Autonomiczne auto Yandexa przejechało trasę 800 km: Uber i Tesla zostają w tyle?

Autonomiczne auto Yandexa przejechało trasę 800 km: Uber i Tesla zostają w tyle?24.06.2018 12:11
Toyota Prius w barwach Yandexa (źródło: yandex)

Niekończące się pasmo problemów Uberai Tesliw dziedzinie autonomicznych pojazdów sprawiło, że początkowyentuzjazm branży motoryzacyjnej stopniał. Nawet Nvidia, wiodącydostawca rozwiązań sztucznej inteligencji do autonomicznych autogłosiłazawieszenie testów na drogach publicznych aż do momentuudoskonalenia technologii, tak by do wypadków (przynajmniej z winyauta) więcej nie dochodziło. Na tle tych wszystkich złychwiadomości pozytywnie zaskakuje więc osiągnięcie Yandexa.Autonomiczne auto tej firmy przejechało o własnych siłach w ciągu11 godzin trasę ponad 800 kilometrów. Co najważniejsze, nie działosię to na pięknych amerykańskich drogach słonecznej Kalifornii.Podczas swojej podróży auto Yandexa musiało radzić sobie zrosyjską pogodą i rosyjskimi drogami, od Moskwy do Kazania.

W lutym tego roku autonomiczne auto Yandex.Taxi, spółki-córkiwiodącej firmy rosyjskiego internetu, po raz pierwszy wyjechało napubliczne drogi Moskwy. Była to zmodyfikowana Toyota Prius, z trzemalidarami na dachu, radarem z przodu i zestawem dookólnych kamer 3D.Do tego auto zawiera odbiornik nawigacji satelitarnej GLONASS, zestawczujników przyspieszenia oraz indywidualne drogomierze na kołach.

Yandex Self-Driving Car. Moscow streets after a heavy snowfall

Zbierane przez te czujniki dane są przetwarzane przez autorskąplatformę sprzętowo-programową Yandexa, uruchamiającą algorytmyrozpoznawania obrazu i podejmowania decyzji o trasie. Co ciekawe,mają to być te same algorytmy, które wykorzystywane są w serwisieYandex.Fotki do przetwarzania i rozpoznawania obrazów. Yandex nigdynie ujawnił szczegółowej specyfikacji swojej platformy, podkreślałjednak, że można ją zastosować w dowolnym współczesnympojeździe z elektronicznym sterowaniem, w tym „nawet prezydenckiejlimuzynie”.

Mapa przestrzeni z lidara w aucie Yandex.Taxi (źródło: yandex)
Mapa przestrzeni z lidara w aucie Yandex.Taxi (źródło: yandex)

Warto zauważyć, że zimowe testy prowadzono nie tylko wintensywnym ruchu drogowym, ale także podczas fatalnych warunkówpogodowych, w tym intensywnych opadów śniegu. Mimo tego, jaktwierdzi Yandex, ani razu inżynier czuwający za kierownicąautonomicznej Toyoty nie musiał przejmować kierownicy.

Kilka dni temu autonomiczne auto Yandexa po raz pierwszy wyjechałona trasę. I to nie byle jaką trasę – 11 godzin, ponad 850kilometrów, by przejechać z Moskwy, przez Niżny Nowogród, doKazania (stolicy Tatarstanu). Według rosyjskiej firmy, przez 99%czasu auto prowadziło się samo, mimo deszczu i korków, od świtudo nocy.

Yandex Self-Driving Car. First Long-Distance Ride

Dmitrij Poliszczuk, który stoi na czele zespołu projektującegoautonomiczne auta w Yandex.Taxi, uważa, że w teorii już za 5 latmożliwe byłoby wprowadzenie autonomicznych aut na drogi Rosji iBiałorusi (zespół zajmujący się algorytmami decyzyjnymi autapracuje w Mińsku). Sęk w tym, że w tym czasie bardzo ciężkobędzie znaleźć nabywców takich aut. Ich aparat sensoryczny jestbardzo kosztowny: jeden główny lidar na dachu Priusa kosztować maponad 50 tys. dolarów. Do tego wszystko wymaga stałegoserwisowania, od wymiany łożysk obrotowej głowicy lidara poczyszczenie kamer, które w realnych warunkach bardzo szybko siębrudzą. Te problemy są do rozwiązania – ale na pewno nie w ciągutych 5 lat.

W tej sytuacji póki co głównym klientem na technologieopracowane przez Yandexa może stać się rosyjskie ministerstwoobrony. Niedawno na froncie wojny domowej w Syrii pojawiły sięrosyjskie robotyczne czołgi Uran-9. Ich testy wypadły marnie. Jakujawnili naukowcy podczas poświęconej obronności i bezpieczeństwukonferencji w Sankt-Petersburgu, nie były one w stanie wypełnićpostawionych przed nimi zadań. Jedna sprawa to nieustanne problemy zzawieszeniem i konieczność napraw polowych. Druga – ciągłautrata kontroli nad pojazdem.

Czołgi Uran-9 nie są bowiem pojazdami autonomicznymi. To poprostu zdalnie sterowane drony, coś jak amerykańskie Predatory,tyle że jeżdżące po ziemi, a nie latające. O ile jednak wwypadku latającego wehikułu można zapewnić mu zdalne sterowaniena odległość tysięcy kilometrów, na lądzie sytuacja sięznacznie komplikuje. Realny zasięg zdalnego sterowania wynosił300-500 metrów, ale już po wjechaniu między wyższe budynkisterujący czołgiem tracił nad nim kontrolę na minutę czy dwie. Wtym czasie Uran-9 był tylko martwym celem.

Bezzałogowy czołg Uran-9 – bez sztucznej inteligencji to łatwy cel (źródło: mil.ru)
Bezzałogowy czołg Uran-9 – bez sztucznej inteligencji to łatwy cel (źródło: mil.ru)

Dlatego rosyjscy naukowcy uważają, że zdalne sterowanie dlalądowych dronów bojowych nie ma większego sensu, muszą oneuzyskać możliwość autonomicznego działania w warunkach bojowych.A skoro przynajmniej kwestię samodzielnego prowadzenia Yandex.Taxizdołał opanować, to teraz tylko czekać na moduł odpowiadającyza taktykę pola walki – i całkowicie autonomiczny czołg gotowy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.