Blog (446)
Komentarze (5k)
Recenzje (0)

TicWatch Pro 3 GPS — taki zegarek z WearOS można polubić

@wojtekadams TicWatch Pro 3 GPS — taki zegarek z WearOS można polubić08.02.2021 14:03

W ubiegłym roku udało mi się przetestować TicWatch Pro 2020, który okazał się niezbyt udany. Model ten nie różnił się mocno od swojego poprzednika z 2018. Wszystkie elementy zegarka: obudowa, procesor, funkcje, a nawet pasek pozostały bez zmian. Zwiększono tylko pamięć wbudowaną i ram. To nie wystarczyło, aby taką mierną reedycją coś zwojować. Aktualnie nie można już go kupić, i dobrze. W jego miejsce zaś wskoczył TicWatch Pro 3, który jest swoistą odpowiedzią na większość zarzutów kierowanych pod adresem modelu Pro 2020.

TicWatch Pro 3 to pierwszy zegarek, i do tej pory jedyny, który napędzany jest procesorem Snapdragon Wear 4100. Qualcomm gwarantuje, że nowe CPU jest mniej prądożerny i bardziej wydajny, to się potwierdza, ale o tym za chwilę.

W opakowaniu, z zegarkiem, znajdziemy przewód do ładowania z magnetyczną końcówką i dużo papirologii. Oczywiście, wraz z TicWatch, Mobvoi dorzuca silikonowy pasek obszyty brązową nicią.

Pro 3 robi świetne wrażenie przy bliskim spotkaniu. Zegarek jest lekki (~42 gramy), a okrągła koperta z błyszczącym, grafitowym bezelem, czyni zegarek bardziej gustownym. Pozostała część koperty to matowa stal nierdzewna. Po prawej stronie ulokowano dwa przyciski, a między nimi mikrofon. Po drugiej stronie znalazł się głośnik. Tak z TicWatch Pro 3 możemy bez problemu wykonywać połączenia, o ile ten znajduje się w połączeniu z telefonem po Bluetooth.

[1/2]
[2/2]
Wszystkie elementy obudowy są zegarmistrzowsko spasowane, a rozmiar całej konstrukcji wynosi 47x48x12.2mm.

Na plastikowym spodzie zegarka umieszczono ujście czujników pulsu i SpO2, a także piny do ładowania zegarka.

Mocowanie bransolety ma szerokość 22 mm z klasycznym zapięciem, więc bez problemu kupimy nowy pasek, o ile ten, dołączony do zestawu, nie będzie nam odpowiadał.

[1/2]
[2/2]

Wyświetlacz, a raczej wyświetlacze, w TicWatch Pro 3 to kompletny sztos. Mamy tu 1,4“ ekran Retina AMOLED o rozdzielczości 454x454 pikseli. Kolory są bardzo nasycone, czcionka jest ostra i wyraźna. Drugi wyświetlacz, umieszczony nad amoledem, to monochromatyczny FSTN. Jest on podświetlany białym światłem. Ewidentnie brakowało tej funkcji w poprzednich modelach TicWatch Pro. Teraz gdy podniesiemy rękę, aby sprawdzić godzinę, to włącza się podświetlenie FSTN, zamiast amoleda. Przekłada się to na dużą oszczędność baterii. Oczywiście zegarek ma funkcję AOD (always on display).

[1/2]
[2/2]

Układ informacji na monochromatycznym cyferblacie został delikatnie odświeżony: zmniejszono czcionkę godziny, upchnięto również datę, sekundnik, ilość przebytych kroków i stan baterii. Cześć użytkowników martwi się, że taka hybryda wyświetlaczy może mieć wpływ na czytelność. Te obawy nie znajdują potwierdzenia. FSTN staje się kompletnie niewidoczny, gdy AMOLED jest włączony.

