Blog (189)
Komentarze (5.3k)
Recenzje (8)

The Order:1886 — recenzja najbardziej niedocenianej gry ostatnich miesięcy

@xomo_plThe Order:1886 — recenzja najbardziej niedocenianej gry ostatnich miesięcy21.02.2015 23:33

Ile gier wychodzi na PS4 każdy wie. Jeśli jeszcze odejmiemy od tego tytuły mulitplatformowe ilość gier możemy policzyć szybko. Dlatego też wyjście każdej nowej gry jest dość ważnym wydarzeniem na które wiele osób czeka z nutką niecierpliwości. Podobnie było z The Order: 1886, który to zadebiutował w piątek, 20 lutego na PS4. Gra, od której oczekiwano wiele została dość krytycznie opisana w recenzjach, jakie pojawiły się na dzień przed premierą. Zarzucano między innymi słabą fabułę czy bardzo krótki czas potrzebny na ukończenie gry - mówiono nawet o 5.5h co jak na grę za 60€ jest dużo za mało. Były jednak też informacje, że gra starcza spokojnie na około 10h jeśli nie przechodzimy jej "biegiem". Prawda jednak przecież zawsze jest gdzieś pośrodku. Dlatego też wbrew krytycznym opiniom postanowiłem, tak jak planowałem od kilku miesięcy nabyć tytuł już w dniu premiery. Jaka jest moja opina? tytuł faktycznie jest słaby? Choć po tytule moje recenzji odpowiedzi pewnie się domyślacie, to jednak zapraszam do lektury.

The Order: 1886
The Order: 1886

Gameplay

Gra zawiera w sobie bardzo wiele prostych elementów QTE (quick time events) - wciśnij wybrany klawisz/e, aby wykonać jakąś czynność. Wiele osób tego nie lubi ale moim zdaniem zostało to naprawdę dopracowane niemalże do perfekcji. Jak QTE w wielu grach wręcz nie cierpiałem tak tu wydawało mi się to naturalnym elementem gameplau. Zaskakuje także duża ilość odgrywanych cut-scenek. Niektóre rozdziały to praktycznie same generowane scenki. Warto jednak mieć na uwadze, iż taki był zamysł twórców. Gra miała być filmowym doświadczeniem a nie oferować otwarty świat i 100 rozwiązań danej misji. Cut scenki płynnie przechodzą w grę, przez co dwa razy zdarzyło mi się, że musiałem fragment po scence powtórzyć bo nie zdążyłem zareagować na czas :D

takie tam nawiązanie do LittleBigPlanet :)
takie tam nawiązanie do LittleBigPlanet :)

Rozrywka oczywiście sprowadza się do eliminacji wrogów - jednych likwidujemy po cichu a z innymi walczymy bronią. Wybór broni jest dość duży i każdy znajdzie coś dla siebie. Są oczywiście rozdziały, w których to gra nam narzuca sposób pokonania wrogów - np. musimy dokonać tego po cichu. Może się to podobać lub nie ale bez wątpienia jest to ciekawy tytuł.

Fabuła

przykładowy screen z gry
przykładowy screen z gry

Nie chciałbym tutaj streszczać całej fabuły - w końcu wpis dedykuję nie tym, którzy ograli pozycję a tym, którzy jeszcze tego nie zrobili bo wystraszyli się krytycznych opinii.

Skrótem jednak powiem, że jako członek tajnego zakonu walczymy z wrogiem w XIX wiecznym Londynie. Oprawa graficzna, atmosfera w grze łączy się z fabułą - mamy tutaj dość mroczny klimat a w grze oddano ówczesny Londyn. Bowiem to właśnie do tego miasta w alternatywnym wariancie epoki wiktoriańskiej przenosimy się w The Order. Trwa wojna ze zmutowanym gatunkiem ludzi. Główny bohater, sir Galahad od wieków stawia czoła bestiom. Mamy tu sekwencje, gdzie mamy dostępne tradycyjne bronie (strzelby, rewolwery) jak i fantastyczne bronie (m.in. Arc Gun, Combo Gun i Thermite Rifle)

Często zdarzało mi się na moment zatrzymać, aby popatrzeć na widoki... W grze spotkamy niektóre historyczne postacie jak choćby Teslę, który dostarcza nam broń i inne narzędzia potrzebne do toczonej walki. Fabuła zdecydowanie trzyma w napięciu i sprawia, że ciężko zrobić sobie przerwę a czas płynie szybko...

