Sony BSP10 — recenzja końcowa

Przez 14 dni czerwca miałem okazję testować mobilny głośnik bezprzewodowy Bluetooth firmy Sony - tytułowy model BSP10. Pierwsze wrażenia były całkiem pozytywne. Jak to wygląda po dwóch tygodniach testów? Zapraszam do końcowej recenzji.

1. Wygląd, wykonanie i zestaw

Jak już wspominałem w pierwszych wrażeniach w zestawie znajdziemy oprócz głośnika także krótki kabel USB, poradnik startowy i siatkę transportową. W tym miejscu muszę pochwalić firmę Sony, gdyż siatka zdecydowanie ułatwia transport głośnika i niweluje groźbę upuszczenia głośnika spowodowaną jego kształtem. Minusem z pewnością jest długość używanego do ładowania baterii kabla USB, aczkolwiek z racji uniwersalności możemy wziąć choćby kabel do Xperii.

Głośnik wykonano z plastiku, w moim przypadku była to wersja biała (dostępna jest też czarna). O ile spasowanie czy jakość użytych materiałów jest na wysokim poziomie, tak niestety głośnik dość łatwo się brudzi. Takie uroki białych urządzeń - dlatego ja zdecydowanie preferuję czarne. Na spodzie głośnika mamy coś w rodzaju gumy/kauczuku co zapewnia, że głośnik nawet na śliskiej powierzchni stoi stabilnie tam gdzie go postawimy. Nawet w samochodzie nie ma problemu, by postawić głośnik gdzieś na desce rozdzielczej, co pozwoli zachować ewentualne półki na inne przedmioty. Oczywiście z uwagi na dość małą powierzchnię przylepną lepiej dla pewności użyć np. podkładki Gecko, ale raczej głośnik nie powinien sam się przesunąć czy spaść podczas jazdy (sprawdzałem kilkukrotnie, zawsze stał, tam gdzie go ustawiłem).

Jeśli chodzi o wygląd głośnika to zastosowany design jest moim zdaniem ciekawy. Głośnik świetnie prezentuje się i można go bez wstydu trzymać na widoku. Także ergonomia stoi na wysokim poziomie - za wyjątkiem mało praktycznie umieszczonego włącznika (dół bocznej ścianki) przyciski funkcyjne znajdziemy na górnej, poziomej części głośnika. Wszystkie z nich są stosunkowo duże i ich użycie nie wymaga skupiania uwagi na urządzeniu. Zadbano także o taki detal jak zakryty port USB. Zostało to rozwiązane podobnie jak w smartfonach Sony za pomocą zaślepki.

2. Jakość dźwięku

Jakość odtwarzanego dźwięku jest bardzo dobra. Problemów z jakością nie ma także gdy słuchamy na najwyższej głośności - a takie problemy mają niektóre mobilne głośniki. Dźwięk BSP10 jest czysty, brzmi dobrze. Oczywiście nie mamy subwoofera, więc nie ma co liczyć na nie wiadomo jak dobry bas, ale pomimo tego jest dobrze. W czasie testów odtwarzałem utwory z różnych gatunków i za każdym razem jakość dźwięku była dobra. Problematyczne mogą być tylko specyficzne pliki audio, jak choćby niektóre utwory z soundtracka gry The Last Of US. Przy kilku utworach głośnik ewidentnie nie dawał sobie rady z poprawnym odtworzeniem dźwięków. Tylko kto słuchałby takiej muzyki z mobilnego głośnika? w tych celach zakłada się albo słuchawki, albo odtwarza na domowych zestawach audio. Jeśli będziemy puszczać głównie muzykę "imprezową", popularne utwory to wtedy głośnik jest bardzo dobry. Także jeśli chodzi o jakość głosu rozmówcy jest dobrze - dźwięk jest wyraźny, czysty.

Dla zainteresowanych polecam dwie próbki: pierwsza, losowe utwory, druga- fragmenty utworów z gry The Last of Us.

3. Bateria, czas pracy

Zaraz po sparowaniu aplikacja Sony Smart Connect w Xperii informowała, że głośnik będzie działał 6h w trybie aktywnego użytkowania i 17 w trybie czuwania. Realnie można mówić o około 5h aktywnego słuchania na maksymalnej głośności bez przerw. Czas ten można oczywiście wydłużyć słuchając nie na pełnej głośności, ale różnica podczas testów nie była znacząca. Wartość moim zdaniem całkiem niezła biorąc pod uwagę, że BSP10 jest na prawdę głośny. Pochwalić trzeba czas ładowania: około 2h i sprzęt był naładowany o czym informuje dioda przy porcie USB.

