Były projektant Microsoftu wyjaśnia, dlaczego Modern było błędem

Były projektant Microsoftu wyjaśnia, dlaczego Modern było błędem20.04.2015 10:24
Redakcja

Najnowsze wersje testowe Windows 10 dla telefonów dobitnie pokazują, że Microsoft postanowił nieco zmienić strategię, a także wygląd i działanie swojego systemu mobilnego. Czas pożegnać koncepcje, które się nie sprawdziły i które nie zdobyły dużej popularności. Zamiast tego powinniśmy spodziewać się interfejsu podobnego do Androida, a także iOS. Bo to one rządzą na rynku.

O tym, dlaczego Modern zawiodło i co należy poprawić dowiemy się od użytkownika jragon, który kiedyś był projektantem w Microsofcie. Wytłumaczył, skąd takie a nie inne decyzje, a także w czym leżą problemy mobilnego Windowsa. Interfejs był projektowany z myślą o głównie prostych aplikacjach, bo jeszcze kilka lat temu nie przypuszczano, że aplikacje na smartfonach będą mogły być aż tak rozbudowane. Nie bez znaczenia jest także rozmiar ekranów. Coraz większe wyświetlacze spowodowały, że niektóre założenia legły w gruzach i stały się kompletnie niedopasowane do większości użytkowników. Jednym z przykładów jest menu z przyciskami umieszczone na dole ekranu, które w nowej wersji jest zastępowane innym rozwiązaniem.

Android i iOS od dłuższego czasu korzystają z koncepcji menu typu hamburger otwieranego przyciskiem umieszczonym w lewym, górnym rogu ekranu. Za daleko, niewygodnie? Tak, ale przecież ekrany są już na tyle duże, że korzystanie z urządzenia za pomocą jednej tylko ręki staje się w zasadzie niemożliwe. Menu forsowane przez Microsoft wcale nie jest lepsze, bo o ile w przypadku użytkowników praworęcznych zapewnia wygodny dostęp do opcji położnych z lewej strony za pomocą kciuka, o tyle naciskanie przycisków umieszczonych bliżej ręki jest niewygodne. Poza tym, menu hamburger pozwala na ukrywanie opcji, które nie muszą być cały czas dostępne. O ile proste aplikacje takie jak np. klient Twittera nie potrzebują wielu przycisków i opcji, o tyle umieszczenie wszystkich przycisków mobilnego pakiet Office gdzieś u dołu ekranu jest w zasadzie niemożliwe.

Kolejny problem to koncepcja panoramy, czyli ekranów przewijanych na boki. Okazała się strzałem w dziesiątkę w przypadku np. przeglądarki zdjęć, ale nie do prezentowania innych rodzajów informacji. Gdy zajdzie potrzeba cofnąć się o kilka pozycji, musimy kilkukrotnie wykonywać ten sam gest, co nie jest zbyt wygodne. Modern musi więc ulec zmianie – Microsoft chce stworzyć system, który będzie uniwersalny, jego interfejs musi więc pozwolić na wygodne używanie nie tylko na telefonie, ale również tablecie, laptopie, a także dużym telewizorze. Rozwiązania stosowane do tej pory na to nie pozwalają, stąd właśnie takie, a nie inne eksperymenty. Część z nich jest nietypowa i zrywa nawet z bardzo długo forsowaną prostotą, czego przykładem jest okrągłe menu dostępne w notatniku OneNote dające dostęp do wszystkich najważniejszych opcji.

Microsoft przegrał wojnę o platformy mobilne i obecnie nie jest w stanie urządzać tego świata na swój sposób. Kolejny problem to aplikacje tej firmy dostępne dla innych platform – są one do nich dopasowane i podobne zarówno na Androidzie jak i iOS. Jedynie Windows Phone ma odmienny UX co jest działaniem niekonsekwentnym i z czym firma chce skończyć. Obecnie nie może próbować na siłę wprowadzać własnych koncepcji, zamiast tego stosuje udane wzorce sprawdzone przez konkurencję i adoptuje je do swojego systemu i aplikacji. Microsoft nie jest wizjonerski, jest odtwórczy, ale w obecnej sytuacji taka strategia może wyjść korporacji na zdrowie. Inne egzotyczne platformy jak Firefox czy Sailfish również nie zdobyły popularności, a nie mogły sobie pozwolić na taki marketing, jak Microsoft.

Co dalej? Były projektant uważa, że Windows 10 ma szanse zmienić układ na rynku, choć nie oznacza to, że nagle zniknie dominacja Androida i iOS. Wiele z elementów jakie zobaczymy w nowej wersji systemu będzie straszyło brzydotą (już teraz tak jest), bo to tak naprawdę zupełnie inne podejście, które w przypadku Microsoftu jest za młode, aby było bliskie ideału. Całość jest jednym wielkim eksperymentem, którego rezultaty będziemy mogli oceniać dopiero za kilkanaście miesięcy. Teraz pozostaje nam czekać do premiery z nadzieją, że nowy system będzie lepszy, niż obecny.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.