Avast przedstawia listę ofiar złośliwego CCleanera: to był bardzo precyzyjny atak

Avast przedstawia listę ofiar złośliwego CCleanera: to był bardzo precyzyjny atak25.09.2017 20:42

Dzięki prowadzonemu przez firmę Avast śledztwu, możemy jużocenić rzeczywistą skalę ataku, jaki przeprowadzony został zapomocą popularnego narzędzia do sprzątania w systemach z rodzinyWindows, programuCCleaner. Dostaliśmy prawdopodobnie pełną listę korporacyjnychofiar. Można też już niemal na pewno powiedzieć, że zaatakiem stoją chińscy hakerzy, rozpoznawani najczęściej jakogrupa Axiom.

W ostatni piątek Avast przedstawił kolejne wyniki analiz ataku.Badaczom udało się uzyskać dostęp do kolejnego serwera z baządanych, w której malware przechowywało informacje o zainfekowanychhostach – ale jedynie tych, które padły ofiarą infekcji między12 a 16 września.

Serwer ten został zlokalizowany pod adresem IP216.126.225.148 w firmie hostingowej ServerCrate – i przejętydzięki pomocy organów ścigania. Zapisów wcześniejszych infekcjina nim nie znaleziono. Jak informował zespół Threat IntelligenceAvasta, poprzednia baza w której malware przechowywało dane, uległaprzepełnieniu i została skasowana oraz postawiona na nowo 12września.

Dzisiaj Avast poinformował, że po dogłębnych poszukiwaniachudało się znaleźć serwer, który pełnił rolę kopiizapasowej oryginalnej bazy danych przed jej reinstalacją. Działałon również na infrastrukturze ServerCrate, pod adresem IP216.126.225.163.

Dzięki temu odkryciu badacze mają dostęp do niemal kompletnejlisty hostów zainfekowanych uzłośliwionym CCleanerem, niemal, bobez około 40-godzinnego okresu, podczas którego baza byłauszkodzona i nie przyjmowała informacji od szkodnika.

Nie takiej skali ataku się spodziewaliśmy

To niewątpliwie jeden z największych cyberataków w historii. Odzatrucia 15 sierpnia br. CCleanera 5.33.6162 szkodnikiem Floxif,ponad 2,27 mln użytkowników pobrało uzłośliwioną wersję tejbardzo przecież popularnej aplikacji. Z pozyskanych z obu serwerów danychwynika, że zainfekowanych zostało przynajmniej 1 646 536 maszyn.

W świetle tych informacji tym większe wrażenie robi liczbakomputerów, na które serwery dowodzenia i kontroli wysłały drugizłośliwy ładunek, tj. autorskie narzędzie zdalnego dostępu dosystemów Windows. Było ich czterdzieści. Wszystkie należą dodużych firm komputerowych, internetowych i telekomunikacyjnych.

Avast przedstawił ich pełne zestawienie. 13 zainfekowanychkomputerów znajduje się w sieci Chunghwa Telecom, tajwańskiegodostawcy Internetu. Druga na liście jest japońska firma NEC z 10komputerami, trzeci Samsung, gdzie zainfekowane zostało pięćmaszyn. Pozostałe firmy, na których komputerach znalazły sięfurtki, to ASUS, Fujitsu, Sony, O2, Gauselmann, Singtel, Intel iVMWare.

Lista ta obejmuje jedynie udane infekcje. Z filtrów umieszczonychna serwerach napastników wynika, że zainfekować chciano też takiefirmy jak Google, Microsoft, HTC, Vodafone, Linksys, Epson, MSI,Akamai, Dlink i Oracle, we wcześniejszym etapie, do 10 września,próbowano też dostać się do komputerów Akamai, Cisco, Cyberdyne,Tactical Technologies Inc. (TTI) oraz GoDaddy.

Uporczywe zagrożenie z Chin?

Ludzie z Avasta znaleźli też kolejne dowody, potwierdzająceopinie badaczy Cisco i Kaspersky Lab – atak miał zostaćprzeprowadzony przez grupę Axiom (znaną też jako APT17, DeputyDog,Tailgater Team, Hidden Lynx, Voho, Group 72, lub AuroraPanda).

Dowodzić tego mają kod PHP znaleziony na serwerach dowodzenia ikontroli, podobieństwo innych fragmentów kodu do używanychwcześniej przez Axiom szkodników, zapisy w logach myPHPadmina, orazaktywność napastników, przeprowadzających sporo ręcznychoperacji na swoich serwerach. Odpowiada ona chińskim strefomczasowym i sugeruje, że ktoś był do tej pracy zatrudniony na pełnyetat.

Avast nie chce jednak jednoznacznie wskazać na Chiny. Ludzie zThreat Intelligence zauważają, że takie dowody łatwo sfałszować,choćby po to, by sprowadzić prowadzących śledztwo na fałszywytrop.

Jak sprawdzić swoje systemy?

Zainteresowani sprawdzeniem, czy ich sieć nie zostałaspenetrowana, powinni zapoznać się bezpośrednio z wpisemna blogu Avasta. Przedstawiono tam najbardziej aktualne wskaźnikiinfekcji (IOC) – skróty uzłośliwionych plików, zarównopierwszego jak i drugiego etapu, zmiany w Rejestrze orazwykorzystywane adresy URL.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.