Blog (446)
Komentarze (5k)
Recenzje (0)

Petcube Bites: rzuć smakołyka

@wojtekadamsPetcube Bites: rzuć smakołyka07.03.2018 22:22

Petcube Bites to kolejna generacja wariacji na temat zabawy (opieki) z naszym zwierzakiem na odległość. Tym razem amerykański producent umożliwił nie tylko podgląd pupila, ale także poczęstowanie go smakołykiem. W urządzeniu zamontowano kamerkę Full HD 138 stopni z funkcją widzenia w ciemności (noktowizorem), trzykrotnym zbliżeniem cyfrowym i dwukierunkowym audio. W tym modelu zrezygnowano ze wskaźnika laserowego, na rzecz wspomnianego podajnika na karmę.

Pudełko z zabawką jest pokaźne, a samo urządzenie dość spore. Te rozmiary spowodowane są przede wszystkim dużym pojemnikiem na smakołyki. W zestawie znajdziemy instrukcje w różnych językach, dedykowaną ładowarkę, kabel USB typu C, kluczyk do resetowania urządzenia i zestaw montażowy, aby przymocować Petcube Bites do ściany.

[1/2]
[2/2]

Urządzenie składa się z dwóch części. Pierwsza to aluminiowa konstrukcja, w której ulokowana została kamera i katapulta, a na pleckach dwa otwory do zawieszenia. Spód pokryto gumą, aby Bites nie przesuwało się, gdy zdecydujemy postawić je na płaskiej powierzchni.

[1/2]
[2/2]

Drugą częścią konstrukcji jest plastikowy pojemnik na suchą karmę, która będzie służyła za łakocie. Jest on odłączany, dzięki temu jego mycie jest znacznie prostsze. Zbiornik ma zakrzywione dno, aby smakołyki „zjeżdżały” do otworu podajnika. Pomysłową opcją jest zamontowanie małego czujnika, który (w dedykowanej aplikacji) będzie nas informował o aktualnym stanie karmy.

Urządzenie można umieścić w dowolnym miejscu w domu. Zarówno na stole, regale, półce lub zamontować na ścianie. Jego klasyczny wygląd bardzo dobrze komponuje się zwłaszcza z nowoczesnym wnętrzem . Aluminiowa obudowa jest dostępna w czterech kolorach: srebrny (Matte Silver), czarny (Carbon Black), różowym (Gold Rose) i białym (Snow White) (edycja limitowana).

Instalacja i pierwsza konfiguracja

Podobnie jak poprzednie generacje Petcube, ta także korzysta z dedykowanej aplikacji, którą możemy zainstalować na urządzenia z Androidem lub systemem iOS. Pierwsze ustawienie jest banalne, dla nikogo ten proces nie powinien stanowić problemu. Wystarczy pobrać aplikację, założyć konto w chmurze Petcube i podłączyć Petcube Bites do gniazdka elektrycznego w naszym domu. Oczywiście gadżet musi znajdować się w zasięgu sieci WiFi, do której chcemy go podłączyć.

W aplikacji musimy wybrać Petcube Bites i postępować zgodnie ze wskazówkami. Po poprawnym podłączeniu do sieci bezprzewodowej powinno pojawić się na liście dostępnych urządzeń. Klikając ikonkę PLAY, możemy rozpocząć transmisję na żywo.

Petcube Bites

Widok „HUD” w aplikacji jest delikatnie zmodyfikowany dla Bites. Ikona lasera została zamieniona na ikonę kości (smakołyku). Gdy na nią klikniemy, to uruchomimy „katapultę smakołyków”. To my decydujemy, z jaką siłą frykas zostanie wyrzucony. Mamy do wyboru 3 zasięgi: długi, krótki lub średni. Z największą siłą łakocie lecą naprawdę daleko, dlatego też mój egzemplarz Bites staną w korytarzu, aby Szajba i Cyna mogły troszeczkę pobiegać.

Smakołyki nie powinny być większe niż 2,5 cm — inaczej łopatki zgarniające pokarm nigdy ich nie zbiorą.

W przypadku mniejszych po prostu podajnik wyda kilka sztuk. I tak właśnie się dzieje z ulubioną karmą moich kotów. Aplikacja także pozwala ustawić harmonogram dozowania, aby automatycznie wyrzucić małe co nieco dla pupili.

Zwierzaki oczywiście muszą się do tego przyzwyczaić. Początkowo moje koty chowały się pod kanapę, kiedy smakołyki były wybierane z podajnika, bo trochę on hałasuje, a koty są dość tchórzliwe.

Tak jak Petcube Play, w Bites zamontowano kamerę 1080p FullHD o kącie 138 stopni. Obraz z niej jest wystarczająco wyraźny, nawet w słabym świetle, aby czerpać radość ze zdalnej zabawy.

Gdy słońca zabraknie, włączy się tryb podczerwieni, który działa równie dobrze. Najsłabszym ogniwem tego gadżetu jest dźwięk emitowany z urządzenia. Bites daje nam możliwość pogadania ze zwierzakami, dzięki interkomowi, ale dźwięk płynący z głośnika jest tak zniekształcony, że moje koty po prostu się go boją i uciekają.

[1/2]
[2/2]

Aplikacja

Od ostatniego przeglądu Petcube Play, aplikacja dużo się nie zmieniła — praktycznie wcale, prócz dodania obsługi modelu Bites. Nadal możemy udostępniać nasze „pet-kostki” znajomym lub upubliczniać dla wszystkich zainteresowanych, wystawiać i oceniać zdjęcia pupili — społeczność jest dość duża i nasze kudłate stwory mogą stać się tak samo popularne, jak gwiazdy YouTube. System Petcube Care (przechowywanie wideo w chmurze, gdy kamera wykryje ruch lub dźwięk), także się uchował, ale został rozszerzony o dodatkowy, tańszy plan. Na ten moment użytkownicy mają do wyboru jeden z trzech pakietów:

  • 4.99 / month (3 dni historii)
  • 9.99 / month (10 dni historii)
  • 24.99 / month (30 dni historii)

Funkcja ta mocno się przydaje, kiedy wyjeżdżamy i zwierzaki zostają w domu same. W każdej wolnej chwili możemy zerknąć na krótkie kilkusekundowe filmiki i dowiedzieć się co i kiedy porabiały, a także czy dom jeszcze stoi.

Ja, moje koty i Petcube

Nie ukrywam, że z produktów Petcube jestem bardzo zadowolony. Posiadam nadal dwa stare modele. Bites dopełnił zestaw o „karmnik", którego mi brakowało, aby zachęcić koty do zabawy pod moją nieobecność. Początkowo Cyna była spanikowana, gdy słyszała odgłos małego silniczka obracającego się w podajniku. Teraz dźwięk ten oznacza dla niej, że frykasy zaraz wylecą w powietrze i będzie mała wyżerka. Dla mnie to jest niesamowite, że nie będąc w domu mogę czuwać nad swoimi pupilami i jednocześnie się z nimi bawić.

Teraz tylko czekać na czwartą generację tej zabawki, która będzie posiadała laserowy wskaźnik i katapultę karmy :)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.