Apple Mac M1 to proszenie się o kłopoty i wzrost cen. Również sprzętu innych firm

Apple Mac M1 to proszenie się o kłopoty i wzrost cen. Również sprzętu innych firm16.11.2020 07:13

Autorskie procesory nowych maców są brawurowe nie tylko pod względem technologicznym, ale też biznesowym – zauważają analitycy.

Rezygnując z układów Intela, Apple stawia duży krok na drodze do uniezależnienia się od zewnętrznych dostawców, ale jednocześnie, jak zauważono, zacieśnia swój mariaż z podwykonawcami. Nie jest bowiem tajemnicą, że firma z Cupertino nie dysponuje własnymi fabrykami, przez co produkcję chipów musi zlecać innym podmiotom.

Od lat za najbardziej zaawansowane układy Apple'a odpowiada tajwańskie TSMC, które to jednak, co zrozumiałe, nie jest studnią bez dna. Teraz, gdy zakres zleceń rośnie o procesory dla maców, pojawiają się uzasadnione obawy o wielkość podaży.

Według doniesień dziennika Business Korea, sam A14 (iPhone 12 i iPad Air) pochłania około 25 proc. wydolności węzła 5 nm, a przecież Apple nie jest tutaj jedynym klientem. Oferuje wprawdzie jedne z najwyższych kontraktów, jednak to samo można powiedzieć o AMD czy Qualcommie, którzy również są usługami TSMC gorączkowo zainteresowani.

Amerykańskiej administracji udało się sprytnie odciążyć TSMC, wykluczając z puli firmy chińskie, w tym Huaweia i jego HiSilicon, ale to dalej kropla w morzu potrzeb.

Nie jest to też sytuacja, z której istniałoby łatwe wyjście. W tej chwili nie ma na świecie drugiego dostawcy o równie dużym co TSMC potencjale. Jeszcze do niedawna wydawało się, że taką rolę może pełnić Samsung, ale ten poległ z kretesem na partnerstwie z Nvidią i produkcji kart graficznych GeForce RTX 30. Pomimo wdrożenia specjalnej wersji procesu technologicznego, wciąż nie udaje się wytworzyć dostatecznie dużo sprawnych układów.

Co za tym idzie, Apple w stopniu jeszcze większym niż kiedykolwiek wcześniej musi polegać na TSMC. A jeśli tylko pojawią się jakieś przestoje, ucierpi całe portfolio. Niestety, to może oznaczać także postępujący wzrost cen, co stanowi naturalną reakcję rynku na deficyt danego towaru. I nie chodzi tu bynajmniej wyłącznie o sprzęt z jabłkiem na obudowie.

Zespół Tima Cooka jako jeden z fundatorów R&D w TSMC swoje raczej otrzyma. Pytanie, co z klientami mniejszymi, którzy są pierwsi w kolejce do ewentualnego odstrzału.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.