Blog (50)
Komentarze (1.2k)
Recenzje (0)

Aplikacje warte uwagi – przeglądamy Windows Store

@underfaceAplikacje warte uwagi – przeglądamy Windows Store08.12.2012 19:50

Oficjalna wersja najnowszego Windowsa gości ma moim laptopie od ponad miesiąca. Przez ten czas myślę, że zdążyłem zapoznać się na tyle z tym systemem, że znam jego większość wad oraz zalet. Jednakże ten wpis nie będzie stricte o samym systemie, a o aplikacjach, które możemy pobrać ze sklepu Windows Store. Jak można było przeczytać w newsie na dobrychprogramach sklep końcem listopada zawierał już około 20 tysięcy aplikacji (co moim zdaniem na tak młody twór jest dobrym wynikiem). Oczywiście przez te kilka tygodni nie obyło się bez wpadek, o których pisałem tutaj, po czym okazało się, że rozwiązanie problemu jest dużo łatwiejsze co można przeczytaj tutaj. Co nie zmienia faktu, że dostęp do wszystkich aplikacji powinien być dostępny na początku. Kończąc ten przydługi prolog zapraszam na opis kilku aplikacji oraz gier, które zrobiły na mnie wrażenie.

G Maps i gMaps

W krótkich żołnierskich słowach to mapy od Google w stylu Modern UI. Bo skoro natywnie w Windows 8 mamy do dyspozycji mapy od Microsoftu, to dlaczego by nie skorzystać (chociażby z przyzwyczajenia) z map Google. Interfejs aplikacji jak można się spodziewać jest spartański (lub w stylu Modern UI – jak kto woli).

Blisko 100% całego wyświetlanego obrazu to mapa. Znajdziemy tutaj podstawowe ikony służące do powiększenia i pomniejszenia widoku. „Ludka” (tylko w G Maps) włączającego widok Street View oraz znacznik, który ułatwia nam stworzenie trasy z punku A do punktu B. W G Maps dodatkowe kontrolki, za pomocą zmienimy widok mapy (satelita, zwykła mapa, hybryda) czy też włączymy lub wyłączymy różne warstwy, chociażby widok natężenia ruchu ulicznego (która nie wiedzieć czemu nie działa w Polsce – chociaż w wersji webowej czy mobilnej sprawuje się jak należy). Natomiast w gMaps przyciski zmieniające wygląd mapy oraz ewentualne warstwy kryją się pod ikoną znajdującą się po prawej stronie.

[1/2]
[2/2] Zmiana widoku

Dość ciekawie wygląda również etap tworzenia trasy z punktu A do B. Co może nastąpić za pomocą wcześniej wspomnianego znacznika lub po ręcznym wpisaniu miejsca rozpoczęcia podróży oraz celu wyprawy. Osobiście odniosłem wrażenie, że interfejs mimo, że sprawia wrażenie spartańskiego, to jest ergonomiczny. Wyszukiwanie miejsc, wyznaczanie trasy, etc. to czynności, które wykonuje się bardzo szybko i przyjemnie. Śmiem nawet twierdzić, że po krótkim zapoznaniu się z aplikacją, łatwiej niż w wersji przeglądarkowej map google. Niestety aplikacja ta posiada kilka minusów. Pierwszym i chyba najważniejszym jest brak polskiej lokalizacji aplikacji, chociaż nie jest to brak całkowity, gdyż po wyznaczeniu trasy, wskazówki dotyczące podróży są w języku polskim. Innym minusem jest reklama, które wyświetla się podczas korzystania z programu. Fakt, iż nie jest to aplikacja wykonana przez Google może być powodem tejże „reklamówki”.

[1/2] Wyznaczanie trasy
[2/2] Wskazówki dotyczące trasy przejazdu

Alternatywą dla aplikacji G Maps jest gMaps dość ironicznie gdyż te dwa programu stworzone są przez dwa różne studia developerskie. Obie z aplikacji korzystają ze źródeł map googla, jednakże ich interfejs różni się znacząco. Na plus dla gMaps można zaliczyć to, iż nie wyświetla on żadnych reklam. Jednakże interfejs jest IMO nieco mniej przyjazny. Oraz nie wyświetla on wszystkich polskich nazw, gdyż np., w przypadku Warszawy wyświetlona jest angielska nazwa polskiej stolicy.

Widok aplikacji gMaps
Widok aplikacji gMaps
[1/2]
[2/2] Widok trasy z listą etapów podróży

Zentomi Reader

Do czytników kanałów RSS przekonałem się od momentu rozpoczęcia mojej przygody z telefonem z systemem Android. Podobnego rozwiązania poszukiwałem również na system Windows, początkowo „siódemkę” co niestety zakończyło się fiaskiem, gdyż żaden ze znalezionych i darmowych czytników nie oferował podobnych doznań wizualnych jak te z telefonu. Dlatego na etapie korzystania z windowsa 7 pozostało mi korzystać z wersji desktopowych, początkowo google reader, aż w pewnym momencie natrafiłem na Zentomi – świetny agregator kanałów RSS. Co ciekawe wraz z premierą windowsa 8 ich dedykowana aplikacja pojawiła się w Windows Store. Zachwytów była co nie miara, gdyż miałem już zaufanie do tej marki. Być może dlatego też, szerokim łukiem omijam inne czytniki RSS dostępne w sklepie MS. Przechodząc do opisu aplikacji, na wstępie zaznaczę, że korzysta ona z naszego konta google, gdzie mamy zapisane kanały RSS. Co bardzo mi się spodobało, mimo, że nie mam laptopa z dotykowym ekranem, aplikacja jest wyposażona w szereg rozwiązań, pozwalających wygodnie z niej korzystać na tabletach oraz komputerach z ekranem dotykowym.

