Blog (17)
Komentarze (878)
Recenzje (0)

Gry komputerowe uznane jako (e)sport akademicki... a uczelnie nawet rozdają stypendia

@SebaZGry komputerowe uznane jako (e)sport akademicki... a uczelnie nawet rozdają stypendia16.01.2015 15:52

Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości w stosunku do poważnego traktowania turniejów i lig gier komputerowych, to być może czas zmienić zdanie i otworzyć umysł na zmianę swojego poglądu na ten temat. Świetna rozrywka i spędzanie wolnego czasu przed komputerem może być przedmiotem studiów czy nawet pracą.

Wiele wykładów i zajęć uniwersyteckich uległo przekształceniu dla użycia ich w szeroko pojętym internecie, a szkolnictwo wyższe używa co raz to więcej nowych technologii w procesie edukacyjnym w ogóle. Włącznie z uznaniem gier komputerowych jako sport akademicki. Już dwie amerykańskie uczelnie oferują prawdziwe i rzeczywiste stypendia dla swoich studentów "sportowców", którzy uprawiają eSport i grają w gry komputerowe. Szczególną uwagę poświęcono League of Legends, choć nie tylko, bo powstały i powstają drużyny grające w: Dota 2, Hearthstone, Starcraft 2, itd.

Informacja o rekrutacji i stypendiach eSportowych w Robert Morris University
Informacja o rekrutacji i stypendiach eSportowych w Robert Morris University

Kolejny krok milowy dla eSportu

Granie w gry komputerowe zakorzeniło się już jako element nowoczesnej rozrywki. Obok zwykłego domowego grania mamy eSport i zawody gamingowe z ogólnoświatowym wydźwiękiem z całkiem sporymi i realnymi pieniędzmi w tle.

Z wczesnej fazy domowej rozrywki dzieciaków branża rozwinęła się bardzo mocno, aż do pozycji obecnie dominującej. Ciekawym zjawiskiem był moment dojrzewania eSportu, kiedy to zaangażowały się w niego różnego rodzaju korporacje wraz ze swoimi pieniędzmi. eSport stał się już sposobem na życie i wielu zawodników traktuje to zajęcie jako pracę.

W zeszłym roku został osiągnięty kolejny etap. W czerwcu 2014 roku Robert Morris University w Chicago stanie Illinois jako pierwszy otworzył kierunek studiów dla graczy. Tym posunięciem eSport został uznany za dyscyplinę akademickich rozgrywek. Podobnie jak inne sporty: koszykówka, siatkówka, piłki ręczna, lekkoatletyka, hokej zawodnicy posiadają trenerów, stroje oraz... przyznawane są im stypendia. I ten ostatni fakt wywołał dość duże poruszenie, bo dzięki niemu pasja i rozrywka dla wielu osób mogła stać się kierunkiem studiów wraz finansowaniem edukacji zawodników.

Drugą uczelnią, która zdecydowała się na otwarcie kierunku gamingowego to University of Pikeville. Mała uczelnia z Kentucky również zdecydowała się na uznanie eSportu jako dyscypliny akademickiej i dofinansowanie swoich zawodników stypendiami. Miało to miejsce na przełomie 2014/2015 roku.

Chociaż niektórzy ludzie mogą myśleć, że to dziwne, aby dać stypendium sportowe dla kogoś kto gra codziennie to władze obu uczelni tłumaczą, że eSport to takie samo współzawodnictwo jak każde inne i kształtuje podobne cechy. Wymaga rozwijania umiejętności, praktyki oraz dużo pracy zespołowej.

W co grają studenci?

Źródło: nbcnews.com
Źródło: nbcnews.com

Obie wspomniane uczelnie rozpoczęły swoją przygodę z edukacją eSportową od rekrutowania zawodników Leage of Legends (LoL), kusząc ich dość sporymi stypendiami pokrywającymi nawet 50% wydatków na studia.

W sumie nic w tym dziwnego, ponieważ LoL to obecnie jedna z najpopularniejszych jak nie najpopularniejsza gra na świecie. Według ostatnich danych, publikowanych na stronie internetowej producenta Riot Games, liczba graczy przekracza 67 milionów miesięcznie, 27 milionów każdego dnia, gdzie średnia dzienna liczba graczy w jednym czasie to 7,5 miliona. Liczby robią wrażenie, a ilość turniejów z wysokimi nagrodami jest bardzo duża i jest ich co raz więcej.

W tej chwili tworzone są również drużny do takich gier jak: Dota 2, Hearthstone, Starcraft 2, itd., czyli wszystkich, których rozgrywki mają miejsce w ligach, w których obie uczelnie biorą udział. W zestawieniu brakuje jeszcze Heroes of The Storm i Counter Strike: Global Offensive, ale to chyba tylko kwestia czasu.

Gram w gry, bo chcę dostawać stypendium

Rozwijając myśl ze wstępu o rozwiewaniu wątpliwości nt. eSportu i opisywanych stypendiów to muszę przyznać, że jestem trochę rozdarty. Z jednej strony popieram wszystko co związane jest z rozwojem i istnieniem eSportu. Sam z zapartym tchem śledzę poczynania naszej polskiej ekipy w CS:GO - VirtusPro, ale z drugiej strony w odniesieniu do kierunku studiów to mamy dopiero dwie, małe i raczej nie znane uczelnie prywatne, które zdecydowały się pójść w tą stronę.

Protoplasta stypendiów dla graczy - Robert Morris University jest gdzieś na szarym końcu rankingów (82. miejsce wg. USNEWS w chwili pisania tego tekstu), a druga uczelnia University of Pikeville jest niesklasyfikowana we wspomnianym zestawieniu, widnieje tylko gdzieś na 47 pozycji z 50 uczelni w stanie Kentucky. Jak dotąd żadna bardziej znana szkoła wyższa nie zdecydowała się na zakwalifikowanie eSportu jako dyscypliny sportowej czy otwarcie kierunku czysto gamingowego.

Nie zależy mi na tym, żeby odwieść graczy od "studiów" tego typu, jednak studia to zdobywanie wiedzy, nie tylko gra i należy bardzo mocno rozważyć taką opcję. Jeśli renoma uczelni jest bardzo słaba, a decyzja o uczęszczaniu do niej tylko z powodu ukierunkowania rozwoju na eSport jest bardzo złym pomysłem. Wspominam o tym, ponieważ rekrutacje są otwarte na międzynarodowych słuchaczy (graczy), również dla tych z Polski.

Odnoszę wrażenie, że cała ta kampania i kierunki studiów wyglądają trochę jak kampania reklamowa, ponieważ opisywane uczelnie to prywatne przedsięwzięcia i chodzi o zarobek, a w USA nawet szkoły państwowe są płatne.

Myślę, że ciekawie (a może wspaniale) byłoby, gdyby pewnego dnia dziesiątki lub setki uczelni posiadały programy stypendiów dla eSportu, ale nie kosztem pozostałem nauki. Przypuszczam, że jest trochę za wcześnie na pełną ocenę tego eksperymentu. jak na razie rekrutacje trwają.

Długoterminowa przyszłość eSportu jest wręcz pewna, ale cała sytuacja wygląda na próbę wykorzystania panującego trendu jako wirusowa kampania reklamowa mało popularnych uczelni wyższych. Trudno mieć pewność.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.