Acer Swift 7. Cienki i drogi. Milimetr tego laptopa kosztuje 760 zł

Acer Swift 7. Cienki i drogi. Milimetr tego laptopa kosztuje 760 zł25.09.2019 17:38

Jeden z najcieńszych laptopów na świecie Acer Swift 7 kosztuje 7599 zł. Przy grubości niecałych 10 mm, to 760 zł za milimetr. Warto to zapamiętać, bo kupując tego laptopa, płaci się głównie za jego grubość.

"Less is More" powiedział "ojciec duchowy minimalizmu" Ludwig Mies van der Rohe, czyli "mniej znaczy więcej". Pan van der Rohe nie miał pewnie okazji pracować na laptopie Acer Swift 7, bo jeśli by tak było, to powiedziałby pewnie "Less is more, but lets not get too crazy".

Milimetr przez rok

Acer Swift 7 z 2019 roku to ultracienki latop, który ma zaledwie 9,95 mm grubości. Ciekawostką jest, że laptop przytył od 2018 roku, bo wtedy, podczas prezentacji na targach CES, ważył 8,98 mm. Grubość, lub raczej cienkość, jest kluczową cechą Swifta 7 i wszystko zostało podporządkowane właśnie jej.

Laptop ma 9,95 mm grubości i waży 980 gramów. Ofiarą cięć padły m.in porty IO, są dwa USB-C i port słuchawkowy
Laptop ma 9,95 mm grubości i waży 980 gramów. Ofiarą cięć padły m.in porty IO, są dwa USB-C i port słuchawkowy

Laptop robi świetne pierwsze wrażenie, czyli zupełnie odwrotnie od autora tego tekstu. Po pierwszym wrażeniu niestety jest już gorzej i co chwilę wychodzą drobne braki, które sprawiają, że laptop traci w oczach. To też odwrotnie niż w przypadku autora.

Acer Swift 7 jest niezwykle lekki i smukły zupełnie jak mówi o nim slogan reklamowy pojawiający się w internecie. Czarna, metalowa obudowa z literami Acer koloru miedzi nadaje laptopowi ekskluzywnego wyglądu. Jako gadżet lub akcesorium modowe sprawdzi się idealnie. Jednak ja po laptopie oczekuje, że będzie funkcjonalnym narzędziem do pracy i przy okazji dobrze wyglądał, a nie odwrotnie. Co mi zatem w nim przeszkadza?

Bateria na 5 godzin

Największy minus Acer Swift 7 zbiera za baterię. W tak cienkim urządzeniu powinienem się spodziewać, że bateria zaoferuje nie więcej niż niezbędne minimum. Nie spodziewałem się wiele, a i tak się rozczarowałem. Podczas zwykłej pracy biurowo-dziennikarskiej, czyli przeglądania internetu i pisania w Wordzie Swift 7 wytrzymał ok. 5 godzin.

Laptop jest "lekki i smukły" i to jego najważniejsze cechy. Na inne lepiej nie zwracać uwagi.
Laptop jest "lekki i smukły" i to jego najważniejsze cechy. Na inne lepiej nie zwracać uwagi.

To o trzy godziny mniej niż oficjalny dzień pracy w Polsce i ok. 5 godzin mniej niż realny dzień pracy w Polsce. To praktycznie wyklucza komfortowe korzystanie z laptopa w podróży, gdzie warunki pracy są mniej przewidywalne. Jeśli np. muszę popracować chwilę na zewnątrz, to będę musiał zwiększyć jasność ekranu, co szybciej rozładuje baterię.

Acer Swift 7 ładowany jest przez złącze USB-C, czyli rozwiązaniem małopojemnej baterii może być wyposażenie się w odpowiednio mocny powerbank, ale to żadne rozwiązanie. W kwestii baterii i ładowania rozczarowaniem jest też ładowarka, która jest standardowej wielkości. W takim przypadku widziałbym mniejszą ładowarkę w stylu tych do smartfonów, bo jej zabranie ze sobą jest praktycznie konieczne w większości przypadków, gdy pracujemy poza biurem lub domem. Niestety w starciu bateria kontra rozmiar przegrała bateria.