Ekran główny z widokiem treści newsa
Ekran główny z widokiem treści newsa

Aplikacja podzielona jest na dwa obszary, lewa węższa strona to lista kanałów RSS uporządkowana alfabetycznie. Każda z niebieskich belek odpowiada jednemu z kanałów, natomiast pod wspomnianymi belkami zobaczymy tytuł newsa, fragment jego treści oraz opcjonalnie grafikę. Klikając na belkę kanału sprawiamy, że newsy znajdujące się pod nią zostają zwinięte oraz automatycznie odznaczone jako przeczytane. Ponadto lista ta obsługuje dwa gesty. Po chwyceniu „newsa” i przesunięciu go w lewo zostaje on odznaczony jako przeczytany/nieprzeczytany – w zależności od poprzedniego stanu. Przesuwając wybrany element w prawo news zostaje oznaczony i dodany do „zakładek”.

[1/2] Oznaczanie newsa jako przeczytany
[2/2] Dodanie newsa do zakładek

Prawa strona to powiększony artykuł wraz ze zdjęciami. W zależności od tego jak serwis ma skonfigurowany kanał RSS pojawiają się tutaj całe newsy, lub tylko fragmenty (wówczas, aby odczytać całą treść musimy kliknąć odpowiednią ikonę, która wybrany news wyświetli nam w przeglądarce). Pomiędzy newsami również możemy się przemieszczać przesuwając prawo/lewo jak na poniższej grafice.

Widok podczas przesuwania pomiędzy newsami
Widok podczas przesuwania pomiędzy newsami

Dodatkowe opcje wyświetlają się po kliknięciu prawym przyciskiem myszy. Wówczas w górnej części ekranu mamy możliwość szybkiego podglądu kanałów (posortowanych alfabetycznie wraz z informacją o ilości nieprzeczytanych newsów) oraz przeglądnięcia wszystkich newsów przeczytanych/nieprzeczytanych/dodanych do zakładek. Dolna belka pozwala nam na synchronizację, filtrowanie wyników, oraz dodawanie nowych kanałów RSS (tylko wersja pełna).

Dodatkowe opcje
Dodatkowe opcje

Osobiście bardzo mi przypadła do gustu ta aplikacja, ze względu na łatwość i szybkość korzystania. Odpalam ją za każdym razem gdy tylko włączę komputer. Aby sprawdzić czy w sieci pojawiło się coś ciekawego.

A tak prezentuje się aplikacja na żywo - materiał znaleziony na YT [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=10wu47f_DoU]

TuneIn Radio

TuneIn to aplikacja do słuchania radia, którego sygnał przeniósł się z eteru do sieci. Oczywiście można słuchać rozgłośni, które emitują nadal swoje audycję w tradycyjny sposób. Zapewne w tym momencie część z was mogła by napisać, po co do tego aplikacja, skoro większość „dużych” rozgłośni posiadają swoje własne strony za pomocą, których posłuchamy naszych ulubionych stacji. No tak trudno się z tym nie zgodzić, tylko dlaczego mamy pamiętać czy wyszukiwać dziesiątki adresów, które umożliwiają nam takie słuchanie, skoro można mieć wszystko w jednym miejscu. A skoro wszystko jest „zamknięte” w jednym programie, to automatycznie zwiększa się ergonomia korzystania z tego typu rozwiązania. Interfejs aplikacji mimo, że jest w języku angielskim jest bardzo prosty w obsłudze. Jest on podzielony na kilka kategorii, m.in. pomagające w szybkim wyszukaniu określonej stacji, oraz szybkim wyborze stacji ulubionych czy ostatnio odtwarzanych.

[1/2] Ekran główny
[2/2] Ekran radia

Będąc w ekranie aktualnie odtwarzanej stacji, możemy ja przypiąć do ekranu startowego w postaci kafelka. Co sprawia, że w szybki sposób dopalimy ulubioną rozgłośnie. Będąc już przy temacie kafelków warto zaznaczyć, że główny prostokąt TuneIn Radio zmienia swoją postać podczas odtwarzania, Prezentuje on wówczas kilka podstawowych informacji jak logo stacji oraz nazwę.

[1/2] Ulubione stacje na ekranie startowym
[2/2]

Podczas odtwarzania metamorfozy dostaje wskaźnik głośności. Zmieniając poziom dźwięku przy wskaźniku pojawiają się informacje dotyczące aktualnie odtwarzanej audycji. Niestety obecnie z poziomu tego elementu nie możemy zatrzymać odtwarzania, chociaż znajduje się ikona pauzy.

Jeżeli tylko czas pozwoli to w kolejnej części opiszę kilka naprawdę wciągających gier.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.