[1/2]
[2/2]

Tak samo jak poprzednie model TicWatch Pro, tak i ten działa pod kontrolą WearOS. Po wyjęciu z pudełka, system jest zaktualizowany do wersji 2.23, która została wydana pod koniec ubiegłego roku. Dzięki bardziej wydajnemu układowi w Pro 3 interfejs systemu jest dużo szybszy, start i instalacja aplikacji również! Jako iż WearOS pozwala pobierać dodatkowe apk z marketu Google Play. To daje nam dowolność w wyborze oprogramowania monitorującym naszą kondycję, na dzień dobry mamy preinstalowany TicExercise/TicHealtch, lub googlowski Fit.

[1/2]
[2/2]

Aplikacje producenta mają jedną sporą przewagę: potrafią wykorzystać wszystkie atuty zegarka i jego sensorów. Za ich pomocą sprawdzimy natlenianie krwi (SPo2), poziom stresu, czy jakość snu. Wartości odczytywane z sensorów, są poprawne, choć jako wzorca użyłem sprzętu podobnej klasy.

[1/2]
[2/2]
[1/2]
[2/2]

Dostęp do Google Play to nie tylko dodatkowe aplikacje, ale spora ilość tarcz, dzięki którym cyferblat będzie się prezentował tak, jak tego chcemy. Sam preferuję prostotę i najbardziej przypadła mi do gustu tarcza, która znajduje się w zestawie z aplikacją Outlook. Dodatkowo wyświetla ona informacje o zbliżających się spotkaniach z kalendarza, co bardzo ułatwia mi organizację czasu.

GPS w TicWatch Pro 3 jest niesamowity. Fix łapie się w ułamek sekundy na świeżym powietrzu, w budynku zajmuje to nieco dłużej - maksymalnie trzy sekundy. Jego dokładność jest bezkompromisowa, oddaje w stu procentach przebytą drogę. Dodatkowo, jeśli uruchomimy monitoring aktywności za pomocą aplikacji TicExercise, to w trening zostanie zaangażowany monochromatyczny ekran, który będzie prezentował dane takie jak puls, prędkość, przebyta droga i spalone kalorie.

Bateria to pięta achillesowa wszystkich czasomierzy z Snapdragonem i WearOS na pokładzie. Szacowany czas pracy TicWatch Pro 3 to maksymalnie 72 godziny w trybie normalnej pracy lub do 45 dni w trybie Essentail Mode, w którym wszystkie funkcje „smart” zostają wyłączone i zegarek prezentuje godzinę tylko za pomocą monochromatycznego ekranu.

[1/2]
[2/2]

W moim przypadku, z włączonym ciągłym monitoringiem pulsu, natlenienia krwi i snu, lustrzanym odbiciem powiadomień z telefonu i wyłączonym AOD, TicWatch Pro 3 potrafił dociągnąć do około 60 godzin pracy. Warto wspomnieć, że sam proces ładowania nie należy do szybkich. Naładowanie całkowicie rozładowanej baterii trwa od 1,5 do 2 godzin.

Dużą wartością dodaną w TicWatch 3 Pro jest obsługa płatności zbliżeniowych Google Pay, która w Polsce jest dość popularna. Z tym zegarkiem nie musimy wyciągać telefonu, wystarczy zbliżyć go do terminala i voila!

TicWatch Pro 3 jest tym, czego oczekiwałem od smartwatcha napędzanego przez WearOS. Zegarek wygląda bardzo elegancko. Zarówno ekran FSTN, jak i AMOLED prezentują się niesamowicie z grafitową kopertą. System nie zamula i nie jest awaryjny. Aplikacje włączają się bardzo szybko, tylko szkoda, że jest ich tak mało. Mam nadzieję, że z kolejną aktualizacją WearOS deweloperzy znów zwrócą na ten system uwagę. GPS, jak i pozostała część sensorów nie zawodzi, działa bardzo sprawnie. Dużym i chyba jedynym minusem TicWatch Pro 3 jest krótka praca na baterii.

Ogólnie TicWatch Pro 3 oceniam na bardzo dobry, ten model zneutralizował niesmak po modelu Pro 2020 i ma wszystko, co smartwatch w 2021 powinien posiadać.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.