Chińska SI do wykrywania korupcji to nietrafiony pomysł. Jest zbyt skuteczna?

Chińska SI do wykrywania korupcji to nietrafiony pomysł. Jest zbyt skuteczna?05.02.2019 15:07
Chińska SI do wykrywania korupcji to nietrafiony pomysł. Jest zbyt skuteczna?

Sztuczna inteligencja jest bardzo obiecującą pomocą w utrzymaniu ogromnej gospodarki i administracji Chin. Oprogramowanie jest wykorzystywane do identyfikacji dłużników i takich drobiazgów, jak rozpoznawanie twarzy osób przechodzących na czerwonym świetle. Ministerstwo Spraw Zagranicznych stosuje modele maszynowego uczenia jako pomoc w podejmowaniu strategicznych decyzji, a blockchain ma pomóc chronić dokumenty przed fałszerstwami. W Państwie Środka działa także eksperymentalny system Zero Trust, identyfikujący urzędników przyjmujących łapówki, zgodnie z polityką przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga. Dni systemu są już policzone – wszytko wskazuje na to, że zostanie wyłączony.

Sztuczna inteligencja Zero Trust działa od 2012 roku w 30 okręgach i miastach (1 proc. całej administracji), gdzie pomogła znaleźć 8721 urzędników, którzy przyjęli łapówki lub w inny sposób nadużyli władzy dla własnej korzyści. System robi to, analizując zbiory danych na temat pracy i życia osobistego milionów pracowników rządowych i wykrywa czynniki wskazujące na korupcję. Oprogramowanie ma dostęp do ponad 150 chronionych baz danych i buduje wielopoziomowe mapy relacji międzyludzkich, w tym wykrywać podejrzane transakcje, budowy i wyburzenia, zakupy członków rodziny przekraczające ich typowy budżet i tym podobne. Dzięki korzystaniu z wielu źródeł SI rozpozna też sfałszowane dane.

Mimo skuteczności Zero Trust ma wielu przeciwników. SI szybko znajduje anomalie, ale ma ogromne problemy z wyjaśnieniem, jakie czynniki na nie wskazują. Po wykryciu potencjalnej łapówki model szacuje prawdopodobieństwo i jeśli przekroczy ono pewien próg, powiadomi odpowiednie osoby. W większości przypadków SI się nie myli, ale mimo wszystko potrzebuje ludzkiego nadzoru. Maszyna nie porozmawia z podejrzaną osobą, a ostateczna decyzja zawsze należy do człowieka. Osoby przyłapane na nieczystych zagraniach w większości otrzymały jedynie łagodne kary i zachowały swoje stanowiska. Tylko nieliczni trafili do więzienia.

Zero Trust spotyka się jednak ze sporym oporem ze strony urzędników. Niektórzy nie czują się komfortowo z takim nadzorującym automatem. Mimo że celem systemu nie jest karanie urzędników, ale ocalenie ich przed „zejściem na złą drogę”, pracownicy rządowi odczuwają ogromną presję. W niektórych prowincjach urzędnicy w ogóle nie chcieli udostępnić danych ani wskazywać podejrzanych zachowań, a bez nich uczenie SI nie jest możliwe. Brakuje też regulacji prawnych w zakresie udostępniania wrażliwych danych programowi.

Analitycy szacują, że w Chinach rząd zatrudnia ponad 64 miliony osób i monitorowanie ich życia jest poza zasięgiem ludzi. Zero Trust jednak jest wyłączany w kolejnych administracjach i na pewno nie zostanie wprowadzony na skalę krajową.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.