Android N aktualizowany jak Chrome OS: bez przestojów, bez awarii #io16

Android N aktualizowany jak Chrome OS: bez przestojów, bez awarii #io1619.05.2016 13:50

Android N nie otrzymał oficjalnej nazwy podczas wczorajszejprezentacji na otwarciu Google I/O 2016. Dostał jednak coś znaczniebardziej istotnego – zainspirowany Chrome OS-em mechanizmaktualizacji, który rozwiązuje w praktyce wszystkie dotychczasowebolączki związane z tym aspektem Androida. Zapraszamy do bliższejanalizy tego, co przygotowuje dla nas Google.

Jeśli korzystaliście kiedykolwiek z chromebooka, to pewniewiecie, jak wygląda na tych urządzeniach kwestia aktualizacjisystemu. Użytkownik niczego nie robi. Ot po prostu włączakomputer, a oprogramowanie jest aktualne. Żadnego czekania, żadnej„instalacji poprawki 67 z 186”. Chrome OS wykorzystuje mechanizmdwóch partycji systemowych, stosowanych wymiennie.

W trakcie uruchamiania Chrome OS-a przeprowadzony zostaje testdostępności aktualizacji. Jeśli na serwerach pojawiła się jużnowa wersja, to kompletny obraz partycji systemowej zostaje pobrany iwgrany na obecnie nieużywaną partycję. Jeśli proces siępowiedzie, to świeżo zapisana partycja zostaje ustawiona jakosystemowa, a system jest resetowany i startowany z nowego obrazu. Wefekcie cały proces aktualizacji jest dla użytkownika niezauważalny– i co szczególnie ważne, nie może niczego zepsuć. W razieniepowodzenia uruchomiony zostaje po prostu system z dotychczasużywanej partycji.

Udostępniony wczoraj oficjalnie Android N Developer Preview 3wprowadza tak samo działający mechanizm aktualizacji do mobilnegosystemu Google'a. Dwie partycje systemowe, jedna aktywna, drugazapasowa. Nowy obraz systemu będzie pobierany w tle i wgrywany napartycję zapasową, a gdy wszystko pójdzie dobrze, zapasowapartycja stanie się aktywną.

Nigdy już nie zobaczymy charakterystycznego ekranu z animowanymrobocikiem z otwartą klapką w brzuchu, nigdy też nie zamienimysmartfonu czy tabletu w cegłę. A przecież takie sytuacje zdarzałysię nawet na oficjalnej linii Nexusów, zmuszając użytkowników dokorzystania z trudnego procesu uruchamiania narzędzi odzyskiwaniasystemu (revocery) i flashowania nowych obrazów.

Oczywiście nie rozwiązuje to innego problemu Androida, tj.dostępności obrazów systemowych. Obrazy aktualizacji wciąż będąmusiały być stworzone przez producentów – i w wypadkuzablokowanych smartfonów, zaakceptowane przez telekomy. Wciąż Google nie znalazło sposobu na to, by dostarczyć szybko poprawki bezpieczeństwa.Szybsza i niezawodna aktualizacja oprogramowania w tle sprawijednak przynajmniej, że ludzie nie będą cały okres życia smartfonu używaligo z taką wersją systemu, z jaką go dostali.

Warto też wspomnieć, że wraz z Androidem N debiutuje nowykompilator aplikacji, pozwalający przerwać proces optymalizacjizainstalowanych .apk po aktualizacji. Teraz będziemy mogli teoptymalizacje przeprowadzić w dowolnym momencie. Cały procesaktualizacji będzie więc naprawdę szybki, nie powinien zajmowaćdłużej, niż normalne uruchomienie systemu.

Ceną za ten zapożyczony z Chrome OS-a pomysł jest oczywiściemniej miejsca we wbudowanej pamięci masowej. Trzeba będzie umieścićtam dwie partycje systemowe. Na szczęście obrazy systemu wAndroidzie N są przechowywane w wysoce skompresowanych obrazachSquashFS, podobnie jak to jest w wypadku wielu linuksowychdystrybucji typu Live, więc nie będzie to tak bardzo odczuwalne.Zresztą trzeba też spojrzeć na realia sprzętu, na którym będziedziałał Android N – dziś coraz więcej nawet tanich smartfonówma przynajmniej 32 GB wbudowanej pamięci Flash NAND czy eMMC.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.