Brytyjczycy walczą z chamstwem w Sieci. Trolle mogą trafić za kratki na dwa lata

Brytyjczycy walczą z chamstwem w Sieci. Trolle mogą trafić za kratki na dwa lata20.10.2014 19:04
Tomek Kondrat

Brytyjski rząd wypowiada otwartą wojnę trollom internetowym. Dotychczasowa kara, czyli maksymalnie sześć miesięcy pozbawienia wolności, zostanie zwiększona do dwóch lat. Projekt ustawy ma pomóc oczyścić internet z chamskich i obraźliwych komentarzy, które dotykają znaczną część społeczeństwa. Izba Lordów przedyskutuje sprawę w następnym tygodniu. Nowe regulacje mogą dotyczyć terenów Anglii oraz Walii.

Zaostrzenie ustawy jest bezpośrednim rezultatem sprawy modelki Chloe Madeley, której internauci grozili gwałtem za wypowiedź jej matki Judy Finnigan dotyczącą piłkarza i gwałciciela Chada Evansa. Historia Madeley wstrząsnęła opinią publiczną, w rezultacie czego rząd zapowiedział wzmożoną działalność mającą na celu ukrócenie trollingu w sieci.

Chloe Madeley była celem ataku internetowych trolli
Chloe Madeley była celem ataku internetowych trolli

Sekretarz Sprawiedliwości Chris Grayling użył mocnych słów, aby skomentować sprawę. Nazwał on internautów nadużywających swobody wypowiedzi „tchórzami, którzy zatruwają życie narodu”. Dodał on również, że „nikt nie pozwoliłby na takie zachowanie podczas prywatnych spotkań, dlatego trolling nie powinien mieć również miejsca w mediach społecznościowych”.

Obowiązująca ustawa dotycząca przemocy w sieci, czyli Malicious Communications Act została przygotowana ponad 10 lat temu. Osoby odpowiedzialne za wprowadzenie regulacji nie przewidziały jednak, że takie portale jak Twitter lub Facebook, staną się aż tak popularne. Portale społecznościowe w ostatnich latach stały się medium, które wykorzystywane jest do prześladowania innych. Użytkownicy często ukrywają swoje dane i publikują wpisy anonimowo, przez co bardzo trudno jest odnaleźć autora komentarzy. Brytyjczycy chcą dać więcej narzędzi służbom, które będą walczyły z przejawami dyskryminacji w Sieci.

Ustawa z pewnością rozpatrywana będzie jako niezwykle kontrowersyjna. Była członkini rządu Margaret Thatcher – Edwina Currie – twierdzi, że społeczeństwo powinno nauczyć się rozpoznawać emocje w internecie. O ile większość ludzi potrafi rozpoznać żartobliwe lub nieszkodliwe komentarze, to część społeczeństwa niepoprawnie zinterpretuje takie komentarze i uzna je za obraźliwe. Angielscy i Walijscy internauci mogą również zostać skazani na dwa lata za publikowanie nagich zdjęć swoich znajomych.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.