Android: Błąd bezpieczeństwa w sterowniku kamery. Google nie zamierza go łatać

Android: Błąd bezpieczeństwa w sterowniku kamery. Google nie zamierza go łatać06.09.2019 10:23
(fot. Shutterstock.com)

Badacze ujawnili kolejną, dość poważną lukę w systemie Android. Nie pozwala co prawda na przejęcie systemu bezpośrednio, ale zapewnia zwiększony dostęp temu cyberprzestępcy, który już zdołał umieścić w telefonie szkodliwy kod. Jakby tego było mało, obejmuje wszystkie wersje systemu, a Google, zdaniem badaczy, nieszczególnie się tym przejmuje.

Luka jest związana z eskalacją uprawnień i znajduje się w sterowniku V4L2, który Android i inne systemy linuksowe wykorzystują do przechwytywania wideo. Technicznie rzecz ujmując, wynika z braku kontroli operacji wykonywanych na obiektach. Naukowcy z Zero Day Initiative firmy Trend Micro stwierdzili, że wykorzystując tę podatność, napastnik może łatwo uzyskać dostęp do uprzywilejowanych części jądra. Wystarczy, że uruchomiona zostanie odpowiednio spreparowana aplikacja.

Co to oznacza? Że kiedy użytkownik pobierze szkodliwe oprogramowanie ze Sklepu Play, nie będzie nawet musiał nadawać mu żadnych uprawnień. Napastnik i tak uzyska niczym nieskrępowany dostęp do wszystkich zasobów urządzenia, w tym przechowywanych danych. Szkodliwość luki oceniono na 7.8 pkt. w 10-stopniowej skali, czyli całkiem wysoko.

Cyberprzestępcze deja vu

Co ciekawe, jak twierdzi Ars Christoph Hebeisen, dyrektor wywiadu bezpieczeństwa w firmie Lookout, niniejsza luka jest bardzo podobna do luki odnalezionej w 2016 roku w Linuksie, nazwanej Dirty Cow. Przypomnijmy, tamten błąd polegał na możliwości zapisu do pamięci w obszarach, do których regularny użytkownik nie powinien mieć dostępu. To właśnie lukę Dirty Cow wykorzystywano swego czasu do rootowania urządzeń z Androidem, a co za tym idzie spodobała się także włamywaczom.

Tyle że Dirty Cow rezydowała w podstawowej funkcji zarządzania pamięcią, a błąd wykryty przez Trend Micro jest związany z podsystemem wideo. To z kolei sprawia, że jest nieco mniej groźny. Może być użyty tylko w tych aplikacjach, które mają dostęp do kamery. Zauważalnie maleje elastyczność.

– Ta luka jest podobna do Dirty Cow, ponieważ znajduje się w rdzeniu kodu jądra, więc miałaby zastosowanie do wszystkich urządzeń z Androidem – powiedział Ars Christoph Hebeisen, cytowany przez Ars Technica. – Jednak exploit oparty na tej podatności nie byłby tak elegancki jak DirtyCow i prawdopodobnie nie byłby tak niezawodny – dodał ekspert.

Google nie komentuje sprawy

Zespół Zero Day Initiative twierdzi, że poinformowali Google o luce w połowie marca. Firma z Mountain View ponoć potwierdziła chęć naprawienia usterki, po czym jednak zmieniła zdanie, informując naukowców o braku prac nad aktualizacją. We wrześniowym biuletynie bezpieczeństwa Androida nie ma ani słowa o usunięciu opisywanej podatności.

Dyrektor Brian Gorenc podsumował, że użytkownicy Androida powinni ograniczyć instalowane aplikacje i upewnić się, że pochodzą z zaufanego źródła. Nadmienił też, że zweryfikowano, iż błąd dotyczy najnowszych wersji systemu Google'a. Oczywiście ostrożność w kwestii androidowych apek to nic nowego, ale ten akurat temat warto powtarzać do znudzenia.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.