Blog (359)
Komentarze (10k)
Recenzje (37)

HotZlot 2015 po mojemu

@Shaki81HotZlot 2015 po mojemu08.07.2015 22:18

Pohotzlotowy powrót do rzeczywistości jest bardzo ciężki, zwłaszcza, że już we wtorek musiałem ciężko pracować. No, ale cóż takie jest życie i wszystko co dobre szybko się kończy, ale na szczęście mamy bloga, na którym możemy zatrzymać te wspaniałe chwile na dłużej. Do dzieła więc:)

Dzień pierwszy - Chyba czas aby dostać się do zamku.

Na moje szczęście do zamku mam niecałe 100 km, ale że lubię sobie utrudniać życie to postanowiłem zahaczyć o Wrocław i zabrać kilku HotZlotowiczów. W tym roku w podroży towarzyszyli mi MaxDemage oraz Arlid. Podróż minęła szybko i sprawnie, bez żadnych niespodzianek. Jeszcze dobrze nie wysiedliśmy z samochodu a już pierwsze znajome twarze pojawiły się na horyzoncie - " co słychać, jak się żyje itp". Jak to miło zobaczyć te same mordki kolejny raz.

Pierwszy punkt to oczywiście rejestracja i oczywiście Gutek w roli szefa rejestracji, a zaraz za nim Fiesta pilnujący jakiś skarbów w kartonowych pudełkach:). Zaskoczeniem był pan w habicie z sową na ramieniu. Był to przedstawiciel jednego z głównych sponsorów tegorocznego zlotu, mianowicie piwa Grimbergen.

No takiego prezentu to jeszcze na HZ nie było, Po rejestracji szybki prysznic, obiadek w doborowym towarzystwie, oczywiście jakieś piwko (lub dwa) trafiło się gdzieś po drodze i już możemy zaczynać pierwsze sesje. Mistrzem ceremonii rozpoczęcia był Docent (jak zresztą przez ostatnie kilka lat), który stanął na wysokości zadania

Pierwsza prelekcja również należała do Docenta, która nawiązywała do serii Sztuczki i kruczki w Windows 8.1, która od jakiegoś czasu zagościła na łamach naszego portalu. Sesja była no powiedzmy dość specyficzna. Prelekcja miała być prowadzona wraz eimi, ale coś nie wyszło i docent sam dzielenie opowiadał.

Po krótkiej przerwie głos zabrał Krystian z Fibaro, które było drugim z głównych sponsorów. Sesja była zgoła inna niż zeszłoroczna, ale wg mnie równie ciekawa.

Wieczór został przeznaczony na czas wolny, a po kolacji pierwsze zaskoczenie - mały koncert na świeżym powietrzu. Z moich obserwacji wynika, że był to bardzo trafiony pomysł.

Na koniec dnia czekała nas jeszcze jedna niespodzianka od Grimbergena a mianowicie świetny podwójny pokaz, o którym już się tworzy osobny wpis. Teraz mogę tylko powiedzieć, że byłem zachwycony. Zresztą nie tylko ja:)

[1/2]
[2/2]

Dzień drugi - Impreza trwa w najlepsze.

Po wieczornych atrakcjach należało się nam się trochę odpoczynku, a więc kolejny dzień dla niektórych rozpoczął się koło południa:). Co wytrwalsi dali radę obudzić się na śniadanie:). Pierwsza prelekcja w sobotę to wystąpienie chłopaków z Opery. Była to jedna z ciekawszych prelekcji drugiego dnia. Sławek i Zhenis z troli internetowych zrobili wdzięczny temat do dyskusji.Szkoda, że brakło ich na wieczornej imprezie integracyjnej.

Chwilę później zabrała głos przedstawicielka firmy Synology. Opowiadała ona o nowościach w ofercie jej firmy. Przedstawiła tez kilka ciekawych rozwiązań chmurowych. Cała sesje była przeprowadzona dość lekko i przyjemnie.

Po przerwie głos zabrali chłopaki z Kingstona. Opowiedzieli oni o najnowszej ofercie ich produktów i sumie tyle. Co prawda prelekcja była był tylko przedstawieniem suchych faktów, ale poprowadzona w taki sposób, że aż z przyjemnością się chłopaków słuchała, zwłaszcza Marcina, który ma spora charyzmę i pasję opowiadania nawet z pozoru o nudnych rzeczach. Oby więcej takich charakterystycznych prelegentów pojawiało się na kolejnych HotZlotach.

Przed obiadkiem swoje pięć minut mieli jeszcze chłopaki z polibudy wrocławskiej, którzy opowiadali nam o łaziku marsjańskim (yyy tzn.badawczym) którego byli konstruktorami i z którym już nie raz startowali w międzynarodowych zawodach łazików i zajmowali wysokie miejsca.

W końcu przyszedł czas na obiad i tradycyjne zdjęcie grupowe.

O dziwo po zdjęciu czekały nas jeszcze dwie sesje a mianowicie kilka słów od przedstawiciela Yanosika, który opowiedział nam co nie co o produktach tej firmy.

Ostatnią sesją drugiego dnia (i zarazem ostatnią sesją całego HZ) było wystąpienie Docenta o.. pilotowaniu samolotu. Na szczęście nie takiego prawdziwego a wirtualnego z gry Flight Symulator (chyba:)). Jak dla mnie była to najmniej ciekawa sesja, ale fani lotnictwa byli zachwyceni

No dobra, starczy tych sesji, po południu mieliśmy czas wolny. Część z nas oglądała łazika w akcji, kilkunastu grało w siatkę a reszta cóż, relaksowała się bądź to na basenie, bądź przy zimnym piwku. Na koniec dnia redakcja zafundowała nam jeszcze jeden ważny punkt HZ, czyli imprezę integracyjna przy ciekawym zespole i darmowym piwku z mnóstwem pysznego jedzonka z grilla.

[1/2]
[2/2]

Ja zwykle podczas imprezy było tradycyjne losowanie nagród, gdzie nikt nie odchodził z pustymi rękami. Po losowaniu zaś szalona impreza, którą niektórzy kończyli nad ranem.

Dzień trzeci - I weź tu człowieku odpocznij.

Dla niektórych HotZlot kończył się już w niedzielę. Pożegnaliśmy część zlotowiczów a sami udaliśmy się na sesje LT, które się w tym roku nie odbyły, bo brakło chętnych do wystąpień. Szkoda trochę, bo ludzie w poprzednich latach ciekawie opowiadali. Praktycznie cała niedziela minęła na błogim lenistwie. Mieliśmy okazję jeszcze raz na spokojniej obejrzeć wystawy naszych partnerów, pobawić się łazikiem marsjańskim i pograć z Buzz!a:)

[1/2]
[2/2]
[1/2]
[2/2]

Wieczorkiem jeszcze tradycyjne pieczenie kiełbach przy ognisku i dyskusje do białego rana.

Dzień czwarty - Wszystko co dobre kiedyś się kończy.

Niestety i HotZlot kiedyś musi się skończyć. Poniedziałek był więc ostatecznym dniem wyjazdu, choć w ostatniej chwili pojawiła się opcja przedłużenia HZ o jeszcze jeden dzień, ale ostatecznie chyba nikt nie skorzystał. Rano pozostało tylko śniadanko, spakowanie się i niestety wyjazd do domu.

Nie pozostaje nic jak tylko podziękować redakcji, sponsorom i Wam wszyscy moi drodzy za te kilka rewelacyjnie spędzonych dni i oby do następnego roku. Na koniec jeszcze tylko link do spisu treści mojego blogowania i do zobaczenia w kolejnych mich wpisach.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.