Picasa dodatkowy gigabajt na fotografie, co stanowi dwukrotne powiększenie w stosunku do powierzchni dostępnej w analogicznym okresie sprzed G+.

Google nie zaniedbuje użytkowników komórek. Pod adresem m.google.com/plus dostępna jest mobilna wersja serwisu, a dla użytkowników Androida, przeznaczona jest natywna aplikacja. Programik ten posiada przydatną opcję automatycznej synchronizacji zdjęć i filmów z telefonu z albumem w Picasie. Opcje wysyłania tylko przez WiFi i przy ładowaniu baterii są właśnie tym co jest potrzebne, by oszczędzając nerwy nie podłączać telefonu kablem do komputera by przesyłać dane. Możliwość udostępniania swoim kręgom z Google+ to już wtedy przyjemność.

Google+ dopiero się rozwija, ale pokazał już swój potencjał. 20 milionów użytkowników w krótkim okresie od uruchomienie mówi samo za siebie. Póki co moja ocena brzmi Lubię to!

PS. Jeśli ktoś pragnie/pożąda/chce/potrzebuje do życia* zaproszenie do Google+ to służę – proszę napisać podanie (zdjęcie niewymagana) w komentarzu.

-- * niepotrzebne skreślić flamastrem na monitorze torze

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.