Blog (89)
Komentarze (418)
Recenzje (0)

Tara Evans chciała mnie oszukać!

@sagraelskiTara Evans chciała mnie oszukać!18.05.2017 13:33

Tytuł tego wpisu jest może trochę niefortunny ale, jak się zaraz przekonacie, jak najbardziej zasadny. Zacznijmy może od tego, że jakiś czas temu postanowiłem sprzedać na popularnym serwisie aukcyjnym konsolę PS4. Nic takiego, normalna rzecz, normalna czynność - o samej konsoli, wyposażeniu i cenie nie ma nawet sensu wspominać.

W każdym razie, bodajże w drugim dniu licytacji otrzymałem e-mail o treści:

jaki jest stan sprzecie

- no cóż, napisane dziwnie ale kontekst jak najbardziej zrozumiały. Odpisałem, że stan przedmiotu znajduje się w opisie aukcji i zapomniałem.

Tymczasem na drugi dzień kolejny e-mail, od Tary Evans, tym razem już nie z adresu powiadomień ale z prywatnej poczty <monahansusan3@gmail.com>.

W tym momencie zapaliło mi się ostrzegawcze światełko, tym bardziej, że łatwo powiązać stylistykę treści mejla ze znanymi nam wszystkim wiadomościami dotyczącymi spadków, fortun do przejęcia itp. itd. :)

W każdym razie ja postanowiłem dać Pani Tarze Evans szansę - jako, że proponowała dać więcej niż suma minimalna przedmiotu oraz cena w opcji "kup teraz", poleciłem jej wybrać właśnie tą ostatnią opcję oraz zapłacić poprzez PayU.

Ta jednak nadal upierała się przy tradycyjnym przelewie czym w zasadzie utwierdziła mnie w przekonaniu, że to jakiś rodzaj przekrętu. Nie wiedziałem jednak na czym rzecz miałaby polegać, postanowiłem więc podtrzymać korespondencję i zobaczyć co z tego wyniknie. Konsolę pozostawiłem w serwisie aukcyjnym a Pani Tarze podałem wszystkie wymagane przez nią dane niezbędne do wykonania przelewu. Po kilku godzinach kolejny e-mail:

No cóż, rzadko się spotyka tak konkretnych i zdecydowanych kupujących :D Pomału zaczęło mi się krystalizować na czym miałoby polegać to oszustwo i w jaki sposób się odbyć ale... nie uprzedzajmy faktów!

W kolejnych wiadomościach od Tary pojawiły się niepokojące wieści - otóż okazało się, że bank tego dnia (12 maja, piątek, około godziny 17) jest już zamknięty i nie mogła wykonać przelewu.

Lojalnie mnie jednak o tym uprzedziła, poprosiła także znowu o usunięcie konsoli z aukcji czego jednak ponownie nie zrobiłem.

Minął weekend, oprócz Tary konsolą nie zainteresował się nawet pies z kulawą nogą ;) Cóż począć, może cena była przesadna, może wiek sprzętu lub parametry już nie te? To wszystko nieważne, ponieważ w poniedziałkowy poranek otrzymałem kolejny e-mail:

W tym momencie wszystko w zasadzie stało się jasne. Jak nietrudno się domyśleć chodzi o to, że Tara Evans poinformowała mnie, że przelała pieniążki i na dowód tego otrzymam z jej banku potwierdzenie przelewu - a jako, że zależy jej na czasie, prosi, aby przesyłkę do niej (czyli konsolę) nadać jak najszybciej, najlepiej jeszcze tego samego dnia.

Oczywiście obiecany przelew nigdy nie nadejdzie...

Jako, że z różnych względów nie miałem możliwości odezwać się do Tary, zaczęła się niepokoić:

Po kolejnej godzinie kolejny mejl - tym razem już "oficjalny", z "banku" Barcleys, z potwierdzeniem przelewu:

W "potwierdzeniu" powtórzono również adres do wysyłki, myślę, że warto go podać:

Name: Jimoh Idowu Address: Flat 269 Parkcrescent City : Karenpark Akasia Postal code: 0182 Country: South Africa Phone number :+27844802821

Jak widzicie, powyżej podany jest także numer telefonu, co jest o tyle ważne, że oszuści dzwonią (sic!!!) na podany przez ofiarę numer - dzwonili na ten podany przeze mnie ale jakość połączenia była tak fatalna, że ledwo go (ich) słyszałem i w zasadzie nie wiem o co im chodziło... Prawdopodobnie miała to być kolejna próba uwiarygodnienia "przelewu". Stąd też ich zapotrzebowanie na numer przy podawaniu danych do przelewu. Acha! Próbowali komunikować się telefonicznie w języku angielskim - to tak gwoli informacji.

Jeśli natomiast otrzymacie list od Tary Evans, lub też może od Jimoha Idowu, miejcie się na baczności! To ordynarna i naiwna próba wyłudzenia sprzętu, który prawdopodobnie sprzedajecie. Swoją drogą dziwię się, że ktokolwiek się na to nabiera! Zważywszy na próbkę możliwości tych oszustów w postaci "przelewu", który jest zwyczajnie głupi! Trzeba być na prawdę wyjątkowo łatwowiernym aby nabrać się na taki "dokument" a tym bardziej na całą tego typu "kampanię". No ale gdyby nie było naiwnych ofiar, to Jimoh i inni jego towarzysze z czarnego lądu nie bawiliby się w to dalej.

Ku przestrodze!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.