Arizona próbuje zdelegalizować trollowanie

Arizona próbuje zdelegalizować trollowanie04.04.2012 14:38

Troll to osoba, która w społeczności internetowej wypowiada się w sposób mający na celu wywołanie zaognionej dyskusji (flame) lub której wypowiedzi są niezwiązane z tematem, co ma przeszkodzić innym użytkownikom danej platformy w prowadzeniu rozmowy. Termin „troll internetowy” ma dobrze ponad 20 lat, a już w 1992 roku słowo „troll” w tym znaczeniu pojawiło się w Oxford English Dictionary. Takie praktyki są nagminne właściwie wszędzie, gdzie użytkownicy mają wolność wypowiedzi. Często widać, że bycie dobrym trollem wymaga praktyki i umiejętności.

Takich umiejętności nie doceniają politycy w stanie Arizona. Do izby niższej Kongresu zgłoszona została propozycja modyfikacji dokumentu, który zabrania nękania i zastraszania przez telefon. W nowej ustawie zastąpiono telefon „dowolnym urządzeniem elektronicznym”, co miałoby bardzo poważne konsekwencje — na przykład delegalizację trollowania w sieci. Projekt zabrania wykorzystania dowolnego urządzenia elektronicznego aby zastraszać, onieśmielać, grozić, molestować, używać wulgaryzmów, irytować lub obrażać (zwłaszcza dwie ostatnie czynności często kojarzone są z trollami). Senat Stanu Arizona na drodze głosowania poparł projekt.

Osobiście znam niejedną osobę, która takiej ustawie przyklaśnie, gdyż zjawisko mącenia wody na wszelkich forach i czatach jest nagminne i męczące. Jednak jeśli spojrzymy całkiem poważnie na taki akt prawny, zauważymy, że jest to zwyczajny zamach na swobodę wypowiedzi drogą elektroniczną. Modyfikacja prawa w tym kierunku spowoduje, że w Stanach Zjednoczonych będzie można trafić za kratki za bycie złośliwym w Internecie, publikację satyrycznych obrazków, a nawet za sposób pisania (bo przecież kogoś może przestraszyć cały post napisany z wciśniętym CapsLockiem). Otwiera to drogę do nadużyć w postaci chociażby pozywania nielubianych przez kogoś użytkowników forów internetowych.

Na szczęście tym razem fala protestów i krytyka projektu spowodowały, że proces przyjmowania aktu został zatrzymany. Zaznaczę też, że w przypadku Arizony takie akty nie są szczególnie zaskakujące — na mocy innego aktu w bibliotekach szkolnych w tym stanie nie można wypożyczyć „Zorro”, „Burzy” Szekspira i kilkudziesięciu innych książek.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.