Atak „na delfina”: ultradźwiękami można hackować Siri, Cortanę i inne

Atak „na delfina”: ultradźwiękami można hackować Siri, Cortanę i inne07.09.2017 14:05

Asystenty głosowe, jak każde oprogramowanie, nie są odporne na ataki. Siri, Alexę i Google Now można przekonać do wykonania poleceń „za plecami” właściciela urządzenia, nawet jeśli jest on tuż obok. Wystarczy emitować dźwięki niesłyszalne dla ludzkiego ucha, ale odbierane przez mikrofon smartfonu czy tabletu. Szkodliwość ataków tego typu nie jest duża, ale warto wiedzieć o takiej możliwości.

Naukowcy z Uniwersytetu Zhejiang udowodnili, że możliwe jest sterowanie programami reagującymi na polecenie głosowe za pomocą komend ultradźwiękowych. W ten sposób można zmienić zachowanie smartfonu, tabletu, komputera, a nawet samochodu. Na szczęście technika ta ma sporo ograniczeń, więc nie musimy obawiać się, że wszystkie maszyny w promieniu kilkudziesięciu kilometrów „oszaleją” po nadaniu sygnału dźwiękowego.

Eksperyment wykorzystał fakt, że wiele urządzeń, w tym Google Chromecast, emitują niesłyszalne dla nas dźwięki przy parowaniu się ze smartfonami czy telewizorami. Sygnały tego typu są wykorzystywane także do śledzenia zachowań użytkowników. Niedawno pisaliśmy o umieszczaniu w przestrzeni publicznej emiterów w taki sposób, żeby nie słyszeli ich ludzie, ale ich elektronika już tak. W ten sposób centrum handlowe może „sprawdzić”, co kto nosi ze sobą, dokąd chodzi i lepiej dobrać reklamy pod odbiorców. Już wcześniej podejrzewano, że tym sposobem można oszukać asystenty głosowe, ale z Chin pochodzi najlepsze jak dotąd opracowanie tematu.

By przeprowadzić atak, naukowcy nagrali komendy głosowe i dodali składowe harmoniczne, by częstotliwości dźwięków przekraczały 20 kHz, uważane za granicę słyszalności dla ludzkiego ucha. Następnie polecenia zostały odtworzone w obecności 16 asystentów głosowych, w tym Siri, Google Now, Samsung S Voice, Cortany, Alexy i systemów sterowania samochodami. W ten sposób udało się nawiązać połączenie FaceTime z iPhone'a, włączyć tryb samolotowy przez Google Now i manipulować nawigacją w samochodzie Audi.

DolphinAttack: Inaudible Voice Command

Co ciekawe, przy odrobinie starań można skutecznie wydawać polecenia także asystentom reagującym tylko na głos właściciela urządzenia. Nie jest to jednak wielkie wyzwanie – Siri miała taką możliwość przez jakiś czas, ale mechanizm ten był zbyt zawodny. Niemniej jednak, nagrywając dłuższe wypowiedzi celu ataku, można spokojnie zebrać sylaby lub całe słowa, niezbędne do ułożenia różnych poleceń. Pamiętacie „Mission Impossible?”

Atak został nazwany „Delfin”, co nawiązuje do wykorzystywanej między innymi przez ssaki morskie echolokalizacji. Można go wykorzystać między innymi do przejścia na złośliwą stronę i pobrania wirusa albo nawiązania połączenia, by śledzić ofiarę ataku. Poza tym można komuś zrobić psikusa i zmienić cel ustawiony w nawigacji, ale szkodliwość tego akurat czynu nie wydaje się duża. Ponadto, by nadać polecenia, trzeba znajdować się blisko urządzenia i w okolicy musi być dość cicho. Atak na Siri był skuteczny w biurze, w kawiarni działał w 80%, na ulicy tylko w 30%. Potrzebny jest też nieco lepszy sprzęt, zdolny przenosić częstotliwości powyżej 20 kHz. Ogólnodostępne głośniki zwykle nie przekraczają tej granicy, gdyż ludzie i tak nie słyszą tak wysokich dźwięków.

Trzeba ponadto dopasować się do charakterystyki konkretnego urządzenia, co dodatkowo komplikuje atak, a przy tym pamiętać, że asystenty zwykle odpowiadają na polecenia i często wymagają, by telefon był odblokowany. Prawdopodobnie nie da się przeprowadzić go na większą skalę. Zabezpieczenie wydaje się być proste – wystarczy że asystent nie będzie reagować na polecenia spoza zakresu częstotliwości ludzkiej mowy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.