Jakość wykonania nie trzyma poziomu

Wiele do życzenia pozostawia jakość wykonania Swifta 7. Płacąc 7 i pół tysiąca złotych oczekuję, że będzie ona na najwyższym poziomie. Niestety, oszczędzając na milimetrach, trzeba też oszczędzić na takich cechach jak jakość zawiasu czy sztywność obudowy, a te szybko dają o sobie znać.

Zawias w Swifcie 7 ma spory luz, co sprawia, że trzymając laptopa w ręku lub przekładając go, ekran wyraźnie się chybocze. Wygląda to po prostu tanio i rodzi obawy o żywotność zawiasu i samej obudowy. Można łatwo wyczuć, że ruchliwy zawias wywiera na nią siły, które ją wyginają.

Lekkie materiały oznaczają w tym wypadku słabszą konstrukcję
Lekkie materiały oznaczają w tym wypadku słabszą konstrukcję

Nidy nie uważałem, że odrobina elastyczności obudowy laptopów, to coś złego. Nie wpływa to w znacznym stopniu na wytrzymałość, ani żywotność urządzenia. Dlatego nie miałem też problemu z elastycznością obudowy Acera Swift 7. Do czasu. Okazało się, że łapiąc laptopa jedną ręką w dość naturalny sposób (czyli dłonią od spodu przytrzymując kciukiem od góry) można "kliknąć" touchpadem. Obudowa wygina się na tyle, że czujnik odpowiedzialny za kliknięcie zostaje włączony.

<h2<"Bezramkowy" nie znaczy lepszyOkoło 3 lata temu świat smartfonów objęła mania bezramkowych ekranów. Mniej więcej rok później ta mania dotarła do producentów laptopów. Zupełnie niepotrzebnie, jeśli ktoś by mnie zapytał. Inżynierowie Acera mnie nie zapytali i postanowili zrobić monitor, w którym ramki mają zaledwie 4 mm grubości. Przez to nie mieli gdzie wcisnąć kamerki internetowej. Znaleźli dla niej miejsce przy klawiaturze. Jaki jest efekt tego zabiegu? Najlepiej pokazuje to poniższe zdjęcie.

Oto kamerka, a poniżej obraz jaki daje w normalnej sytuacji.
Oto kamerka, a poniżej obraz jaki daje w normalnej sytuacji.

Laptopy typu Acer Swift 7 będą prawdopodobnie używane do lekkiej pracy biurowej. Świetnie nadają się też do pracy takiej jak moja, gdy w trasie muszę napisać artykuł. Mały i lekki laptop jest do tego idealny. Do tych zadań jednak nie potrzebuję procesora Intel Core i7, a taki właśnie znajduje się w Swifcie 7. Nie tylko zwiększa on cenę (przypominam 7600 zł), to prawdopodobnie nigdy nie zostanie wykorzystany w pełni. A nawet jeśli ktoś zechce odpalić na tym laptopie zasobożerną aplikację, to szybko zrezygnuje, bo Swift 7, który nie ma aktywnego chłodzenia, wypali mu dziurę na prawym udzie.

Na końcu jeszcze jeden drobny szczególik, który pokazuje, że przy projektowaniu Siwfta 7Acer poszedł na skróty. Gdy znajdziemy się w cichym pokoju i będziemy bardzo, bardzo cicho, to usłyszymy, jak laptop cichutko piszczy. Nie jest to opcja, której bym się spodziewał w sprzęcie za 7600 zł.

Plusy
  • Waga
  • Wymiary
  • Design
Minusy
  • Czas pracy na baterii
  • Jakość wykonania
  • Umiejscowienie kamery
  • Cena
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.