Za pomocą genialnej funkcji udostępniania przygotowałem filmik z gry:

Oprawa graficzna

Jak przystało na tytuł na wyłączność PS4 grafika jest bardzo dobra, zadbano o niemal każdy detal w grze. Aby uzyskać wrażenie obcowania z filmem zastosowano tutaj tzw. cinematic experience czyli czarne pasy nad i pod obrazem. Można się spierać jaki to ma sens w dobie telewizorów 16:9 ale moim zdaniem całkiem fajnie to wyszło a sam efekt wzmacnia właśnie wrażenie obcowania z filmem. Twórcy pamiętali także o takich detalach jak cienie za elementami otoczenia. Jeśli chodzi więc o oprawę graficzną to jest to jeden z najlepszych tytułów na PS4.

oprawa graficzna na najwyższym poziomie
oprawa graficzna na najwyższym poziomie
w środku też dużo detali
w środku też dużo detali

Audio

Od dawna już unikam jak tylko mogę polskiego dubbingu - podmiana głosów po prostu zmienia (najczęściej na gorsze) odbiór gry. Oryginalne głosy postaci (angielskie oczywiście) zostały perfekcyjnie dobrane i budują wraz z oprawą graficzną świetny klimat gry. Niestety twórcy gry zapomnieli dodać w ustawieniach gry opcji wyboru języka napisów przez co nie można zagrać z oryginalnym audio i polskimi napisami. Ogromna szkoda (język audio dostosowuje się do wybranego języka systemu PS4 - aby grać po angielsku należy ustawić język systemu w tym języku). Bardzo spodobał mi się podkład dźwiękowy przed załadowaniem gry. Z całym soundtrackiem można zapoznać się w serwisie Youtube np. tutaj.

Czas przejścia

Dla wygody postanowiłem zagrać na sugerowanym przez twórców domyślnym, średnim poziomie trudności. Do rozdziału 8. doszedłem w około 6 godzin a do końca gry w prawie 10 godzin. Ciężko nazwać to krótką grą moim zdaniem. Zdecydowanie lepsza jest historia 10 godzinna ale zwarta, trzymająca w napięciu niż dwa razy tyle ale za to pełne bzdur, naciąganych wątków czy rozciągniętych na wiele godzin misji końcowych.

jeden z wrogów po pokonaniu
jeden z wrogów po pokonaniu

Moja ocena: 9.5/10

odjąłem 0.5 za brak PL napisów no i nie pogardziłbym jeszcze kilkoma godzinami gameplayu, ale tylko jeśli miałoby to sens i nie było na siłę wciśnięte "bo gra musi byćź długa". Poza tym mamy tutaj świetną, wciągającą fabułę, ciekawe "środowisko" zachęcające do obejrzenia pozostawionych gazet czy zdjęć.

Podsumowanie

Po raz kolejny przekonałem się, że najlepsza opinia... to własna opinia. Tytuł ten zebrał całkiem niezasłużenie średnie noty od recenzentów, którzy moim zdaniem oczekiwali kolejnego sztampowego tytułu, a cokolwiek co wychodzi poza przyjęte schematy jest z góry złe. Takie podejście mi się zdecydowanie nie podoba i uważam je za karygodne.

The Order jest świetną pozycją i jeśli tylko jesteście otwarci na nowe, ciekawe propozycje to The Order powinniście koniecznie przejść.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.