Blog (17)
Komentarze (5.2k)
Recenzje (0)

Windows 10 i wstrętna praktyka Microsoftu, czyli laptop nie jest mój

@Scorpions.BWindows 10 i wstrętna praktyka Microsoftu, czyli laptop nie jest mój16.04.2017 01:23

Nie będzie to długi wpis. Nie widzę sensu rozpisywania się, całość możecie potraktować jak krótką notatkę. Przedstawia ona wyjątkowo wstrętną, powodującą u mnie odruchy wymiotne, praktykę Microsoftu. Windows 10 ma być usługą, ciągle rozwijaną i dającą użytkownikowi znacznie szybszy dostęp do nowych funkcji niż poprzednie wydania systemu operacyjnego Microsoftu. Jednakże pod tą nową nazwą kryje się jeszcze jedno, o czym w Redmond nie mówią głośno – Windows 10 jest nasz, nie Twój drogi użytkowniku.

Zgadzam się z oficjalnymi słowami Microsoftu i jak najbardziej popieram obrany kierunek. Windows 10 jest ciągle rozwijany i ulepszany. Mimo iż pod wieloma względami nadal jest wersją beta, to od dnia premiery, sporo aspektów został ulepszonych. Widać, że kolejne elementy będą dalej usprawniane i liczę, że przy któreś tam dużej aktualizacji, będę mógł stwierdzić, że ten system jest naprawdę niezły. Microsoft widząc moją uśmiechniętą buźkę przez kamerę, będzie mógł być dumny, że w końcu stworzył naprawdę świetne oprogramowanie. Nie hejtuję więc Windowsa 10, bo to jest modne – jestem użytkownikiem tego systemu, wybrałem go bo wydał się najlepszym.

Co się tu wyprawia bez mojej zgody?
Co się tu wyprawia bez mojej zgody?

Zanim jednak powyższe marzenia się spełnią, muszę Wam wspomnieć o wyjątkowej nieprzyjemności. Wczoraj postanowiłem wykonać świeżą instalację Windowa 10 na moim prywatnym laptopie. Cały proces przebiegł bez żadnych problemów, nawet z pobraniem z ISO ze stron Microsoftu nie było żadnych kłopotów. Bardzo pozytywne zaskoczenie! Do niedawna, jeszcze przy wydaniu Windows 8.1, tak pięknie nie było.

Moje rozczarowanie rozpoczęło się później, miałem wręcz ochotę potraktować system brutalnie i siłowo wyrzucić te wszystkie dodatki, jakie przyniósł Windows 10. Po zainstalowaniu pojawiło się trochę bloatware, nie od producenta laptopa, a od samego Microsoftu. Jakieś tam trzy, najpewniej marne, gierki. Postanowiłem je odinstalować, poszło szybko. Jednakże któreś ponownie uruchomienie komputera, zapewniło mi ponowny widok tych trzech w Menu Start, właśnie trwał proces ich instalowania. Nic nie kliknąłem, nic nie robiłem, a Windows 10 sam postanowił mi zainstalować te trzy gry.

Jeszcze jakby to był jednorazowy przypadek, byłbym w stanie to jakoś znieść. Niestety, tak nie było. Proces odinstalowania do tej pory musiałem powtórzyć kilkukrotnie, bo Windows 10 ciągle chciał zainstalować mi te gry. Cierpiał na tym choćby komfort korzystania z Internetu – połączenie było obciążone. Cierpiały na tym też moje nerwy – nienawidzę jak Microsoft pcha się do mojego prywatnego laptopa.

Chyba już ucichło, ale nie poczułem, że mam władze nad Widnwosem 10.
Chyba już ucichło, ale nie poczułem, że mam władze nad Widnwosem 10.

Sytuacja od kilku godzin się nie powtórzyła i mam nadzieję, że już w ogóle się nie powtórzy. Pozostał jednak niesmak. W końcu próba zainstalowania została przeprowadzona 4-5 razy. Zrozumiałem, że to nie ja jestem właścicielem Windowsa 10, jest nim Microsoft. To Microsoft stara się wybrać odpowiednie dla mnie oprogramowanie, to Microsoft stara się mi wcisnąć, że Edge jest najlepszą przeglądarką, to Microsoft traktuje mnie jak gorszy sort, czyniąc mnie darmowym beta testerem niedopracowanego Windowsa 10.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.