Blog (33)
Komentarze (28)
Recenzje (0)

Uciekający informatyk

@qdominikUciekający informatyk02.08.2011 18:46

W biurze każdy ma komputer. Ale żaden z nich nie jest identyczny. Niektóre działają na Windows 98, przy czym słowo działają to taki żart. I właśnie na jednym z pecetów z tym antycznym systemem, pracuje koleżanka, która korzysta z programu pocztowego Outlook Express w wersji bodajże 6, a może jeszcze wcześniejszej. Koleżanka ta ma bardzo wysokie wymagania, to znaczy chce napisać mail i go wysłać poprzez naciśnięcie przycisku "wyślij". Się jej w głowie poprzewracało! Przecież dużo łatwiej jest zamknąć program i wtedy wszystkie maile wyślą się automatycznie. A jeśli to nie pomoże to przecież można uruchomiś system od nowa i wtedy spróbować jeszcze raz zamknąć Outlooka. Z nieznanych szerzej przyczyn, sytuacja ta wzbudzała irytację w całym biurze, dochodziło do wymuszonych zmian na stanowiskach komputerowych i innych apokaliptycznych zdarzeń. I wtedy pojawił się ON. Firmowy informatyk.

Wkroczył dumnie, bez dzień dobry, nie wiedział co go czeka. Od razu te pytania, problemy. Gdzie tu tragedia? - Przecież wszystko działa - rzekł z pełnym przekonaniem, a wyższość biła od niego blaskiem stokroć mocniejszym niż reklamowe wyświetlacze LED. Zasiadł przed monitorem. Napisał mail, z tematem "test", "nacisnął wyślij", ale dziw nad dziwy, nie zadzaiałało. Wykonał kilka magicznych kliknięć, po czym rzekł: - Niech pani zainstaluje inny program pocztowy - Jaki? - No taki, jaki, pani lubi. - Koledzy próbowali cos tam instalować, ale nie działało. Zresztą my nie mamy na to czasu, potrzebuję moją skrzynkę! - uniosła sie koleżanka. Zapadła grobowa cisza, nawet drukarka przestała drukować. - No to co ja mam zrobić? - zapytał mocno wystraszony informatyk. - Nie wiem. Ja chcę tylko móc wysłać mormalnie maila - Dobrze, zaraz wracam - powiedział spec od komputerów i pospiesznie opuścił biuro. Chwilę go nie było a potem pracownicy biura ze zdziwieniem zobaczyli, jak jego auto oddala się z całkiem dużą prędkością. Tego było za wiele. Spokojna zazwyczaj koleżanka udała się z zażaleniem do szefa. Boss przywitał ją z dziwnym uśmiechem, nie wiadomo czy radosnymczy złośliwym i zapytał: - Dlaczego wystraszyła pani informatyka? Od tamtej pory nikt go w biurze nie widział.

Historia na faktach, działa się na moich oczach. Czy to tylko ten, czy jest więcej informatyków "zrób sobie sam"?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.