4. BSP10 jako samochodowy zestaw głośnomówiący?

Od jakiegoś czasu rozglądam się za czymś, co mogłoby zastąpić mi zwykła słuchawkę mono bluetooth. Pomyślałem więc, żeby przeprowadzić test głośnika podczas jazdy, do czego zachęcił mnie przycisk odbierania połączeń i stwierdzona już w pierwszych wrażeniach duża głośność BSP10. W praktyce stwierdzam, że głośnik w tych warunkach radzi sobie całkiem dobrze. W tym otwarte okno przy miejskich prędkościach nie stanowi żadnej przeszkody zarówno dla kierowcy w usłyszeniu rozmówcy, jak i dla drugiej strony. Także mikrofon wbudowany w BSP10 radzi sobie dobrze - zapytani rozmówcy mówili, że słychać czysto i dobrze. W tym miejscu trudno nie wspomnieć o wielkości głośnika i jego kształcie, które to ułatwiają nam znalezienie miejsca na głośnik, które z racji posiadania przycisku połączenia musi znaleźć się w zasięgu ręki kierowcy. Głośnik mieści się bez problemu nawet na małej półce na desce, jak i w uchwycie na napoje w konsoli środkowej. Oczywiście można włożyć choćby w kieszeń drzwi, jednak warunkiem podstawowym jest przecież łatwość odebrania połączenia. Można też (o czym wspomniałem wyżej) dać głośnik gdzieś na deskę - liczyć się jednak trzeba z tym, że trochę powierzchni szyby zostanie zasłonięte. W każdym razie nie powinno być żadnych problemów ze znalezieniem dobrego miejsca na głośnik.

Niestety w tym miejscu pojawia się poważna wada, która może dyskwalifikować BPS10 w tym zastosowaniu: w żaden sposób nie da się wykonać jakiegokolwiek połączenia telefonicznego wychodzącego - musimy skorzystać z telefonu. Tak, z przycisku na obudowie możemy tylko odbierać i kończyć przychodzące połączenia. O ile nie spodziewałem się opcji wybierania kontaktu, tak przytrzymanie przycisku połączeń powinno nie aktywować tryb parowanie ręczne, a rozpoczynać połączenie z ostatnim numerem, z którym się komunikowaliśmy....

Pytania i odpowiedzi

Pytań pod opisem pierwszych wrażeń pojawiło się niezbyt wiele, dlatego też dodam jedno od znajomego (reszta pytań w zasadzie zawiera się w treści więc nie będę powtarzał tego samego)

XIV/8 (niezalogowany):

jeśli chodzi o działanie z różnymi urządzeniami to nie ma z tym żadnego problemu. Głośnik działa bardzo dobrze nie tylko z nowoczesnymi smartfonami, ale też starszymi modelami. Także komunikacja z komputerem czy tabletem jest bezproblemowa. Jakość dźwięku również nie różni się w żaden sposób. Jedyne co to dobrze, jeśli źródłowe urządzenie ma NFC - ułatwia (przyspiesza) to parowanie, ale nie ma żadnego problemu by dokonać ręcznego parowania gdy źródłowy sprzęt nie ma NFC - wystarczy przytrzymać dłużej przycisk odbierania połączeń.

Adam49 (niezalogowany):

Spasowanie, czy jakość użytych materiałów stoi na wysokim poziomie. Biały, jak to biały, trzeba trochę bardziej dbać o obudowę w takim kolorze. Wersja testowa nosiła już dość spore ślady użytkowania ;)

Znajomy1:

Nie ma z tym żadnego problemu. Jakość jest bardzo dobra, dźwięk tak samo dobry jak przy słuchaniu muzyki z plików na dysku.

Podsumowanie

BSP10 to bez wątpienia świetny sprzęt, choć nie jest idealny. Jakość dźwięku w tak małej obudowie to spore zaskoczenie, oczywiście pozytywne. Głośnik wykonano z dobrych materiałów, przyciski są duże i wygodne. Wadą z pewnością jest brak opcji wykonania połączeń, a jedynie odbieranie. Cena (około 230 złotych) dla wielu osób wydaje się być nie atrakcyjna. Biorąc jednak pod uwagę jakość dźwięku, wykonanie jak i solidną markę uważam, że jest to cena atrakcyjna. Co prawda nie zdecydowałem jeszcze, czy zakupię BSP10, to jednak jest on wysoko na mojej liście sprzętu, którego zakup rozważam.

TL:DR?

Zalety:

1. głośny, czysty dźwięk
2. dobrej jakości mikrofon
3. kompaktowe rozmiary pozwalające umieścić głośnik np. w samochodzie
4. przycisk pozwalający odebrać połączenie
5. szybkie ładowanie wbudowanej baterii: około 2 godzin
6. w zestawie otrzymujemy wygodną siatkę transportową

Wady:

1. brak możliwości zainicjowania choćby połączeń głosowych z osobą z którą rozmawialiśmy jako ostatnią bez sięgania do telefonu
2. bateria mogłaby trzymać jeszcze dłużej
3. kabel USB zbyt krótki
4. biały kolor jest mało odporny na typowe użytkowanie

PS: za udostępnienie sprzętu do testów dziękuję Sony Mobile PL